Nie sposób nie skierować w górę obiektywu, jak coś takiego przelatuje nad głową;P Akurat w tym miejscu większość samolotów wyciąga podwozie - szkoda tylko, że nie kopiemy z 300 metrów na południe - można by robić wtedy doskonałe ujęcia. A co do pracy - zajmuje się m.in. fotografowaniem na stanowisku, więc aparat mam z reguły przewiesziny przez ramię...

Z tą konkurencją to było pół żartem - pół serio. Generalnie jestem początkującym fotografem komunikacji miejskiej i lotnictwa, a brak czasu nie pozwala mi na eksperymenty z większą ilością ujęć - a zdecydowanie trudniej o "nieoklepane" zdjęcia tramwajów niż autobusów - może jak wybiorę się łowić 111N na 16-stce to zrobię kilka co bardziej wyjątkowych fotografii.

Trudno - pójdzie do konkurencji, jak tutaj odpadło;P

Jak tylko znajdę czas, to wyszperam kilka innych ujęć - m.in. spod Korony