Cóż, tu trwa wojna, nie boi się tylko skończony idiota. Od miesiąca tu jestem i odczuwam już silne zmęczenie spowodowane ciągłym nerwowym napięciem. Ale ktoś musi to wszystko opisać, prawda? :)

Będę o tym wkrótce pisał i wrzucał tu zdjęcia, ale pokrótce: Uglegorsk doszczętnie zbombardowany, Gorłówka w ferworze czynu rewolucyjnego jakoś działa, a Ałczewsk, z którego właśnie piszę, słabo, ale stabilnie.

Cóż, te same pytania pojawiły się w mojej głowie, ale uznałem, że oficjalne źródła wiedzą lepiej :) Może po prostu uznajmy, że tych ofiar było dużo, bardzo dużo, dużo za dużo.

Nie wyssałem tego z palca przecież, tylko dowiedziałem się o tym na miejscu. Wpiszcie w Google "potosi 8 million died", źródeł znajdziecie wiele. 8 tysięcy jest niemożliwe, zakładając 500 lat wydobycia, wychodzi "zaledwie" 16 ofiar rocznie. Dzisiaj jest ich znacznie więcej, a co działo się w dawnych wiekach?

Wiem, to straszne i niewiarygodne, ale takie są fakty. Wasze zdziwienie tylko potwierdza, że temat jest bardzo ciekawy :)

Sprawdź.

Przez chwilę myślałem, że to jakiś spóźniony prima aprilis O.o

Przepiękne miasto.

Ja rozumiem, tylko że jedna ulica jest zapyziałą jednopasmówką na końcu świata z wbudowanym w asfalt torowiskiem, a druga to wielopasmowa arteria w centrum miasta z torowiskiem wydzielonym. Stąd moje zdziwienie. Ale już wiem skąd błąd, chodzi pewnie o ten komin w tle: https://www.google.pl/maps/@52.4107253,16.9389236,3a,75y,81.76h,93.18t/data=!3m6!1e1!3m4!1slGFGoaZWUX6TZJxs3Jpzlg!2e0!7i13312!8i6656

O Święta Panienko. To jakby pomylić Warszawę z Ostrołęką. Albo, mierząc krakowską miarą, Rynek Główny z Rynkiem Kleparskim. Koleżanka na pewno jest z Poznania? :D

A linia jest totalnym dziwolągiem, kilkukrotnie okrążającym miasto. Co ciekawe, jej powstanie wiąże się z błędem systemu PEKA, który nie potrafił zaakceptować nagłej zmiany linii 2 w linię 7 na jednym z przystanków.

Klimatyczne.

O tak, Valparaiso, najpiękniejsze miejsce na ziemi <3 (z wyjątkiem Donbasu oczywiście)

Zrobione.

A idź tej. Totalnie nieprzespana noc. Siedzenia jak dla karłów, pełno charczących Chińczyków, system rozrywki chyba z lat 70tych (brakowało tylko ruskich gier w wilka i zająca), a do jedzenia kurczak z ryżem albo ryż z ryżem.

Najgorsza linia, jaką zdarzyło mi się lecieć, koszmar :?

Tak, choroba wieku niemowlęcego, drobny problem z systemem. Jak pisałem w notatce: "Nie udało się uniknąć drobnej wpadki: napis informujący pasażerów o czasie pozostałym do odjazdu nie zniknął z wyświetlacza po opuszczeniu pierwszego przystanku. Autobus przejechał więc przez miasto informując, że do odjazdu pozostało mu... -X minut (z każdą minutą liczba ta zwiększała się, osiągając na pętli wynik -63 minuty). To jednak zaledwie drobny błąd systemu, który, miejmy nadzieję, łatwo można skorygować."

Ale czad. Zajebisty motyw! 8o

Zarąbiste. Umieściłbym wysepkę bardziej w mocnym punkcie, dalej od prawej krawędzi i bliżej dolnej. Ale i tak robi duże wrażenie.

Fajne. Wakacyjny klimat.

Każdy widzi krowę od tej strony, od której chce ;)