holmes -> Bo u nas "jak ktoś się interesuje, to wie co to za linia" :p
Natomiast mpk trzeba przyznać to, że faktycznie informacja o 8x i 8xx była w tym roku świetnie rozpropagowana na mieście:)
dodał: szubak, 31.10.2011 14:04
Unrealgod napisał(a):
Po chodniku jeżdżę tam gdzie nie da się jechać jezdnią, bo jest to zbyt dużym zagrożeniem dla życia. Dobrym przykładem są aleje gdzie trzeba by jechać środkowym pasem i być wyprzedzanym z prawej przez autobusy (które często jadą za linią bo coś sobie omijają) a z lewej przez inne pojazdy.
Powiedział bym że punkt widzenia nie zależy od punktu siedzenia ale w tym wypadku o sposobie jazdy po tym chodniki.
Czyli rozumiem, że jedziesz tym wąziutkim skrawkiem chodnika pozostawionym między autami, a kamienicami...? I tam rozumiem to nie przeszkadza pieszym. Gratuluję....
Unrealgod napisał(a):
Nie do końca rozumiem, samochód przestanie być komfortowy przy tak wysokiej cenie paliwa?
Pytanie ile wtedy będą kosztowały bilety na autobus, raczej nie potanieją (samochód ciągle będzie droższy ale ta relacja cen aż tak bardzo się nie zmieni). No i kwestia której bardziej się obawiam, ile będzie kosztował chleb przy cenie 7pln/litr paliwa.
O to bym się tak nie bał, są już kraje, gdzie cena paliwa to 6-7zł/l i bynajmniej ceny artykułów spożywczych nie są wyższe niż u nas (a nierzadko niższe...).
Unrealgod napisał(a):
Komfort? Co rozumiesz pod tym pojęciem?
Częstotliwość kursowania (krótki czas oczekiwania na przystanku oraz krótki czas przesiadki), czas przejazdu (jak najkrótszy), zapełnienie pojazdów oraz w miarę nowy tabor. I poza tym ostatnim na wszystkie inne czynniki wpływa również organizacja ruchu, bo jak wszystko stanie w korku, to i powypadają kursy, i będziesz jechał zdecydowanie dłużej i z racji mniejszej ilości kursów będzie większy tłok.
dodał: szubak, 31.10.2011 13:56
Rewelacyjny był ten przystanek pod względem możliwości przesiadki na autobus w stronę Wandy. A teraz trzeba odstać swoje na światłach na rondzie, a potem przejść jeszcze kawałek dalej...
dodał: szubak, 31.10.2011 11:51
Unrealgod napisał(a):
Tak i nie. Tak jeżdżę po chodnikach i nie obijam pieszych.
A kiedyś tu właśnie imho narzekałeś na rowerzystów jeżdżących po chodniku. Widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I obstawiam, że zdanie na temat samochodów również Ci się diametralnie zmieni, wystarczy że cena paliwa dojdzie np. do 7zł/l:p
A co do jazdy po chodniku. Sam jeżdżę rowerem i moim zdaniem osoby jeżdżące wąskimi chodnikami w centrum powinna wyłapywać SM i wlepiać mandaty. Co innego jazda szerokim chodnikiem wzdłuż np. al Pokoju, gdzie jest dopuszczony ruch rowerów, czy np. wzdłuż Nowohuckiej, gdzie na jezdni mamy 70 km/h, a chodnikiem mało kto chodzi, co innego jazda np. 1,5m chodnikiem wzdłuż... Wielopola, a takich "mistrzów" również się widuje:/
Unrealgod napisał(a):
Typowy przykład konkurencyjności komunikacji zbiorowej w naszym kraju. Nie da się zachęcić komfortem, czasem podróży, ceną to zawsze pozostaje przymus.
W tym przypadku komfort i czas podróży bierze się stąd, że KZ jest uprzywilejowana względem samochodów i nie stoi jak wszystko inne w gigantycznych korkach. A tak by to zapewne wyglądało, gdyby dopuścić w takim miejscu ruch dla wszystkich...
dodał: szubak, 30.10.2011 20:21
No więc teraz porównajmy najbliższe osiągnięcie ZIKiT, czyli remont wiaduktu na Nowohuckiej... Zapewne będzie to przetestowany już podczas budowy estakady na Nowohuckiej sposób organizacji ruchu, czyli : zero bus-pasów = wszyscy stoją w olbrzymim korku:/
dodał: szubak, 30.10.2011 20:19
Unrealgod napisał(a):
Osobiście staram się nie jeździć rowerem po drogach, więc ciężko żebym przeszkadzał samochodom. Już prędzej tramwajom (Pawia).
Czyli rozumiem, że jeździsz tym rowerem po chodnikach obijając przy okazji pieszych....?:/ Bo generalnie przy obecnym stanie infrastruktury rowerowej nie da się za bardzo jeździć legalnie rowerem po mieście nie korzystając z jezdni...
czatowiec napisał(a):
Tyle, że za blokowanie tramwaju rowerem na Pawiej jest mandat, a za blokowanie puszkosmroda nie :P
Tak samo jak za blokowanie tramwaju samochodem / rowerem w każdym innym miejscu:)
dodał: szubak, 30.10.2011 15:25
Unrealgod napisał(a):
Dla mnie są to warunki zdecydowanie poniżej minimum i póki się nie zmienią to będę jeździł rowerem (jak pogoda będzie ładna) i samochodem. Wielu ludzi ma bardzo podobnie.
Wow, rowerzyści przestali być już tymi złymi, którzy przeszkadzają w poruszaniu się po mieście autem... :?: :p
dodał: szubak, 26.10.2011 18:10
YogY napisał(a):
Swoją drogą, to ilość kategorii linii jest tak duża i pogmatwana, że dla kogoś kto nie interesuje się komunikacją, musi to być kompletnie niezrozumiałe.
Na co powtarzaną w kółko odpowiedzią jest: "Po co coś zmieniać, skoro jak się ktoś interesuje, to wszystko wie" :p
dodał: szubak, 25.10.2011 20:32
Michał Wojtaszek napisał(a):
eeej, może rzeczywiście to jest zaszynobus. :p
No uboga wersja balico ekspresu startowała właśnie stąd :p
dodał: szubak, 25.10.2011 19:22
Balicobus w wersji "przejazd verem za 10zł"...? :lol:
dodał: szubak, 23.10.2011 19:28
Sudi napisał(a):
Na objazdy się tego nie opłaca kleić, bo co chwilę zmiana jest inna i niektóre przystanki czasem wypadają.
Przecież jak się trasa zmienia, to i tak musisz zamówić nowe naklejki. Obojętnie, czy znajdują się tam jedynie nazwy ulic, czy cała choinka.
Oczywiście przy niewielkich zmianach można doklejać jakieś części, ale tutaj analogicznie można postępować w przypadku choinek. :p
dodał: szubak, 23.10.2011 13:06
Przecież te tablice i tak są imho co rok oklejane od nowa. Oni tam bynajmniej nie mają wielkiego magazynu z tablicami na każdą okazję / zmianę trasy / zmianę numeru linii etc.
W tym roku poprawili przy okazji informację pasażerską, wygląda to bardzo fajnie, więc nie wiem na co tu narzekać....
dodał: szubak, 18.10.2011 18:27
Ofiar Dąbia to punkt przesiadkowy, pytanie, czy Ogródki nie będą takim samym po otwarciu Lema.
W sumie to jeśli coś miałoby znikać z tej trasy w obecnym momencie, to właśnie Ogródki, Fabryczna i pod przychodnią, przynajmniej ten w stronę NH.
dodał: szubak, 10.10.2011 18:52
Z Grzegórzeckiego na MP już w tym momencie masz 9 minut...
dodał: szubak, 10.10.2011 15:34
AndrzejK napisał(a):
No nie wiem, czy 25,8 km/h (Płaszów - Grzegórzeckie, wg rozkładu) to tylko nieznacznie wolniej niż 33,8 km/h ("szybki" odcinek PST), zwłaszcza, że przy rzeczywistym wykonaniu rozkładu jazdy różnica jeszcze się zwiększa na korzyść PST.
Przy obecnym rozkładzie i braku OSSR. Mam nadzieję, że na trasie na MP uda się zejść z czasem przejazdu do rozkładu obowiązującego zaraz po otwarciu, czyli co najmniej o 2 minuty.
OSSR nie jest fikcją, przecież nawet w Krk masz przykłady, że to funkcjonuje całkiem sprawnie. Choćby trasa na Kurdwanów, czy KG. I tak samo będzie z MP, przy czym tam dodatkowo trasa jest zaprojektowana z głową. W centrum funkcjonuje jak funkcjonuje, ale chciałbym zauważyć, iż PST przecież również nie jest zbudowana w centrum miasta i z trasami w centrum jej porównywać nie można.
Jeśli chcemy porównać które rozwiązanie jest lepsze (PST, czy zwykłe wydzielone torowisko z OSSR jak na MP), to pasowałoby porównać trasy z takimi samymi odległościami międzyprzystankowymi. Przecież jeśli na PST dobudujesz kolejne przystanki, to siłą rzeczy czas przejazdu wzrośnie.
Dodajmy do tego również czas dojścia na przystanek i może się okazać, że PST wcale taka rewelacyjna nie jest, a koszty budowy są nieporównywalne z kosztami budowy zwykłej linii tramwajowej.
Natomiast w 100% zgadzam się z tym, co napisał vear: PST jest hitem z marketingowego punktu widzenia i tego nic jej nie obierze. Choć z drugiej strony taką trasę na MP również marketingowo można było nieco "podrasować", choćby robiąc przeszklone przystanki tego typu jak ostatnio w Wawie... Nie bez powodu np. we Francji równie ważna jest estetyka, co funkcjonalność. Jedno i drugie przyciąga pasażera.
dodał: szubak, 09.10.2011 22:51
Jak dla mnie to akurat jest podstawa + system sterowania ruchem. A potem można dyskutować, czy jest gdzieś konieczne odseparowanie KZ od ruchu indywidualnego na innym poziomie.
A co do PST chciałbym zauważyć, iż tam głównym czynnikiem wpływającym na większą v średnią wcale nie jest w pełni wydzielone torowisko w wykopie, a znaczne odległości międzyprzystankowe. Choć oczywiście ten wykop i 100% wydzielenie ma spory oddźwięk marketingowy. Szkoda tylko, że tego typu trasa jest zarazem sporą barierą architektoniczną w danym miejscu...
dodał: szubak, 09.10.2011 20:39
Napisałeś, że T+ byłby plusem, gdyby np. zbudowano tunel taki jak u nas. Czyli rozumiem, że byłby plusem, gdyby poruszał się sumarycznie wolniej, niż... po wydzielonym torowisko na poziomie jezdni z systemem sterowania ruchem? Bo tak to wygląda w Krk :p
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to kwestia późniejszego podejścia do eksploatacji, ale przecież to samo można by powiedzieć o Wrocławiu :p
Natomiast mpk trzeba przyznać to, że faktycznie informacja o 8x i 8xx była w tym roku świetnie rozpropagowana na mieście:)