Udało się zachować lodówę to można by i o tym pomyśleć.

Serwisowanie serwisowaniem, przeglądy przeglądami a chyba zapomnieliście ile te wozy mają lat i pewne części chyba miały prawo się wreszcie zużyć?

Mało to zatrzymań eNki powodowały palącym się nastawnikiem czy uszkodzonym nadmiarowym?

A 102-ki? Zwarcie w instalacji, przetarte wiązki nad/pod przegubem, czy również zwarcia w nastawnikach...

Wozy poprzednich generacji mimo swej prostoty wcale nie były tak niezawodne jak się niektórym wydaje.

Coś pecha macie...Co tym razem?

Zakochałem się w tym zdjęciu...:)

Są tylko koła trzeba zdjąć...

Z moim Uniaszem wyszedł lepszy bajer...z właścicielem złomowiska spisałem umowę kupna-sprzedaży i pozbyłem się problemu. Byłem święcie przekonany, ze nowe wkłady do maszynki które ostatnio kupiłem są z mojego Uno. Aż dzisiaj stojąc na światłach zauważyłem stojącą białą skorupę ze zrobioną blachą i silnikiem. Auto poznałem po mojej rejestracji.

No niestety-ZELMOT zbankrutował.

Z ciekawostek-rozstaw toru 900mm:)

Wagony pomalowane ztcp każdy w innym kolorze na dodatek metalicznym.

Prawie jak u mnie:)

Jeden z moich instruktorów twierdził, ze jak jechał prywatnie z rodziną u mnie jako pasażerowie to dzieciaki pasów szukały:)

No to 6:11 przyjście.

Wyjechałem 7:40 a 7:50 miałem planowane włączenie. Włączyłem się 6 minut później...

Zostałem w dniu dzisiejszym obdarowany pamiątką po tamtym deszczu tj. drukiem ZUS ZLA i receptą na antybiotyk. W gratisie od 4 dni temperatura 39 stopni.

1244+1245 i 1810+1811:)

Wyjazd planowy 6:11?

Ale po szeregowej czy równoległej?:)

Skrzyżowanie im. "uciekiniera kwiaciarza":)

Dodajmy, że pociąg opóźniony z powodu palących się podkładów i czynnego jednego toru na odc. Wschodnia-Centralny.

Jechałem tym pociągiem z Lublina do Wschodniej:)

Żadne 2N2 tylko 5N1.

Szkoda i to bardzo tym bardziej, ze w Zakładzie techniki zachował się wózek do Herbranda!

Co do prywatnej osoby-Tomek Adamkiewicz miał swojego Herbranda ale skasował go gdyż był już w takim stanie, że nawet odbudowa była niemożliwa. Wagon miał zarwane pomosty, nie było do niego oryginalnego wózka i nie było części która by się nadawała to ponownego wykorzystania.

Dodam, że Tomek przez 10 lat odnawiał Sanoka własnymi siłami.

Zostały ściągnięte do Łodzi bo była do tego okazja ale do remontu się nie nadają.

Odbudowa to jedyne co może spotkać te pudła o ile je spotka. Niestety-kasy brak i perspektyw też.

Jednak pomyliłem:)

Wagony skrajne trzeba zamienić ze sobą miejscami. Dodam, że producentem doczepy była "Les Ateliers Mètallurgigues, Atelers á Tubize, Nivelles & La Sambr"