Strona główna» Szukaj» Awaria #168 2010-12-17

Awaria #168 2010-12-17

Następne zdjęcie: Stanga Class #7041»

Awaria #168 2010-12-17

Data zrobienia zdjęcia: 17 grudnia 2010 roku (piątek)
Opis: Koło 13:30 na Klimeckiego zdefektował E1 #168. Powodem zatrzymania była awaria przetwornicy.
Słowa kluczowe: Lohner SGP E1 #168 Klimeckiego linia_11 awaria Awaria_#168_2010-12-17
Data dodania zdjęcia: 18.12.2010 03:35, Wyświetleń: 2823, Pobrań: 0, Wielkość pliku: 206.0 KB
Dodał: Sudi
EXIF Info
Nazwa aparatu: EASTMAN KODAK COMPANY
Model aparatu: KODAK EASYSHARE Z1012 IS Digital Camera
Czas ekspozycji: 1/400 sec(s)
Wartość przysłony: F/3.2
Wartość ISO: 100
Data utworzenia: 01.01.2008 12:00:13
Długość ogniskowej: 19.3mm

Ostatnie komentarze

YogY
Administrator

Komentarzy: 705
18.12.2010 10:54
Jakby była tylko awaria przetwornicy, to by pojechał dalej sam awaryjnie 😛 Jakaś inna przyczyna musiała być
Offline YogYyogy at onet.eu
M_Szymkowiak
Użytkownik

Komentarzy: 4229
18.12.2010 11:18
w "radiu" mówili o połamaniu pantografu 11 na trasie na Płaszów właśnie koło 13:30
Offline M_SzymkowiakM_Szymkowiak at interia.euhttp://www.kmk.krakow.pl
Słońce
Użytkownik

Komentarzy: 494
18.12.2010 12:02
Jechałem nim koło 12:00 i już wtedy coś szwankował pantograf. Co chwilę słychać było jakieś trzaski na dachu i nawet raz motorowy wyszedł zobaczyć co się dzieje.
Offline Słońce
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
18.12.2010 12:43
Ach te przyczyny technicznoorganizacyjne. Znowu przez nie się nie da pasażerów którzy zapłacili za przejazd (oraz 'gapowiczów"😉 dowieźć do celu zgodnie z rozkładem.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
18.12.2010 12:46
Tym razem Unrealgod Cię nie poprę 😉 Awarie zdarzają się nawet najlepszym. A rezerwa nie dojedzie prędzej niż następna 11.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
18.12.2010 13:19
Racje ma i jeden i drugi 😛 Bo racja jak zwykle leży pośrodku. Owszem, wszystko się psuje. I tramwaje, i lodówki, i telewizory. Niemniej w sieci tramwajowych tych zdarzeń "obiektywnych", czy też technicznoorganizacyjnych (jak zwał tak zwał) jest ZA DUŻO. W połączeniu z totalnym brakiem informacji bieżącej dla pasażerów, co chwila jest chaos, a realizacja rozkładu zmienia się w fikcję.
Offline YogYyogy at onet.eu
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
18.12.2010 15:23
Źle to wygląda, jak się stale słyszy 😉 ale mimo wszystko typowy pasażer zbyt często na tym nie cierpi. Chyba, że musi regularnie jeździć przez Długą...
Przy czym awarie stanowią w zasadzie małą część zatrzymań w ruchu. Już więcej jest buroków na torach.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
18.12.2010 15:40
Co do pantografu to nie wiem, ale na pewno coś się stało z przetwornicą. Być może zepsuty pantograf spowodował awarię przetwornicy.
Offline Sudi
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
18.12.2010 15:44
vear napisał(a):
Źle to wygląda, jak się stale słyszy 😉 ale mimo wszystko typowy pasażer zbyt często na tym nie cierpi.

Jeśli chodzi o trasę na Płaszów, to czasem z tej linii korzystam i jak do tej pory cały jeden raz zdarzyło mi się, aby tramwaj w stronę centrum przyjechał... punktualnie. W szczycie na '20' czeka się nawet i do 20-30 min 😕 Więc punktualność tych tramwajów jest tak samo pewna, jak autobusów. No tyle, że jak się do tramwaju wsiądzie, to się jedzie, a nie stoi w korku. Ale gdyby 185 był skrócony do Ofiar Dąbia, to już byłby imho zdecydowanie pewniejszy i pewnie zacząłbym jeździć 185 + przesiadka na al. Pokoju, a nie nową trasą.
Offline szubak
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
18.12.2010 16:23
@Vear - co nie zmienia faktu, że tych zdarzeń jest za dużo. Nieważne co to za zdarzenia. A to przyczynia się do niepewności wśród ludzi (przyjedzie, czy nie). Poza tym sieć tramwajowa przestaje spełniać swoją rzeczywistą funkcje, przez to, że w wielu miejscach tramwaj stoi w korku z samochodami.
Konkludując - trzeba usilnie dążyć do zmniejszenia ilości tych zdarzeń, żeby to wszystko miało sens.
@ szubak - bo się stoi. Na Kalwaryjskiej stoi 11, a 20 łapie opóźnienie w szeroko pojętym centrum.
@Sudi - pal sześć przetwornicę. Ona nie jest potrzebna do jazdy tym tramwajem.
Offline YogYyogy at onet.eu
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
18.12.2010 16:30
Zgadzam się, że jest za dużo 🙂 Ale mówiliśmy o awariach. Niemniej koniec końców wcale na codzień dla typowego pasażera wielkiej tragedii nie ma, a boję się, że zaraz kolejna dyskusja w tę stronę pójdzie... A, dodam jeszcze, że ostatnio coraz częściej jestem pozytywnie zaskoczony faktem występowania informacji pasażerskiej 😛
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
18.12.2010 16:35
vear napisał(a):
Zgadzam się, że jest za dużo 🙂 Ale mówiliśmy o awariach. Niemniej koniec końców wcale na codzień wielkiej tragedii nie ma, a boję się, że zaraz kolejna dyskusja w tę stronę pójdzie... A, dodam jeszcze, że ostatnio coraz częściej jestem pozytywnie zaskoczony faktem występowania informacji pasażerskiej 😛


Czytaj ze zrozumieniem 😛 😛 Pisałem o różnego typu zdarzeniach. Awariach, kolizjach, zatorach itp itd. Takich zdarzeniach, które przyczyniają się do dezorganizowania funkcjonowania komunikacji tramwajowej przez jakiś czas. Bo jak Tobie wiadomo, ale może niektórym nie - konsekwencje zatrzymania są odczuwalne (w zależności od miejsca wystąpienia, czasu itp) przez długi czas po tymże wydarzeniu. I konsekwencji tychże zdarzeń skraca się m.in kursy itd.

Tragedii jak piszesz nie ma. Co by się nie stało, to do ostatniego zjazdu po północy wszystko się wyrówna i uspokoi 😈

Ja natomiast nie dostrzegam tej bieżącej i doraźnej informacji. Nie wiem, gdzie Ty ją widzisz ?😛
Offline YogYyogy at onet.eu
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
18.12.2010 16:45
Ot chociażby w coraz bardziej konsekwentnym, nareszcie, wpisywaniu informacji na "tablice KST" (szkoda że jeszcze ekrany w Bombardierach nie są na bieżąco wykorzystywane, ale wierzę że z czasem i to powinno się dotrzeć). Parę razy też przy ostatnich okazjach widziałem pracowników nadzoru informujących pasażerów na przystankach. No i uczula się motorniczych żeby zrobili użytek z głośników, bo z własnej inicjatywy wielu się nie chce...

A tragedii nie ma o tyle, że regularnie korzystam w tym mieście z komunikacji miejskiej i naprawdę bardzo rzadko mi się zdarza, zebym miał poważne problemy ze sprawnym dotarciem do celu.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
18.12.2010 16:52
vear napisał(a):
Ot chociażby w coraz bardziej konsekwentnym, nareszcie, wpisywaniu informacji na "tablice KST" (szkoda że jeszcze ekrany w Bombardierach nie są na bieżąco wykorzystywane, ale wierzę że z czasem i to powinno się dotrzeć). Parę razy też przy ostatnich okazjach widziałem pracowników nadzoru informujących pasażerów na przystankach. No i uczula się motorniczych żeby zrobili użytek z głośników, bo z własnej inicjatywy wielu się nie chce...


Tyle, że na tablicach informacja raz się pojawia, innym razem nie (chodzi mi o informację, która dotyczy np. zatrzymania, czy objazdu spowodowanego tym zatrzymaniem). Ekrany nie są w ogóle wykorzystywane do doraźnej informacji. Można by jeszcze wykorzystać wagony w których jest nagłośnienie wewnętrzne - żeby GDR zapowiadała komunikaty dla pasażerów (wiem, wiem, miliardowe koszty zlutowania kilku kabelków).
A informacja przekazywana przez samych motorniczych... niektórym bym tego nawet zakazał. Uczula się to za mocne słowo. Wspomina się motorowym o tym, żeby udzielili tej informacji. Ci co chcą, udzielą. I ci, co potrafią, bo niektórym to też z trudem przychodzi.

A nadzór często jeździ i głosi. I dobrze. Kilka razy nie pojechali, napisało tym kilka gazet i znów zaczęli jeździć.
Offline YogYyogy at onet.eu
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
18.12.2010 16:55
Innymi słowy - tak jak zgodnie z ISO są procedury, które określają konkretne postępowanie w konkretnych przypadkach, na przykład jak mam się ubrać do pracy, co mam zrobić w razie awarii itp. Powinny być określone procedury dotyczące informacji pasażerskiej. A oprócz i określenia, powinno się dopilnować, by były realizowane we właściwy sposób. Ale na tym zależy tylko pasażerom i nikomu więcej 😕
Offline YogYyogy at onet.eu
Słońce
Użytkownik

Komentarzy: 494
18.12.2010 17:51
szubak napisał(a):
Jeśli chodzi o trasę na Płaszów, to czasem z tej linii korzystam i jak do tej pory cały jeden raz zdarzyło mi się, aby tramwaj w stronę centrum przyjechał... punktualnie. W szczycie na '20' czeka się nawet i do 20-30 min 😕

Ale taka przerwa w kursowaniu "20" to raczej mogła być spowodowana jakimś zatrzymaniem w centrum czy na trasie do Bronowic. A ostatnio często takowe się zdarzają. Bo przy normalnym ruchu to "20" generalnie raczej w korkach nigdzie nie stoi.
Z drugiej strony, ewentualne wydzielenie części kursów na DT (jako "25" - by do Bronowic mogła pojechać cacy "12" ) jeszcze pogorszy sytuację bo na Długiej jest inna zmora dla tramwajów. A korki w kierunku Kleparza też się czasem tworzą. Raz jechałem "71" od Pędzichowa do Kleparza coś około 15-20 minut a to był zwykły poniedziałek, tylko padał deszcz.
Offline Słońce
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
18.12.2010 20:19
AndrzejK napisał(a):
Awarie zdarzają się nawet najlepszym


Tylko, że tym pudrowanym rzęchom zdecydowanie za często.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
18.12.2010 22:52
Nie mam pełnych danych, ale jeśli potraktujemy awarie przedstawione w dziale wypadki/zatrzymania fotogalerii za próbę do "badań", to nie widać, by któraś grupa złomu - czy to polska czy niemiecka - miała większe skłonności do defektowania.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
18.12.2010 23:11
Stosując Twoją Kuba metodologię badań - jeżdżę dużo po mieście i zdecydowanie częściej (2-3 razy) widzę zdefektowaną 105, niż cokolwiek innego.
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
grand_leone
Użytkownik

Komentarzy: 57
19.12.2010 09:35
Za to ja codziennie jeżdżę 14, na której prawie zawsze są wiedeńce. Wprawdzie awaria zdarzyła mi się tylko kilka razy w przeciągu tego roku (zawsze E1), ale co chwilę są "drobne" usterki, które opóźniają kurs. A to drzwi się nie zamkną i motorniczy musi je ręcznie dopychać, a to tramwajem szarpnie a nie chce ruszyć, to znowu jakiś podejrzany stukot. Do tego jeśli stoję gdzieś w "kolejce" tramwajów, na których czele stoi zdefektowany wóz, niemal zawsze jest to E1(+c3).

Biorąc pod uwagę, że awarie zdarzają się wszędzie, a w Hucie dominującymi tramwajami są E1, nie można stwierdzić jednoznacznie, który tramwaj jest bardziej awaryjny. Mimo to komfort jazdy Wiedeńczykami jest niski a wyżej wspomniane niedogodności (drzwi itd.) opóźniają niemal każdy kurs 14 do 8 minut. Dlatego nabawiłem się urazu do tych tramwajów i z Mistrzejowic wolę specjalnie wychodzić na 9, na której jeżdżą 105N (lub czasami upragnione GT8S).

Nowa Huta przynajmniej została odpowiednio zorganizowana i rozplanowana, sieć torowisk jest gęsta i na przykład jeśli tramwaj na osiedle Piastów zepsuje się na odcinku bezpośrednio do pętli za Rondem Piastowskim, inne linie stamtąd puszczą na Mistrzejowice a pasażerowie mając krótki odcinek do Ronda mogą nawet przejść piechotą w przeciągu 10 minut, albo wsiąść w któryś z autobusów.

Rozpisałem się, ale wysunę jeden wniosek - E1 to złom.
Offline grand_leone
Słońce
Użytkownik

Komentarzy: 494
19.12.2010 10:03
grand_leone napisał(a):
Dlatego nabawiłem się urazu do tych tramwajów i z Mistrzejowic wolę specjalnie wychodzić na 9, na której jeżdżą 105N (lub czasami upragnione GT8S).

O ile w weekend GT8S na "9" spokojnie mogą być (ba, nawet są lepsze od 105Na, bo ciepło) o tyle wysyłanie ich na tę linię w tygodniu to kompletna porażka.
M. in. kurs 16:10 z Mogilskiego kierunek Huta wykonywany jest przez GT8S. Raz przyjechał spóźniony jakieś 8 minut z powodu wydłużonej wymiany pasażerskiej a i na kolejnych przystankach wymiana szła powoli.
Kiedyś też widziałem ten kurs na Rondzie Piastowskim - miał też kilka minut spóźnienia.
Dodam jeszcze, że GT8S robi kurs 7:18 z Bieżanowa - tam też musi być masakra.
Offline Słońce
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
19.12.2010 10:13
Nikt nie zaprzeczy, że usterkach "drzwiowych" E1 bije rekordy 😉
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
19.12.2010 10:55
Słońce napisał(a):
Dodam jeszcze, że GT8S robi kurs 7:18 z Bieżanowa - tam też musi być masakra.


Jest, zresztą 20 minut później tak samo. Ostatnio dość często jeździłem i przy punktualnym odjeździe z Bieżanowa do Ronda Mogilskiego docierałem z opóźnieniem od 3 do 10 minut, a raz nawet "udało się" osiągnąć 15 minut Za Rondem Mogilskim tempo jazdy jest już ok, ale powstałego wcześniej opóźnienia nie udaje się już nadrobić.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
PE 099
Użytkownik

Komentarzy: 559
19.12.2010 14:03
Ale usterkę drzwiową w E1 (c3), GT6 (B4), N8, GT8, E8 można zamknąć / otworzyć jedną ręką i przynajmniej umożliwić dalszą jazdę / wymianę pasażerów, a często i samoczynną naprawę drzwi 😉 Nawet ewakuacja jest dzięki temu możliwa bez problemu w awaryjnej sytuacji... A w 105tce jak drzwi się zatną to i dwóch chłopa nie jest nieraz w stanie ich zamknąć i jazda kończy się definitywnie dla całego ciągu tramwajowego 😉
Offline PE 099
Piti
Użytkownik

Komentarzy: 46
19.12.2010 14:39
@PE 099
Z jednej strony to plus, z drugiej raz widziałem jak pijany koleś w tunelu w N8S otworzył sobie drzwi w trakcie jazdy, dobrze że go ludzie szybko odciągnęli, motorman zamknął szybko drzwi i nie doszło do niczego poważnego...
Offline Piti
Coffee
Gość

19.12.2010 15:21
Piti napisał(a):
@PE 099
[...] pijany koleś w tunelu w N8S otworzył sobie drzwi w trakcie jazdy[...]

Jakim cudem? Przecież N8S (jak i EU8N) mają rygle drzwiowe...
 
PE 099
Użytkownik

Komentarzy: 559
19.12.2010 15:33
Może wracając z firmowej imprezy na której miał popijawę był tak oświecony że wymacał rygiel w górnej framudze 😛
Offline PE 099
Piti
Użytkownik

Komentarzy: 46
21.12.2010 00:37
@Coffee @PE 099
Koleś podszedł do drzwi, pociągnął i... otwarły się. Może coś nie zadziałało jak powinno, nie wiem, ale jestem na 100% pewny tego co widziałem.
Offline Piti