Ja byłem na tym koncercie. Naprawdę było super. Choć niektóre utwory bym zmienił. Bo np. dlaczego "Firth of Fifth" tylko instrumentalny fragment (wolałbym w całości ten utwór). Podobnie z "Cinema Show" i "Duke Travels" przechodzącymi w "Afterglow" (utwór, którego za bardzo nie lubię - nasłuchałem się z 10 jego wersji, w tym także mało udanych). Bardzo byłem zachwycony z "Ripples" i "Carpet Crawlers" - w tym składzie wiele lat te utwory nie były wykonywane. Napisałem też recenzję, ale jest ona za długa, by ją jako komentarz wrzucić. Pamiętając koncert z Knebworth z 1992 roku zdecydowanie Phil Collins ślamazarnie wchodził za perkusję, a w "The Last Domino" nie wjeżdżał na podnośniku ponad scenę.

Niekoniecznie trzeba mieć tą wtyczkę - można skorzystać ze strony vixy.net podając adres z youtube.

No i nie pomyliłem się. Mamy zdjęcie tygodnia i to jak najbardziej zasłużone

Ujęcie rewelacja. Szczególnie z widokiem na kopiec Kościuszki. Ja nie mam wątpliwości, że będzie to fotka tygodnia. Przynajmniej w moim odczuciu.

Fajnie wyszło. Myślę, że taki efekt to bardzo dobry pomysł :)