za zielono coś jak na styczeń 🙂 szkoda tej linii i szkoda też pozostałych linii kursujących w ten rejon, ponieważ zarówno linia 4 jak i 32 stają się z każdą zmianą rozkładu 'ogryzkami', pozostawiając w dalekiej przeszłości czasy ich świetności... wiadomo, że to wynik kwietniowych pomiarów, z jednej strony słuszny, bo frekwencja maleje, ale z drugiej strony zwijając kursy ZKM oferty przewozowej nie poprawi i nowych pasażerów do komunikacji nie zachęci...

Linia 4 od jutra zamiast 9 kursów będzie miała 8, więc cięcia, może nawet nie widoczne dla przeciętnego pasażera są, 32 tylko do 15 będzie jeździć, a nie do 19 jak ostatnio, fakt, z okolic Fritaru linia 32 zostaje uzupełniona poprzez kursy 35, ale niedługo może tak być że i 32 zlikwidują... Tak swoją drogą ciekawi mnie kiedy ZKM "weźmie" się za takie linie jak 19, 38, 41...

szczerze, żal mi linii 32, bo ona miałaby potencjał, mieszkańcom Klikowej oferuje dojazd w rejony śródmieścia zupełnie inne niż linia 3, tylko po co komu linia kursująca co 2 godziny, jak nią pojedzie i nie będzie miał jak wrócić... niech sobie jeździ tylko do 16, ale np co godzinę... linia 41 może iść w piach, ustanawiając więcej szczytowych kursów siódemki na Mechaniczne, linia 35 po tych zmianach to już jest tak przekręcona, że szkoda gadać... może jeszcze o Mościce niech zahaczy po drodze 😛 ogólnie drażni mnie ta tendencja mnożenia wariantów kursów na taką skalę... to tylko często wprowadza zamieszanie

A taka propaganda wisi od kilku dni na stronie ZKM, że okolice FRITARu to teraz będzie pod względem komunikacyjnym kraina mlekiem o miodem płynąca 😈 Może nauczyli się tego od krakowskiego ZIKiTu. 32 chyba jednak głównie do Klikowej ludzie jeździli, więc co im z 35 w zamian, które tam nie dojeżdża...

Mi się wydaje, i to raczej prawda.. ZKM likwidując 34, ucinając kursy 32, a puszczając w ich miejsce na FRITAR 4 i 35 kierował się zapewne samą krańcówką, tzn. ludzie mieszkający/pracujący przy Sadowej mają transport, nie myśląc o ludziach mieszkających bardziej w okolicach Klikowskiej, Niedomickiej, Zagumnia i innych tego typu ulicach, dla których linia 3 to jedyny środek transportu po godzinie 15 w centrum miasta, a wiadomo, 3 daleko się nie zajedzie, 32 dawała alternatywę w ścisłe centrum miasta, bez zbędnych spacerków, przesiadek itp. W poprzedniej wersji, czyli 32 kursująca do 19, co prawda co 2 godziny, ale jednak ten dojazd był bardziej urozmaicony dla "Klikowiaków", teraz mają tylko 3.. a osobiście twierdzę, że ludziom z Sadowej tyle autobusów nie potrzeba, ostatnio lustrowałem kursy po godzinie 15, i tłumów nie było.. poza tym wracając do 34.. była to typowo linia pracownicza, trasa jej była w miarę prosta, i szybka, przez co nie było przykładowo spóźnień do pracy czy coś w tym rodzaju, teraz jak ktoś by chciał na kozaka przykładowo z JP2 jechać do Fritaru, na godzinę 15 musi się liczyć z tym.. że nie zdąży, zanim 35 okrąży całe miasto to trochę zleci.. także cały ten "eksperyment" jest nie do końca przemyślany

Właśnie też mam takie wrażenie.