I pewnie był to osobnik między 18 a 25 rokiem życia, noszący dres i odnoszący się do otoczenia w stylu "Zamknij się bo ci wy*****".

Zacznij że wzywać straż miejską do takich przypadków. A jeśli po 3h nie przyjadą, to dzwoń ponownie z zapytaniem, jak im poszła interwencja.

Raz miałem przypadek na placu targowym przy Rydla. Zwróciłem uwagę patrolowi SM, że gościu zaparkował na samym przejściu przy przedszkolu, a oni... chcieli mnie wylegitymować. Ja się nie dałem bo niby z jakiej okazji, a oni olali i poszli na lody. Więc jaki sens ich wzywać.
@Butelka. gość był w wieku koło 30tki, chyba, że tak staro wyglądał.

Nie jestem za donosicielstwem, tym bardziej do czarnych ale w takiej sytuacji, mogłeś zażądać od nich okazania legitymacji oraz podania komu podlegają...

I w takim kraju proszę państwa żyjemy... Wciąż PRL, tyle że formalnie i finansowo w Unii.

Straż miejską to w cholerę powinni zaorać i kasę przeznaczyć na Policję.

I jak by nie było Kolega rację ma . Te czopki zwane kominiarzami to i lumpa na wytrzeźwiałkę nie chcą zabrać -bo a nóż sobie welury w samochodzie pobrudzą ( znam to z własnego doświadczenia ) Dla nich w większości każdy lump jest bez kontaktu i trzeba go sprzedać pogotowiu ratunkowemu . Jednym słowem żenada !

Też mam kiepskie doświadczenia ze Strażą... Przy III Kampusie jest przystanek autobusowy, ale pasy są trochę dalej. Więc sporo osób przechodzi nielegalnie przy przystanku. No i się zasadzili na studentów i profesorów, na łatwe mandaty... Łatwiej to niż ruszyć osiedlowych kozaków albo meneli...

edit: żeby chociaż psiarzy srających tępili...

U nas na osiedlu chowają się w klatce bloku tak by widzieć przejście dla pieszych. Ludziska wysiadają z autobusu na Zarzeczu i walą prosto przez jezdnię nie patrząc na światła. Kiedyś dziadka kasowali, a ja się ich pytam z jaką prędkością przejechał im pod nosem gościu samochodem po drodze osiedlowej. Łebek miał z 80 na zegarze ale staruszka łatwiej spacyfikować. Przu USie na Krowodrzy chowają się za żywopłotem i wyskakują do kierowców jak źle zaparkują.

Jak patrzę na zdjęcie, to za autem jest spokojnie miejsce na przejechanie wózkiem, więc nie wiem czy tak by mu mogli mandaty od razu dawać.
Dużo łatwiej się czaić na jakąś łatwą zdobycz i zasilać budżet miasta.

To postawie budkę z kebabem na autostradzie i powiem, że można mnie minąć drugim pasem.

Na chodniku można parkować przy jezdni, jeśli zostawia się przynajmniej 1.5 metra szerokości chodnika wolne i nie ma zakazu parkowania. Ale w ten sposób już parkować nie można, bez względu na to ile jest miejsca.

Hm... Wy widujecie w ogóle SM? Bo ja we Wrocu raz na dekadę chyba 🤣

To tak jeszcze w temacie SM:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,61,132880397,,Krakowskiej_Strazy_Miejskiej_gratulujemy_pomyslu.html?v=2

Tam nie ma imho samego B-1, tylko B-1 z tabliczką wyłączającą jadących na budowę Miechowianki. Gdyby gościu powiedział, że jedzie na budowę, to by mandatu nie dostał 😛

Zatrzymujesz się przed znakiem, czytasz co na tabliczce (stojąc na środku) jak wyłączenie Cie nie dotyczy, zapinasz wsteczny i do tyłu...