Strona główna» Kolej» Elektryczne zespoły trakcyjne» EN71» EN71-010

EN71-010

«Poprzednie zdjęcie: EN71-001
Następne zdjęcie: EN71-016»

EN71-010

Data zrobienia zdjęcia: 8 sierpnia 2001 roku (środa)
Opis: Pociąg osobowy 3325 z Trzebini do Wadowic wjeżdża na stację Okleśna
Słowa kluczowe: EN71 EN71-010 Okleśna D29-103 osobowy
Data dodania zdjęcia: 14.03.2012 20:02, Wyświetleń: 2396, Pobrań: 31, Wielkość pliku: 284.7 KB
Dodał: aster

Ostatnie komentarze

vear
Administrator

Komentarzy: 2470
14.03.2012 20:07
Miło widzieć jakieś nie-imprezowe zdjęcie z tej linii. Szkoda jej.
Swoją drogą, wtedy jeszcze ktokolwiek tym jeździł?
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
14.03.2012 21:04
😲
Offline Sudi
aster
Użytkownik

Komentarzy: 437
14.03.2012 22:14
średnio kilkanaście osób na pociąg jeździło
Offline asteraster6 at onet.euhttps://kolejowewojaze.blogspot.com/
marcin3991
Użytkownik

Komentarzy: 290
14.03.2012 22:22
linia odeszła w zapomnienie bez szans na jakąkolwiek przyszłość. były pomysły żeby toczyć nią śmieci do spalarni która miała powstać gdzieś w okolicach Chrzanowa.
Offline marcin3991
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.03.2012 23:46
No, są kraje gdzie kilkanaście osób na pociąg wystarcza, by puścić motoraka.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
15.03.2012 09:16
AndrzejK napisał(a):
No, są kraje gdzie kilkanaście osób na pociąg wystarcza, by puścić motoraka.


Tyle że w tych krajach:
- po pierwsze: motoraki - i to w dużych ilościach
- po drugie: niestety również ogranicza się ruch na lianiach lokalnych 😕
Offline Wypalacz Rafał
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.03.2012 12:12
O lol, to jest nawet EN71 😛 Jednostki wożące kilkanaście osób, 100-tonowe lokomotywy z jednym wagonem, to się musiało źle skończyć 😛 Niestety po komunie nie mieliśmy małych pojazdów. Mieliśmy tylko takie, które były zbudowane na obsługę wielkich dojazdów do pracy.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
pilot1123
Użytkownik

Komentarzy: 622
15.03.2012 13:20
one powstawały w czasach, kiedy samochody nie były tak dobrze rozwinięte. Jeśli taka linia nie ma ruchu towarowego, a ruch pasażerski jest śladowy to chyba szkoda marnować na nią środki. W dzisiejszych realiach lepiej wydac te pieniądze na drogę i przyzwoite gumobusy, niż mieć marną drogę, marne tory i wszystko marne
Offline pilot1123https://www.google.com/+S%C5%82awomirBosak9000
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
15.03.2012 16:01
Wybacz, ale to co wygłaszasz to czysty pekapizm 😛 Nie ma w Polsce linii bez sensu. Niekiedy trzeba umieć go odnaleźć, odrobinę zainwestować, by wykorzystać potencjał, który może nie znajdzie się wprost. Tylko dlatego, że nikomu na kulei i w okolicach się nie chciało, ta i setki innych linii kolejowych poległy.
Notabene linie ze śladowym ruchem pasażerskim też są potrzebne, żeby zapewnić pasażerów dalszym pociągom, na magistralach. O tym też kulejorze zapomnieli dawno temu, co odbija się cięciami teraz już także na głównych trasach...
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
pilot1123
Użytkownik

Komentarzy: 622
15.03.2012 16:17
pekapizm? może, ale nie wiem, po co wydawać kasę na trupa, którym nikt nie jeździ.
Jeśli na linii nie ma 6-8 par dziennie to cóż z takiego pociągu? Ciężko o jakiś sensowny dojazd do szkoły czy pracy. Prędkość ślimacza też nie pomaga. Albo robimy porządnie (duże prędkości, częsty takt), albo wyrzucamy kasę w błoto, bo busiarz jeździ częściej, szybciej. No ale trzeba zatrudnić w zarządach pkp i pr ludzi, którym się chce, trzeba wybrać w wyborach polityków, którym zależy, a z tym jest problem...
Autobusy też można zgrać z pociągami na magistrali, niestety ponownie wymaga to dużej woli (zwłaszcza w Urzędach Marszałkowskich)
Offline pilot1123https://www.google.com/+S%C5%82awomirBosak9000
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.03.2012 16:31
Wszystkie linie, na których funkcjonuje pasażerska "alibi-kolej", to jest 2-3 pary o godzinach wziętych z d..y, jadące w porywach 30 km/h powinny być natychmiast zamknięte. Nie pełnią żadnej gospodarczej ani społecznej roli, a żrą pieniądze. Zamknięte do czasu, aż ktoś zadecyduje o zrobieniu tam normalnej kolei.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
M_Szymkowiak
Użytkownik

Komentarzy: 4229
15.03.2012 18:03
Offline M_SzymkowiakM_Szymkowiak at interia.euhttp://www.kmk.krakow.pl
Butelka
Użytkownik

Komentarzy: 492
15.03.2012 18:37
W latach 90-tych wszystko było zorganizowane dużo lepiej jak na tamte możliwości, w porównaniu do obecnych.
Offline Butelka
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.03.2012 18:50
Nieee, po prostu jeszcze wtedy siłą rozpędu z poprzedniego systemu coś jeździło. A tak to były tylko cięcia. otrzeźwienie przyszło w połowie lat 2000., było trochę reaktywacji, szynobusów, ale już chyba możemy powiedzieć, że się nie udało, lub udało tylko w nielicznych miejscach.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
15.03.2012 21:13
pilot1123 napisał(a):
pekapizm? może, ale nie wiem, po co wydawać kasę na trupa, którym nikt nie jeździ.

Czy ja coś takiego napisałem? Wydając kasę właśnie możliwe byłoby zapewnienie ruchu. Każdą linię w tym kraju dało się odratować mając trochę inicjatywy i prędzej czy później by się to zwróciło.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.03.2012 21:28
Nie popadajmy w inną skrajność, nie każdą.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Butelka
Użytkownik

Komentarzy: 492
15.03.2012 21:52
Na większości zamkniętych i ew. nieprzejezdnych linii wystarczyłby remont, przetarg na obsługę jednym czy dwoma składami i dobrze ułożony rozkład. Zarabia na tym wtedy i organizator, i ajent, który w końcu jakąś super wielką spółką być nie musi.
Offline Butelka
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
15.03.2012 22:05
Zasadniczo mam na myśli tworzenie nie tyle ruchu (i nie tylko pasażerskiego), tylko potencjałów wzdłuż linii, których znaczenie spadło po przemianach, przez sensowne lokowanie inwestycji, opracowywanie dla nich obsługi w oparciu o kolej. Leżało to w gestii bardziej samorządów niż pekapu. Problemem jest natomiast to, że gdy samorządy faktycznie powstały, kolej już mocno podupadała, dodatkowo zżerała ją do dziś dzika konkurencja dróg, a i politycy do dziś nie za bardzo rozumieją istotę transportu kolejowego i odpowiedniej polityki transportowej.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
16.03.2012 11:01
vear napisał(a):
(...) Nie ma w Polsce linii bez sensu. Niekiedy trzeba umieć go odnaleźć, odrobinę zainwestować, by wykorzystać potencjał, który może nie znajdzie się wprost. Tylko dlatego, że nikomu na kulei i w okolicach się nie chciało, ta i setki innych linii kolejowych poległy.
Notabene linie ze śladowym ruchem pasażerskim też są potrzebne, żeby zapewnić pasażerów dalszym pociągom, na magistralach. O tym też kulejorze zapomnieli dawno temu, co odbija się cięciami teraz już także na głównych trasach...


Pozwolę sobie na szczyptę populizmu i stwierdzę że gdyby wraz z zamykaniem kolejnych linii zwalniano z pracy wprost proporcjonalną liczbę dyrektorów, kierowników czy naczelników, zamiast jedynie pracowników pracujących przy danej linii, to by problemu nierentownych linii bez frekwencji po prostu nie było...
Offline Wypalacz Rafał
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
16.03.2012 11:35
Kiedy ludzie będą jeździć koleją? Gdy ta zaoferuje coś więcej niż inne środki transportu: krótszy czas, niższą cenę, większą wygodę, dojazd na miejsce o najdogodniejszej godzinie lub coś innego.

Gdy kolej jest pod każdym względem gorsza, jeżdżą nią tylko miłośnicy i przypadkowi ludzie: tacy co mieszkają/pracują koło stacji albo przez przypadek pasuje im rozkład. Albo tacy w ogóle co nie mają wyboru.

Pasażerowie nie są ani źli, ani głupi. Wiedzą co jest dla nich w danym momencie najlepsze. Jeśli nie jeżdżą samochodem, znajdą najdogodniejszą dla siebie ofertę. Gdy jest to kolej - przyjmują ją.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
16.03.2012 11:45
AndrzejK napisał(a):
Kiedy ludzie będą jeździć koleją? Gdy ta zaoferuje coś więcej niż inne środki transportu: krótszy czas, niższą cenę, większą wygodę, dojazd na miejsce o najdogodniejszej godzinie lub coś innego.


Ależ o tym doskonale wszyscy wiedzą - z "kolejarzami" na czele. Jak myślisz, dlaczego wykańczanie linii zawsze zaczynało się od układania pociągów tak, by jak najmniej osób mogło z nich skorzystać?
Offline Wypalacz Rafał
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
16.03.2012 12:01
Niektórzy postulują, że dobrze jak na linii są 2 pary pociągów, bo to pozwala utrzymać jej przejezdność. Bzdura, są tańsze sposoby utrzymania przejezdności niż utrzymywanie pseudo ruchu pasażerskiego.

Myślę, że nie należy trudzić kolejarzy wykańczaniem linii przez słynne już "wygaszanie popytu" tylko pozwolić zlikwidować wszystko od ręki. I powrócić do tematu gdy będzie wola zrobienia czegoś co ma ręce i nogi.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
16.03.2012 14:45
AndrzejK napisał(a):
(...)tylko pozwolić zlikwidować wszystko od ręki. I powrócić do tematu gdy będzie wola zrobienia czegoś co ma ręce i nogi.


Tylko wtedy to na miejscu gdzie były tory będzie już droga (jak do Niepołomic) albo jakieś domy czy fabryki i nie bardzo się da puścić pociągi.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
16.03.2012 16:10
Jak ktoś chce rozbierać tory, to żadne pary pociągów nie pomogą.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl