Jak się ma koszt kupienia, sprowadzenia i przebudowy czegoś takiego do kosztu kupienia Bombardiera? Chodzi mi o rząd wielkości - to jest 1/10, 1/100❓ Wie ktoś?

Z tego co wiem to koszt kupienia i przebudowy wszystkich EU8N jest mniejszy od jednego Bombardiera.

Wg. "Dziennika Polskiego" całość ma się zamknąć w kwocie 3,3 mln złotych.

Szkoda tylko - moim zdaniem - że człony A i B zostaną poddane tak "dalekiej" modernizacji. Nie wiem, czy jest to konieczność, ale jeśli to tylko względy estetyczne, to czoła można było zostawić wiedeńskie, oszczędzając nieco pieniędzy.

Według mnie dziwnie by to wyglądało.

Dziwnie może, ale tanio. Nie ma co udawać że stare jest nowe.

Wcale nie musiałoby dziwnie wyglądać - eksploatowane przez TP Łódź wozy GT8N powstały w podobny sposób (są to GT6 z dodaną wstawką niskopodłogową ) . Człony środkowe mają okna na uszczelkach, tak samo "przejrzyste" jak w członach A i B (w sumie to wstawki NF są bardzo podobne z wyglądu do krakowskich) i w rezultacie sekcje pasują do siebie.

Przykład z Łodzi: http://gtlodz.eu/img16840.htm

Najtaniej by wyszło jakby w ten sposób zmodernizować 105-tki a nie jakiś tam złom z Wiednia.

Rozumiem że masz dokładny kosztorys zarówno dla jednej jak i drugiej przebudowy, a nie napisałeś sobie tego ot tak, byle coś napisać ❓

Chyba nie wiesz co mówisz‼‼‼‼

Przy E6 wystarczy pomiędzy pierwszy a drugi człon wstawić trzeci. To jedyna zmiana ingerująca w konstrukcję tramwaju. Oprócz tego kilka zmian stylistycznych. A przy stopiątce trzeba by było ingerować przy podwoziu nie mówiąc już ,że jeśli checmy otrzymać tyle tramwajów które są łączną
sumą długości EU8N to musielibyśmy zmodernizować dwa razy więcej Konstalików 105N/Na. 😡 😡 🤣 🤣 🤣 😁

Zmodernizowali sobie kiedyś w Poznaniu, Co z tego wyszło mówić nie trzeba 😈

EDIT...
Znalazłem artykuł z Gazety Krakowskiej:

Akurat bzdur pisanych w Krakowskiej bym nie traktował poważnie. Wszyscy dobrze wiemy, jaki poziom merytoryczny prezentuje ta gazeta.

A najśmieszniejsze jest to że jeszcze im mało i od przyszłego roku będą tak przerabiać kolejne stopiątki. Tym razem w Modertransie...

Nie wiem w czym dodawanie niskopodłogowej wstawki do stopiątki jest gorsze od tego samego działania wobec helmuta.

Naprawdę nie widzisz różnicy w przerabianiu z wykorzystaniem przegubów już istniejących i sprawdzonych, a robieniem przegubów własnej kontrukcji?

Gdybyś przeczytał ze zrozumieniem komentarze wyżej to nie zadawałbyś tego pytania 😐



Innymi słowy przy stopiątce trzeba by ciąć belkę grzbietową, przy E6 (jak i przy innych wagonach na wózkach Jacobsa) wystarczy rozłączyć wagon, dodać drugi wózek i trzeci człon.

Tak by można przerabiać wagony 102 (których już niewiele zostało a nie 105. Spóźnili się z 15 lat z tym pomysłem.

Zmęczenia niskiej jakości materiału niestety nie oszukasz...

Po pierwsze 105-tki stoją na zajezdni, a wiedence trzeba kupować za ciężkie euro, a po drugie 105-tka z Poznania po przebudowie jezdziła ponad 10 lat - zobaczymy ile wytrzymają 40 letnie wiedence.

E6 były produkowane od 1979 roku, więc najstarsze mają 30 lat.

Tak, tylko poznańska niskopodłogowa stozłoma będzie kosztować 2mln, jeśli nie więcej.... Musisz do tego zaprojektować i zbudować przeguby oraz wózki pod nie, w przypadku EU8N wszystko masz gotowe... Myślę, że 105Na możesz nawet przerobić na statek kosmiczny, jeśli odpowiednio za to zapłacisz, pozostaje pytanie o sens takich inwestycji.

Poznań przegapił możliwość zakupów odpowiednich helmutów (to już jego wina) do tego typu eksperymentów, a modernizacje taboru trzeba jakoś rozwijać, więc obrano coś w deseń wrocławski.

Przecież stopiętnastka bardziej stała niż jeździła. Po dziesięciu latach miała rok postoju, potem wróciła na parę miesięcy i od tego czasu stoi w krzakach na Budziszyńskiej.

Modertrans ma właśnie wyprodukować "nowe glizdy" - przy czym wg. Wyborczej cena poprzednich zmodernizowanych stopiątek wahała się od 1,3 do 1,9 mln złotych - co chyba "wyjaśnia" sprawę.

A wracając do filmu, to czym on tak przydzwonił w chodnik? I dlaczego tylko pierwszy wózek takie iskry puścił?

Już się nie mogę doczekac debiutu na mieście 🙂

.
Stylistycznie nie wygląda to zestawienie rewelacyjnie. Ale to wszystko jest do dopracowania. Myślę, że sam pomysł wypalił. Fajnie, w Krakowie będą niskopodłogowe wiedeńce i to chyba małym kosztem. No przecież - w Krakowie 😉