To były M10LF i M10LE?

Nie, jest tylko M10LF. Sudi se walnął w opisie 🙂

Za szerokie te I. drzwi, przecież i tak nikomu z przodu dwa skrzydła niepotrzebne, a mogli zyskać na tym miejsc siedzących (i stojących ewentualnie też).

@Butelka czyli kierowca nie ma prawa do swoich drzwi. I musi się przeciskać i wypraszać pasażerów żeby wyjść do drugich drzwi aby np. rozłożyć podjazd dla niepełnosprawnego?

Do tego ciągłe zasłanianie widoczności. Nieraz widywałem, jak kierowca musiał wstać z fotela w SanCity/Libero by zobaczyć cokolwiek w prawym lusterku.

1.Taki wóz nie jest przeznaczony na linie, gdzie pasażerowie dopychają się aż po drzwi.
2.Nawet jak ma swoje drzwi, to i tak musi kogoś wyprosić, żeby otworzyć przegrodę kabiny.
3.W nowym wozie miejskim spodziewałbym się raczej elektrycznie wysuwanej rampy...

EDIT: Coffee może mieć trochę racji, ale patrz punkt 1.

@Butelka, Popatrz np. na Kraków, w niedzielę nasze SanCity są wysyłane na linię 142 w która notorycznie jest przeładowana i ZIKIT nie widzi w tym żadnego problemu. Jeśli chodzi o przegrodę to tu też się nie zgodzę bo jeśli są zamontowane kowbojki oddzielające drzwi kabiny od przestrzeni pasażerskiej to nikt nie musi być wypraszany. Odnośnie elektrycznej rampy to tu decydują finanse spółki. Jeżeli spółka nie będzie miała pieniędzy to nie zamówi sobie wozów z takimi bajerami jak taka rampa.

Niestety, ale to już jest problem idiotycznego operatora. Wozów 10-metrowych nie konstruuje się z zamysłem takich samych możliwości, jak wozy 12-metrowe.


Widziałeś kiedyś przegrodę kabiny kierowcy od przestrzeni pasażerskiej w nowym wozie (nie w Jelczu 120M)? Oświecę cię, że gdyby nikt nie był wypraszany, to kierowca musiałby się przeciskać przez dość wąską przestrzeń, na którą to pozwalałby kąt otwarcia takiej przegrody.

Widziałem i przegrodę i kierowcę który wysiadał z kabiny mimo dużego tłoku w pojeździe i nikt nie został przez niego wyproszony bo kowbojka blokowała dojście do kabiny dzięki czemu przegroda mogła się otworzyć na cały swój zakres.

@Butelka - wozy 10-metrowe często przyjmują na siebie obciążenia jak 12-stki. Dlatego zrobiono 3-drzwiowe Citaro K i też 3-drzwiowego Sancity M10LF, bo brak 3 drzwi bardzo utrudnia wymianę pasażerską.

Pokaż mi taką przegrodę.

Zdjęcia nie mam, ale sytuację zaobserwowałem w Mercedesie O530G z MPK.

To dziwne, że coś takiego zaobserwowałeś w Mercedesie, bo kowbojka jest tam umieszczona tak, że drzwi kierowcy otwierają się poza obszarem wygrodzonym dla pierwszej połówki drzwi. Stąd wniosek, że kierowca musiał wysiadać do przedziału pasażerskiego. Jeśli faktycznie nikogo nie przepraszał to znaczy, że pojęcie duży tłok w Twoim wypadku jest mocno względne... Czy masz do powiedzenia jeszcze jakieś niestworzone historie? 😛

Z tego co pamiętam to kilka Mercedesów miało obróconą kowbojkę tak aby przegroda nie mogła się otwierać do przestrzeni pasażerskiej. 😛

To i tak bez różnicy, gdyż otwierana kabina w Mercedesie nie zachacza o kowbojkę. Co innego w Solarisie. Natomiast powszechnym patentem jest zawieszanie sznurka pomiędzy kowbojką, a drzwiami kabiny ograniczając tym samym przestrzeń pasażerską. Z racji tego, że chyba nie masz nic sensownego do powiedzenia proponuję EOT.

Tutaj i tutaj takiej możliwości nie widzę. Tu także.

EDIT: Chodzi oczywiście o otwieranie przegrody tylko do przestrzeni kierowcy.

@Busik105 mi właśnie chodziło cały czas o ten sznurek tylko się wysłowić nie mogłem -.- Dobra EOT.