Mobilis w swoich autobusach z klimatyzacją ma uchylne okna (lufciki) to jest zdecydowanie lepszy pomysł niż montowanie okien takich jak w Solarisach MPK, nie wiem jaki sens ma montowanie takich okien w autobusach z klimatyzacją ? Skoro zazywczaj sa pootwierane i klimatyzacja nic nie daje, a tylko generuje koszty. MPK powinno isc za przykładem Mobilisa i wozy z klimą zamawiac z "lufcikami" a nie przesuwalnymi oknami
A jak temperatura jest granicy włączenia klimy.i ale przekroczyła 20 to w Mobi jest nie-do-wytrzymania. A z tego co zauważyłem, okna w Solarisach są sukcesywnie zamykane przez kierowców na kluczyk 😉
Tak, masz rację, zamykanie okien na kluczyk ma sens i jak najbardziej popieram takie działanie, ja jednak spotykałem sie nie raz z sytuacjami, że klimatycjaca pracowała pełną parą a niestety autobus był wietrzony otwartymi oknami, mam nadzieje że okna będą zamykane na kluczyk zawsze kiedy klima bedzie działac 🙂
Tyle, że kierowcy nie zamykają okien na klucz, bo gdy trafi się jakiś nachalny pasażer, który będzie chciał otworzyć okno to i tak je otworzy... urywając przy tym uchwyt. Wtedy niestety wina leży też po stronie kierowcy, który przyczynił się do dewastacji pojazdu.
Ja sam nie blokuję okien, ale za to robię inny myk. Na pętli nie przewietrzam autobusu i otwieram tylko jedne drzwi. Kilka minut przed odjazdem zapalam auto i włączam klimatyzację tak, żeby w momencie odjazdu było już chłodno. Mało kto ma wtedy potrzebę otwarcia okna.
Ludzie otwierają okna zazwyczaj siedząc w zgaszonym autobusie i czekając na odjazd (wtedy potrafi być gorąco jak w szklarni). Włączenie wtedy klimatyzacji nie pomoże w obniżeniu temperatury. Pasażerowie widząc, że wciąż jest za gorąco otwierają kolejne okna... Koło się zamyka i jedzie sobie taki autobus z otwartymi na oścież oknami i chłodzącą całe miasto sprężarką.