Dzięki :P.

Kiedyś pierwszy "galeryjny" kierowca, a teraz już drugi :cry: .

Jesień zawitała to i mgła zaczyna się pojawiać na trasie ;).

Gdyby inny kierowca sie do nich stosował, to by w ogole problemu nie było. :?

A miało być 103 na wyświetlaczu.

Zastanów się jeszcze raz gdzie znajduje się zamek ;).

Nie tylko większa ilością, ale i WIĘKSZYMI literami.

Pomyliły mi się nicki z komentarzy spod tego zdjęcia:

http://galeria.funthomas.info/details.php?image_id=11498&mode=search

Sam przecież zadałeś zagadkę. Chyba, że znowu z Twojego konta pisze ktos inny :p .

W mysl zasady "Klient nasz pan" - prowadzący ustawił wyświetlacz zgodnie z życzeniem pasażera, który to podrzucił swoją brygadówkę?

Tak. Od października w autobusowej częsci MPK ma być 5 minut.

Ale chyba nie po to się coś kupuje, aby od razu wymieniać na nowe...

Poza tym mam przeczucie, że ilość linijek jest związana z czymś innym niż koszty zakupu kilkudziesięciu diod więcej. Może chodzi o 'wydolność' systemu do przesyłania informacji? Albo prędkość z jaką pracownik jest w stanie wpisywać czasy odjazdów w centrali? Bo bym się nie zdziwił gdyby to wszystko było ręcznie sterowane.

Nic co ma czas pracy powyżej 9:42 (dla Woli), a od października 9:55 dla całego 'autobusowgo' MPK, nie jest zgodne z przepisami. Dlatego takie długie prace dostajką zwykle pracownicy firm zewnętrznych, bo to na nich spoczywają konsekwencje za przekroczenie czasu pracy, a nie na MPK ;).

Gdybyś wrzucił zmianę "A" to bym pod nią wpisał pierwsze zdanie z poprzedniej wypowiedzi ;P.

Brygada o najdłuższym czasie pracy jaką widziałem.

A tak swoją drogą - "MPK" była chyba najbardziej chorą linią ze wszystkich. Ponieważ posiadała własny rozkład jazdy, nie czekała na spóźniony kilka minut pociąg. Wielokrotnie obserwowałem sytuację, gdy pod przystanek kolejki podjeżdżał autobus linii "MPK", otwierał drzwi i czekał chwilę. Pasażerowie siedzący wewnątrz, zostawali na swoich miejscach, ponieważ za bardzo nie wiedzieli co mają zrobic, skoro nie ma pociągu. Autobus zgodnie z rozkładem odjeżdzał na Terminal Krajowy z niedoszłymi pasażerami kolejki, a zwykle w tym samym czasie pociąg wjeżdzał na peron.

Upolowany jest, ale widzę że zwierzyna uciekała :twisted: . Zdjęcie rozmazane i chyba z samochodu na szybko robione...

Na przyszłość wiem, aby przyjmować pozycje zbliżone do tych podczas jazdy w czasie fotostopow :).