Ślicznie dziękuję za głosy :)

Skąd tu się wzięła czyjaś ocena :?: Dodając to zdjęcie, zaznaczyłem, że ma ocenie nie podlegać - toteż specjalnie tego nie podkreślałem w opisie :roll:

Faktycznie, dzięki :)

Nie jeziorko, a staw - tak przynajmniej głosi tabliczka obok tego dużego, niebieskiego, mokrego ;)
Zaś inne źródła donoszą, że to oz - ale to stawu nie wyklucza.

Wiedeńca to by chcieli zabrać, bo w krakowskim wydaniu bardzo im przypadły do gustu. Zaś na spotkanie dwóch na Cichym Kąciku zareagowali jak niektórzy na Ikarusa ;)

Trasa do Pleszowa jest galerią osobliwości wiatowych ;)

Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tramwaju na Moście Kotlarskim ;)

Dominiku, używanie w opisie przecinków naprawdę nie jest zbytecznym luksusem. Rzekłbym nawet, że to wymóg zasad interpunkcji, które od wieków wchodzą w skład języka polskiego...

Na to wygląda ;)

Kompaktem kompozycję nawet łatwiej dobrać, bo LCD - w przeciwieństwie do wizjera - pokazuje kadr dokładnie tak jak będzie na zdjęciu, niczego nie przycinając i pokazując ostateczną głębię. A że leży kupa innych "bzdur"... ;)

Pomysł, owszem, dobry, ale w kolorowej części widać że słoneczko było trochę niecacy. No i niestety niebo - nawet jeśli w oryginale takie nie było, to wygląda na przepalone.

A porozmawiać sobie z prawie miłą starszą panią, która chciała ten tramwaj zatrzymać na Ogródkach Działkowych - to jeszcze bardziej coś :D

Faktycznie. Źle odczytałem :oops: Przepraszam za zamieszanie.

Czemu nie wiesz? Taka ładna mapka sugeruje, że to Klimontów - Kozłów ;)

Aj, chyba przez zawijanie wierszy zepsuł mi się link. Ten już musi być dobry ;)

Szczerze mówiąc nie kojarzę nazw tamtejszych przystanków, w każdym razie zdjęcie zrobiłem kawałek za "rondem".

Z tego co czytałem na pmk, to płaci za to PLK, bo to oni wyłączyli prąd w sieci - a z kolei za to przypuszczalnie dostają odszkodowanie od GDDKiA. A koniec końców i tak płacimy wszyscy :twisted:

Prawda - więcej to ma wspólnego ze 184 niż 105 :)

Jeśli to nie atrapy, to pewnie służą temu, by nagranie zachować i przedstawić policji. W 12-metrowcu kierowca widzi co nieco dzięki lustrom, a nawet gdyby miał kamery - wątpię, by ryzykował próbując samemu pozbyć się np. jakiegoś rdzennego mieszkańca Nowej Huty. Choć oczywiście widok monitora z aktualnym obrazem z kamer odstrasza znacznie lepiej, niż czarna kula.

Przeglądając ponownie inne fotki strzelone tego dnia, stwierdziłem, że niemal identyczne, wykonane 10 minut wcześniej jako rozgrzewka i test motywu ;) zdjęcie #3301 jest dużo ładniejsze (ale nie wrzucam go, bo poza i tak podobnym wagonem, większych różnic nie ma). #3305 to jednak brzydal :P