na to miejsce przy przystanku Fort Mogiła miałem chrapkę już od paru tygodni, ostatnio tam byłem całkiem rano i słońce nie sprzyjało, tu już było lepiej... po tym jak wcześniej spóźniłem się na ogórka nawet rozglądałem się za Wami, bo mówiliście, że będziecie łapać zjazdy z Pleszowa 😉 w sumie i tak spotkaliśmy się w ogórku przy następnym kółku