Dzięki, poprawiłem.

Czy użyłeś jakiegoś filtru, że niebo tak fantastycznie niebieskie? Kiedyś za tą pętlą "kończył się świat". Pamiętam, jak pierwsze linie cmentarne przejechały stąd do Powstańców po betonowych płytach. ;)

MAZ, PAZ, a może jednak LAZ? :lol:

Kuba, przesadziłeś określając tę nazwę jako hitlerowską. Nazwa ta pojawiła się już w średniowieczu, gdy księstwo oświęcimskie znalazło się w orbicie wpływów niemieckich. Ale poza tym zgadzam się z Tobą. W stosunku do miasta należy używać polskiej nazwy. Nawet w Monarchii Habsburskiej stosowane były obydwie nazwy stosownie do języków w jakim były sporządzane dokumenty, zaś sam Franciszek Józef I tytułował się księciem oświęcimskim.

Świetna fotka. Ale jeśli to Turcja, to raczej jest to Tofas.

A co to tam takiego biało-niebieskiego po prawej? Nie oceniłem, choć kompozycyjnie fajne.

Na tle tych budynków wyraźnie widać, że to obiekt z innej epoki.

Przepiękne...

Kościół Zwiastowania Najświętszej Marii Panny i Klasztor Reformatów.

Czasem myślę, że naszym Omniom też przydałyby się takie tablice z numerem linii. Tu wyświetlacz dobrze widać, ale nasze zielone ciężko odczytać. Ta szybka jest nieco nachylona, przez co odbija się od niej światło i nie widać wtedy numeru. Czerwone byłyby lepiej widoczne, ale raczej nie ma co liczyć na wymianę. Nie jest to na tyle uciążliwe, aby usprawiedliwiać wydatki.

Jedyne co w tym zdjęciu razi, to słupy. Burzą one harmonię. Ale bez tych słupów nie byłoby tu tego pociągu. Reszta... miodzio.

A gdyby drugi taki kamikaze z pasa do skrętu postanowił pojechać prosto (co też się często zdarza)?

@ AndrzejK: Broń Boże, nie miałem takiej intencji.

Dokładniej, to stolicę mieliśmy wtedy we Lwowie. ;) Wiedeń był czymś na podobieństwo dzisiejszej Brukseli - stamtąd zarządzano poszczególnymi królestwami i księstwami w ramach Cesarstwa.

512-04. Ten wóz jest ostatnio przypisany do tej brygady.

Irizar New Century - tak przypuszczam.

Zrobiono by w końcu z tym porządek. Według oznakowania ulic w tym miejscu jest Bora-Komorowskiego (i też - jedni mówią ulica, inni aleja). Zgodnie ze słupkami, Okulickiego zaczyna się koło Lidla, tam gdzie Bora-Komorowskiego rozwidla się na Andersa i właśnie tę ulicę. Przystanek o nazwie "Okulickiego" również jest teraz dość mylący. Niedawno facet wysiadł tutaj, chcąc się dostać do nowych bloków przy szpitalu Rydygiera.

Tak, wymieniają rury wzdłuż Okulickiego. Robią to dość sprawnie, szybko zakopując to, co wymienili. Te baraki to garaże, które niestety tak wyglądają - obwieszone bilbordami i usmarowane sprajem. Te bloki na Osiedlu Mistrzejowice wyglądałyby lepiej, gdyby je ocieplić i otynkować (choćby tak, jak na Piastów). Teraz tak straszą gołym betonem. Pamiętam jak w tym miejscu nie było jeszcze żadnych bloków, tylko działki i chaszcze.

Nie taka samotna. Tam widzę jakąś krówkę w podobnych barwach. Popraw sobie literówki przy trzech ostatnich fotkach.