Możemy już spokojnie przestać się porównywać do Czech, odzyskują pomału swoje odwieczne miejsce w Europie Zachodniej i są prawie w połowie drogi między Polską a Zachodem. Ekonomicznie może nieco wolniej, ale poziomem życia - postępy są niesamowite.

Z drugiej strony nie wiem, czy Kraków i Małopolska mogą dawać obraz Polski. Od dekady działo się tu dziwnie, ale ostatnie lata pokazały, że nasze władze są słabe. Ale to jeszcze nie grzech. Grzechem jest, że nie chcą się uczyć.

Ja myślę że mimo wszystko właśnie do Czech warto porównywać Polskę - bo ewentualnym oponentom, chcącym usprawiedliwiać naszą bylejakość wytrąca się od razu argument że "oni są bogaci i ich stać" jaki jest bardzo często używany w kontekście np. Niemiec

Wydaje mi się, że ta mapa obrazuje nieźle współczesną Europę 😉
http://www.newsweek.pl/bins/media/fileupload/76/7677/7677e61928d246a0b61e1ff7a53793b4.jpg

Chodzi mi o sam układ przestrzenny, a nie wskaźnik sam w sobie.

@up: Nieaktualne w kwestii Krymu 😉

Porównując się w tym temacie do Czech można wpaść w kompleksy. Tam widoczna jest dbałość o przestrzeń miejską i dostosowanie jej do potrzeb mieszkańców. Jak widać wcale nie trzeba organizować imprez typu Euro 2012 czy ZIO 2022, by dokonać takiego skoku inwestycyjnego. A może właśnie dlatego im się to udaje, że nie angażują się w takie szkodliwe projekty.

Ale mi się wydaje, że Czechom jest łatwiej. Po pierwsze, tam jest nieco inna mentalność ludzi. Po drugie, mają bardzo wysokie przychody z turystyki, a są o wiele mniejszym powierzchniowo państwem od Polski.

Ja bym powiedział że mentalność jest znacząco inna - co widać gołym okiem patrząc choćby na historię tego kraju i narodu. 😛

Jeśli chodzi o architekturę tego typu co na zdjęciu to niestety Kraków jest daleko w tyle. Ja zawsze będę powtarzał, że w mieście kultury i sztuki, gdzie jest masa ludzi wykształconych i z pomysłami mamy dziadostwo.