To gdzie on stacjonuje, że tędy jechał do Chorzowa?

Raczej powiedziałbym, że to są "znane katowickie wieżowce", bo dla całego miasta raczej nie są charakterystyczne, biorąc pod uwagę, że w kadrze widać wszystkie ;)

Rzeczywiście, strasznie śmieszna. Pochodzi najprawdopodobniej od słowa "kurdyban", ale niektórym jak widać nawet wyroby ze skóry kojarzą się tylko z jednym :p

Ale Gawłówek to bardziej linia 7 niż 10 ;)

Naprawdę nie robię w swojej pracy nic, czego bym się musiał wstydzić, ale w takim razie może ujawnisz też swoje miejsce zatrudnienia, żebym i ja mógł się pośmiać?

Swoją drogą nie sądziłem, że będę musiał tłumaczyć wymowę mojego posta - że domaganie się zniesienia czyjegoś przywileju podczas gdy samemu się z podobnego korzysta trąci hipokryzją.

Nie zgadzam się, Szczecin ma kilka naprawdę pięknych miejsc, tylko że nie należy ich szukać tam, gdzie na mapie jest napisane "Stare Miasto" :p

I ulg dla uczniów i studentów :twisted:

To jest niezależnie od naszych dywagacji blamaż. Ale z drugiej strony lepszy pociąg co godzinę niż brak pociągów. I tak na większości tras w naszym kraju (w tym również o charakterze aglomeracyjnym) pasażerowie nie mają co liczyć na coś więcej.

Wystarczy jakieś zatrzymanie i puszczą :p

Niestety Twoje "przekazy myśli" rzadko bywają dla mnie zrozumiałe. Szkoda, że z reguły zamiast przedstawić swój punkt widzenia albo wyjaśnić mniej zorientowanym osobom o co biega wolisz się wyzłośliwić. Nie wiem, jak się zdejmuje te osłony, na szczęście Ty jak rozumiem byłeś na zajezdni w Strasburgu i widziałeś. A choćby i same odpadały po puknięciu palcem to i tak jest to rozwiązanie z gatunku estetyki, a nie wygody użytkowania.

Utrudnienia przy wymianie koła :p

A czy są włączone taryfowo w system km?

Niektóre dobrze, ale tu akurat szkoda kawałka przestrzeni, który można było zagospodarować z pożytkiem dla wszystkich.

Po Tobie akurat bym się tego nie spodziewał :p

Krynica :?: To tam w ogóle jeździ cokolwiek towarowego?

Też jestem tego zdania :p



Obstawiam trzy czynniki (wszystkie naraz lub jakąś kombinację części spośród nich): czas, złe przechowywanie i zlewka ze strony osób odpowiedzialnych.

W tym albo najdalej w zeszłym roku 6 też miewała huckie brygady.

Ja też czegoś takiego nie powiedziałem, czytaj ze zrozumieniem.



Moim zdaniem problem tkwi raczej w tym, że z reguły ten zachomikowany tabor lepszych czasów nie doczekuje, czego przykładem choćby właśnie krótki Ikarus. Obyście mieli rację ze 120M, ale to pewnie za jakieś 10 lat będzie można stwierdzić, kto z nas się mylił ;)

Znacznie bardziej uciążliwe były częste przerwy w ruchu tramwajowym na skutek awarii taboru, kolizji drogowych itp. Od strony organizacyjnej system jest niemal perfekcyjny, ale w praktyce nie jest aż tak różowo.

Niemniej jednak szkoda przede wszystkim, że to będzie wóz, który nigdy po Krakowie nie jeździł. Niech zgadnę - za kilka lub kilkanaście lat będziemy szukać po Polsce zachowanych Jelczy M11 i 120M :(