Jako ciekawostka : wczoraj jadąc EU8N #3021 na linii 9 zaobserwowałem ciekawe zdarzenie. Otóż na przystanku "Prokocim Nowy" w kierunku Mistrzejowic wsiadała kobieta wieku senioralnego mająca wyraźne problemy z poruszaniem się i zamiast skorzystać z drzwi w członie niskopodłogowym gdzie byłoby Jej łatwiej, "mordowała" się po schodkach w drzwiach ostatnich...
Wychodzi na to, że nie wszyscy są jeszcze przyzwyczajeni do istnienia tego ciekawego członu niskopodłogowego w tym pięknym wagonie .... Zastanawia mnie ile czasu potrzeba aby "Krakowianie" nauczyli się tego członu ....
Takie sytuacje często się zdarzają. Już nie raz widziałem dziadka z laską który stojąc obok członu niskopodłogowego przemieszczał się do drzwi w których musiał się wspinać po schodkach.
Jak ktoś przez tyle lat jeździł wysoką podłogą to teraz jak podjeżdża mu tramwaj na przystanek to ciężko mu określić który akurat jest niskopodłogowy... Po za tym ludzie starsi nie zwracają uwagi na nowinki taborowe dla nich tramwaj to tramwaj ....
Wychodzi na to, że nie wszyscy są jeszcze przyzwyczajeni do istnienia tego ciekawego członu niskopodłogowego w tym pięknym wagonie .... Zastanawia mnie ile czasu potrzeba aby "Krakowianie" nauczyli się tego członu ....