Zaczynamy równać do GOPu powoli. Ale ZIKIT uparcie będzie wmawiał, że torowiska w Krakowie są takie dobre. Widać właśnie.

Jakbyśmy równali do GOP-u, to nikt by się nie przejmował pękniętą szyną... 😏

Równanie do GOP do za dużo powiedziane, ale mit świetnej infrastruktury Krakowa minął już dawno, szczególnie biorąc pod uwagę wypadki i wykolejenia na zwrotnicach.

A to wszystko tylko i wyłącznie z braku utrzymywania tego, co się za ogromne pieniądze w miarę należycie remontuje. No ale wyrwanie torowiska z korzeniami i budowa od zera jest bardziej spektakularna niż wymiana jednego krzyżulca, wstawienie brakującej dylatacji, czy taki "drobiazg" jak szlifowanie (zwłaszcza na przejazdach drogowych przez torowisko). Tym się nie można pochwalić i otworzyć z wielką fetą.
Przy czym też ciężko w tej chwili oskarżać sam ZIKiT, bo pod tym względem na razie źle ich działania nie wyglądają. Gorzej, że zaniedbania istnieją od czasu "wyjęcia" torowisk spod MPK...

Ja bym powiedział, że po kilku latach zastoju, w końcu utrzymanie torowisk zaczyna wracać do normalności.

Tam by się przejęli dopiero wtedy, gdyby był niemożliwy przejazd.

Co do remontów torowisk, to super, że one są, ale co z tego, skoro brak zwykłego utrzymania i bieżącej konserwacji powoduje zdecydowanie szybszą degradację tych torowisk. Sam zdaje się pisałeś kiedyś, że łuk za Dworcem Towarowym w stronę Krowodrzy jest już poważnie zużyty. A remont tam był stosunkowo niedawno.

To za wcześnie. Przejmą się dopiero wtedy, gdy jeden wagon jadący w poprzek torowiska posprząta całą ulicę i nadzieje się na drugi 😛

To że szyny się zużywają, nie jest niczym nadzwyczajnym. Najważniejsze jest to by były regenerowane w odpowiednim momencie. Pytanie, czy ktoś napawał te szyny❓