No, to mi się podoba :D .

O, ja się przymierzam od zdjęcia z drugiej strony już z rok :) .

Szkoda, że nie pstryknąłeś foty cztery sekundy wcześniej :) .

Szybko z nimi pójdzie, nawet nikt nie zauważy ich braku.

Ja np. chciałbym sobie w lecie pomieszkać czasem na jakimś zadupiu przy LHS, z daleka od cywilizacji, wiedząc, że w pobliżu 5 km od Ciebie nie ma żywej duszy. Ale to raczej forma takiej rekreacji niż codziennego życia.

Aleś chłopie dowalił z tym zdjęciem. Widzę burżuazja pierwsza klasa. Leci dziewiątka :) . Dopisz rondo De Gaulle'a.

Najpierw się budują na wzniesieniach, a potem płaczą, że im się dom osunął.

Zawsze mi się cholernie podobała Sienkiewicza. Nawet jest niezłe wrażenie jak wysiadasz z pociągu i widzisz taką ulicę.

Nieograniczone, ale przecież nie wszystkie nadają się do modyfikacji. Z resztą ja się nie znam na tym, więc zamykam już dziub.

A masz skąd pozyskać wagony do tego się nadające?

Ale spłaszczone to foto.

Oooo loool, gościu chciał chyba pobić rekord należący do #2004 na Limanowskiego w długości przejechania wykolejonym tramwajem. A, że pod górę jechał, to się liczy podwójnie.

NA tej galerii też się znajdzie kilku prowadzących z bardzo dobrym wykształceniem :) . Poza tym po zawodówce Cię nie przyjmą na kierowcę :P .

To, że ktoś prowadzi autobus/tramwaj wcale nie wyklucza tego, że nie może mieć ukończonych studiów i mieć dobrego wykształcenia.

Ale mi chodziło o słuchawkę radiotelefonu - po prostu zadzwonił na główną myśląc, że nas przestraszy. Ciekawe co im tam powiedział.

No przecież widać, że tylko tramwaj zostawiłem w kolorze, a że tablice waliły po oczach to również je potraktowałem B&W :P .

Z tym wieczornym łączeniem to wiedziałem. http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=35409&mode=search

Dzięki. Nie idzie się tych małych cyferek doczytać :P .