Ten most robi wrażenie.....

Jedna z ostatnich inwestycji w Krakowie, które miały i sens, i wygląd. Bardzo się udał.

....myślę,że chciałeś napisać,że jedna z najnowszych inwestycji, bo że ostatnia sensowna to nie wierzę.W CK Krakowie wszystko ma ręce i nogi...no za wyjątkiem tych kwietniowych uroczystosci.... 🙄

Akurat w chwili powstania, to sens tego mostu był bliski zeru, bo prowadził donikąd 😛 choć z czasem się to oczywiście zmieniło.
A i teraz mamy mocno przesadzoną i niepotrzebną zabawę na Rondzie Ofiar Katynia. Z inwestycji w ciągu ostatnich 10 lat jedyne, co rzeczywiście ma mały sens to przerośnięta ul. Wita Stwosza z bezsensowną estakadą. Kontrowersje może jeszcze budzić estakada nad Rondem Polsadu, narzekania na resztę to już malkontenctwo.
Inna historia to rażące błędy przy paru istotnych inwestycjach...

Nie odpisałbym, ale jestem uczulony na słowo malkontent, którym nie jestem ani trochę 😛 Mogilskie nie budzi kontrowersji, tylko jest koszmarem (600 m dzieli wszystkie zlokalizowane na nim przystanki). Bieganie po Grzegórzeckim, by nie stać 3 razy na światłach też jest rzeczywistością. Stanie pojazdów KM na nim 3 razy dłużej niż dawniej też. Do tego KST, który musiał być klapą i trudno, po co jednak było mówić, że nie będzie klapą. Mamy też tunel, którego połowa długości przebiega pod trawnikiem, a kosztuje majątek. Dworzec PKS - nie trzeba komentować. KCK - supermarket z przycupniętymi gdzieś przystankami. Kolej na Balice - prowizora. Dworzec na Krowodrzy, na który nic nie przeniesiono. Buspasy, na które się dłużej wjeżdża i dłużej wyjeżdża, niż dawniej się jechało całą trasę. 😛

Ten most jest bardzo ładny i rzeczywiście teraz będzie z pewnością jeszcze bardziej pożyteczny niż był wcześniej.

Co do innych inwestycji to w zasadzie w każdej można dopatrzyć się wielu wad ale naprawdę wolę żeby pieniądze z m.in. moich podatków szły nawet na niedoskonałe węzły komunikacyjne, niedoskonałe dworce i tunele niż miały być przejedzone przez zgraję urzędników miejskich. Tak przynajmniej zarobią na tym robotnicy, których praca przynosi co do zasady jakieś efekty. A fakt, że żyjemy w Polsce determinuje niemożliwość zrobienia wszystkiego dobrze od początku do końca. Warto o tym pamiętać i się z tym pogodzić żeby oszczędzić sobie frustracji.

Przypomnij sobie co było kiedyś w tych miejscach, które wg Ciebie zostały tak strasznie spieprzone* i porównaj sobie z tym co jest teraz. Chyba wolisz ten dworzec PKS który jest od tego co był albo to KCK od tego slumsu rodem z trzeciego świata który był w miejscu dzisiejszej Galerii Krakowskiej. Chyba lepiej się jeździ po nowej nawierzchni Ronda Mogilskiego czy Grzegórzeckiego niż po dawnych dziurach? Czemu nie dostrzegasz tego, co jest w tych nowych inwestycjach pozytywne.

Tramwaj na Kurdwanów ma swoje wady ale jest. Pamiętam jaką katorgą był dojazd do centrum miasta w czasach, gdy go nie było.

*

Ależ oczywiście, nie wszystko jest źle od początku do końca. Poszczególne inwestycje są udane w 50-90% 😛

Żadnych pozytywów nie mogę się dopatrzyć jedynie w buspasie na Dietla. No i Grzegórzeckie jest okropne.

Ja w buspasie na Dietla dopatruje się takiego pozytywu, że jest aż od Sebastiana. Negatywem jest to, że nie jest już od Mostu Grunwaldzkiego.

Ale to zakrawa na filozoficzne rozważania czy szklanka jest do połowy pełna czy od połowy pusta.