Biorąc pod uwagę to, że otwierany jest ręcznie, nie ma się co dziwić.
dodał: Michał Wojtaszek, 06.09.2007 08:37
Niedostępny, co dla mnie osobiście jest bez sensu, zwłaszcza że ostatni wagon zawiera przedział dla rowerów. Dla z drugiej strony, w naszej dwójce był przynajmniej mniejszy syf niż w tych niemieckich wagonach. Tak obrzygane wykładziny na podłodze to nawet ciężko u nas spotkać.
dodał: Michał Wojtaszek, 05.09.2007 19:43
To jest w samym Giżycku.
dodał: Michał Wojtaszek, 05.09.2007 15:54
Nawet nie wiem, gdzie są Wilkasy.
dodał: Michał Wojtaszek, 05.09.2007 15:19
Możliwe że mogą. W każdym razie do Olsztyna nie mogą. :cool:
dodał: Michał Wojtaszek, 05.09.2007 15:18
Bujna roślinność :p
dodał: Michał Wojtaszek, 04.09.2007 22:34
Tam są cały czas problemy z wózkami. :]
dodał: Michał Wojtaszek, 04.09.2007 16:50
Przecież 2 Tatry na mieście na 10 to u nich norma :twisted:
dodał: Michał Wojtaszek, 04.09.2007 12:16
Czy w tym mieście nie istnieje nic poza prostą w alei 3 Maja?? Bo w tym momencie doszło do sytuacji, że mamy dwa jedyne zdjęcia 26+538 w galerii, oba wykonane w tym samym miejscu!!
dodał: Michał Wojtaszek, 03.09.2007 16:51
Podobno też, ale niestety nie wiem, jakie tam łuki zastosowano.
dodał: Michał Wojtaszek, 03.09.2007 08:34
Komentarz jak najbardziej poważny. W normalnej eksploatacji powinno się stosować łuki o promieniu większym od 25 metrów. W zajezdniach w wyjątkowych sytuacjach stosuje się 20 metrów, a tramwaje są tak konstruowane, by przejechać po łukach o promieniu nawet 18 metrów. Według pani (chyba z ZUE), z którą jechaliśmy NGT6 podczas jazd testowych, najmniejsza pętla ma promień 22,5 metra, więc bardzo mało.
dodał: Michał Wojtaszek, 02.09.2007 20:22
Biorąc pod uwagę promienie łuków, jakie tam zastosowano, rzeczywiście można tę pętlę porównywać do zajezdni.
dodał: Michał Wojtaszek, 02.09.2007 07:33
eeeeeeeeee, Austriacy robią to samo. :p
dodał: Michał Wojtaszek, 01.09.2007 22:22
To znaczy co robią?? Kilka razy przekraczałem tamtejszą granicę i nie pamiętam jakiś większych problemów, a już na pewno nie było takich jaj jak na granicy bułgarsko-rumuńskiej czy polsko-ukraińskiej.
dodał: Michał Wojtaszek, 01.09.2007 16:15
To rzeczywiście nieciekawie.
dodał: Michał Wojtaszek, 01.09.2007 14:28
A może takie ceny są tam, gdzie kupują turyści?? :twisted:
dodał: Michał Wojtaszek, 31.08.2007 21:43
Mało miejsca, fotki robione na szerokim kącie, stąd powykrzywiany obraz.
dodał: Michał Wojtaszek, 31.08.2007 19:38
Bardzo dobrze, że jeżdżą. Przynajmniej będzie łatwiej o miejsce siedzące, a nie tak jak w stozłomie, 20 osób siedzi, a ja jestem akurat tą 21. :twisted:
dodał: Michał Wojtaszek, 31.08.2007 17:36
Nikt nie wrzucał z tego miejsca zdjęć, bo jak widać na załączonym obrazku, miejsce to jest beznadziejne. :twisted: