Nie, to nie działa w ten sposób. Woda sama się tam chłodzi, "kapiąc" z góry na dół. A skąd pochodzi to nie wiem.

Działa to tak jak napisałem, bo byłem w tym zakładzie na dniu otwartym i gość pokazywał i tłumaczył jak to działa, nawet była o tym prezentacja multimedialna. Zimna woda z Wisły spada z wysokości 10 metrów chłodząc ciepłą wodę z Raby.

Andrzej ma rację. Tam w sposób opisany przez niego chłodzi się woda używana do celów technologicznych. Z Raby pochodzi woda pitna i nie wiem, po co miałaby być chłodzona, skoro elektrociepłownia, jak sama nazwa wskazuje, ma dostarczyć do odbiorców ciepłą wodę.

To w takim razie najwidoczniej przewodnik coś poplątał. A z Raby biorą wodę, bo podobno jest najczystszą rzeką w okolicy i najlepiej nadaje się do użycia, ze względu na to, że filtracji wody za bardzo mogłyby zabrudzić się filtry co skutkowało by dość poważną awarią w stacji uzdatniania wody.

Nie wiem skąd EC łęg bierze wodę technologiczną, oraz wodę przeznaczoną na cwu (pitną), Być może że dostarcza ją faktycznie ZUW Raba, gdyż jest największym dostawcą wody dla Krakowa. Poza tym, jak wspomniał (mniej więcej) Sudi - woda z ZUW Raba ma najniżsżą twardość, wynoszącą około 7,3 stopnia niemieckiego, podczas gdy np. z ZUW Rudawa czy Dłubnia - ponad 16. Dla Krakowa pracują cztery Zakłady Uzdatniania Wody - Raba (Z Raby na zalewie w Dobczycach), Rudawa (Z Rudawy w Mydlnikach), Dłubnia (Z Dłubnii), i Bielany (Z Sanki).

Łęg ma kilka obiegów wody. Ta, która idzie na turbiny (jako para) jest czystsza niż to, co pijemy 😉 dzięki własnej stacji uzdatniania wody.