Pewnie mają jakąś umowę z pogotowiem ratunkowym, albo Miasto ma.

Sam mówisz, że to transport wielonoszowy. Napewno nie będą w nim transportować postrzelonego, wykrwawiającego się na śmierć człowieka. Taki autobus posłuży do transportu ludzi ze złamaniami, po omdleniu (ogólnie w sprawach nie wymagających natychmiastowej interwencji lekarza). Tak więc obsługa sanitarna w postaci 2-3 sanitariuszy+kierowca i można przewieźć masowo osoby z niewielkimi urazami (po uprzedniej pierwszej pomocy) do szpitala. 🙂

Jakiś czas temu był artykuł że będą przerabiali wycofywane IK260/280 na sanitarki 😛

Nie jestem pewien ale kiedyś czytałem chyba że ma być lekarz na pokładzie. MZA pewnie lepiej zadba o ten pojazd, od strony utrzymania na co dzień niż jakieś jednostki ratownicze finansowane przez NFZ. Tym bardziej że to będzie pewnie więcej stało niż jeździło (oby nie jeździło wcale). Bardzo rzadko się zdarza żeby więcej jak 3 pacjentów wymagało transportu karetką (nawet sanitarką transportową) na takiej samej trasie, mogąc jednocześnie czekać az przyjedzie po nich taki duży pojazd, który jest jeden na cały kraj no i jego sprawność w poruszaniu się po mieście oraz osiągane prędkości sporo ustępują normalnym kartkom. Chociaż pewnie ma zdjęte ograniczniki prędkości i może się rozpędzić trochę bardziej niż inne autobusy.
Ja mu raczej wróżę przyszłość jako punkt ambulatoryjny przy większych imprezach w stolicy i przyległościach. Zdaje się że wyposażenie pozwala na przeprowadzenie prostych zabiegów w nagłych sytuacjach.

Popraw sobie opis bo napisałeś "Euro 1012" 😉

Oby to euro nam nie wyszło w stylu z roku 1012.

Euro 1012 ❓ No to nieźle się trzyma 😛

jaki jest sens i logika kupowania tego teraz? toż to trafi przez dwa lata 😉

pomijając fakt, ze prędzej by sie przydało przy ewakuacjach powodziowych lub ewentualnie jako pomoc dla Afryki, niż do nas.

Co do ograniczników - moze i zdjęte, pytanie tylko czy taki kloc z prędkością 100 km/h to dobry pomysł gdziekolwiek?

No i trupieć już... o ile jeszcze robienie tego na niskopodłogowcu miałoby trochę sendu, to skakanie po schodach średnio widzę.

Poza tym - mało Sarenek zostało w Wojsku, zeby zabezpieczyć mistrzostwa?

Co do skakania to z tyłu jest widna na wózki, widziałem taką, zamontowana w Bovie, ostatnio przy Wawelu, ale nie miałem aparatu.
Z drugiej strony jest na poziomie bagażnika rząd okien wąskich, ale chyba za niski jest żeby być 2 poziomowym.
Co do ogranicznika to pewnie na prostej, gdzieś na autostradzie czy ekspresówce 110 czy 120 można by pociągnąć. Widziałem ciężarówki jadące 110 i nie wybuchały od tego. W mieście liczy się zrywność i manewrowość. Temu to można by kangura dużego z przodu założyć, płoszył by nim wolniejszych od siebie...
Tak czy inaczej to będzie ciekawy eksponat do pozyskania dla krakowskiego Muzeum Ratownictwa Medycznego. Które wreszcie ma swoją siedzibę i które (nie chwaląc się) pomagam organizować.

Więcej zdjęć tego wozu: http://przegubowiec.com/galeria/thumbnails.php?album=search&search=VanHool

Ja sądzę, że nigdy nie zostanie użyty w innym charakterze 🙂

Sądząc na pdst. tego co MZA wyprawia ze swoimi autobusami (patrz dziesiątki poważnych pożarów rocznie) to mam wrażenie, że nie można spodziewać się zbyt wiele w kwestii utrzymania tegoż pojazdu, tym bardziej, że priorytet w tej firmie mają autobusy miejskie, a nie ambulans wyjeżdżający raz do roku. No chyba, że odchodzi ekstra kasa. 😈 😈

No na pewno nie to samo co Solarisy - centra krwiodawstwa.