Akurat mam(y) rodzinę w Gliwicach - i o ile początkowo narzekali na (planowaną) likwidację tramwajów, o tyle teraz bardzo sobie chwalą zamianę na autobusy.
Przy odpowiedniej polityce i układzie torowiska tramwaje są dobrym rozwiązaniem, lecz stan i układ infrastruktury (dużo zakrętów, świateł) u nas tramwaj nie sprawdza się.
Popatrzcie na to z innej strony:
Jednotorowe odcinki i fatalny stan torowiska sprawiają że ani dobrego czasu przejazdu ani wysokiej frekwencji. W XXI wieku ludzie się wygodni stali, nikt nie chce czekać godzinę na przystanku, żeby następną godzinę jechać do miejscowości obok.
Żeby taki tramwaj się sprawdzał, trzeba by po pierwsze gruntownego remontu całej sieci oraz wymiany taboru na współczesny, po drugie stałego dbania o stan infrastruktury i taboru oraz dopasowanie do potrzeb potencjalnych klientów.
Ale linia 18 swoich klientów ma, jeździ obłożona na 70-80% od Rudy Południowej do mniej więcej drugiego przystanku za wiaduktem kolejowym, kwestia podróży do Bytomia to odrębna rzecz, mimo że pogranicze z feralnym mostkiem jest w lasku, przed Szombierkami są łąki to chyba nie zmienia to znacząco, że jakoś do Bytomia trzeba dojechać. Natomiast samo torowisko w centrum Rudy powinno być lepiej oznakowane, wydzielone częściowo, a na pewno przydałaby się jeszcze jedna mijanka. Natomiast co do likwidacji, przeczytaj Kuba artykuł w Rynku Kolejowym, jak dla mnie nie jest to tylko remont mostku.
Natomiast co do likwidacji, przeczytaj Kuba artykuł w Rynku Kolejowym, jak dla mnie nie jest to tylko remont mostku.
Ale przecież na zdjęciu mamy ul. Strzelców Bytomskich, to jest trasa na Stroszek (w tle rozjazd w kierunku Politechniki). Ta trasa póki co nie jest zagrożona likwidacją, po prostu pojedzie tu linia o innym numerze i tyle.
Ja Ciebie rozumiem, ale ze słów Sudiego nie wynika jednoznacznie że ma on na myśli odcinek prezentowany na fotce. A moja uwaga dotyczy kolejnego juz niestety pomysłu na likwidacje toru 18 przez centrum Rudy. Nie wiem jaki jest podział kosztów TŚ a miasto w zakresie mostku, albo np. całego ciągu Ruda Południowa - Szombierki
Przy odpowiedniej polityce i układzie torowiska tramwaje są dobrym rozwiązaniem, lecz stan i układ infrastruktury (dużo zakrętów, świateł) u nas tramwaj nie sprawdza się.
Tak, tramwaje są dobrym rozwiązaniem - tylko że tak jak i metro (patrząc z perspektywy Krakowa) nie są same w sobie cudownym rozwiązaniem bolączek komunikacyjnych tylko dlatego, że są metrem/tramwajem.
Czymś znacznie ważniejszym jest zapotrzebowanie. Jeżeli gdzieś po zdezelowanym torowisku kursuje linia tramwajowa obsługiwana solówką 105 kursującą co pół godziny - to jej utrzymywanie na siłę "bo tramwaj" nie ma sensu. Owszem, można zrobić remont torowiska. Owszem, można kupić nowy tabor. Tylko robiąc to trzeba zadać sobie pytanie: czy zamiast tej solówki co pół godziny nie lepiej puścić nowy autobus co 20 minut?
Jak dla mnie tramwaj jest etapem rozwoju komunikacji, gdy linie autobusowe nie są w stanie obsłużyć określonej trasy i to z perspektywą stałego obciążenia w okresie przynajmniej kilkunastu lat. Czasami - np. gdy zmienia się lokalizacja zakładów pracy, szkół czy osiedli - trzeba zrobić krok w tył, aby nie przepłacać za coś może i nieco bardziej atrakcyjnego, ale w sytuacji przykrótkiej kołderki finansowej po prostu zbędnego.
Można jeszcze zwiększyć częstotliwość tramwaju i zlikwidować dublujące się z nim linie autobusowe 😉
Niby można, ale jakbyś popatrzył na trasy tych autobusów, to się okazuje, że nie jest to takie proste. Żadna nie dubluje tramwaju na odcinku dłuższym niż 4 przystanki, obsługując przy tym miejsca i relacje międzydzielnicowe, w których tramwaju nie ma.
W sumie jak tak popatrzyć na sieć tramwajową GOPu, to się okazuje, że jest wiele kierunków obecnie nieobsługiwanych tramwajami, gdzie linia tramwajowa miałaby rację bytu, a z drugiej strony wiele obecnie istniejących tras sensu żadnego nie ma.