Duzy ruch tam

Akurat takie stadko się trafiło. Obie te linie powinny tworzy tworzyć takt co 7/8 minut.

Ciekawe czy taka droga jest tańsza zwykłej, ogólnodostępnej?

Wytłumaczy mi ktoś, jaki sens mają te całe Buswaye? Bo jak to ktoś kiedyś mądrze na Fotozajezdni napisał, to połączenie wad tramwaju z wadami autobusu.

Ten konkretny Busway jest aktualnie najdłuższy na świecie, ma 25 km długości. Pomysł pojawił się w 2001 roku, w 2007 rozpoczęto budowę, a ukończono go w 2009. Koszty całego projektu wraz ze ścieżkami i parkingami P&R to 181 milionów funtów. Zbudowano go w celu poprawy lokalnej komunikacji miejskiej oraz odkorkowania zatłoczonej trasy A14, którą wcześniej też jeździły autobusy. Autobusy jeżdżą z prędkością ok. 90km/h, a kierowcy nie muszą trzymać rąk na kierownicy (oczywiście tam gdzie są "szyny"😉

A to nie jest po linii kolejowej czasem?

Ten nie. Busway w Luton jest chyba po starej linii kolejowej.

Kurde trzeba mieć wprawę, ciekawe ile felg i opon już powymieniali od przetarć itp. 🙂

No, ja o tym w Luton myślałem, zmyliłem się.

Max998, zdaje się, że są prowadnice, które nie pozwalają się przytrzeć. Inaczej, to by nawet wprawa nie pomogła.

@Max998: Żadnych. Przecież autobus kierowany jest pre małe kółka toczące się po "ściankach" i połączone z układem kierowniczym. Pojazdy muszą być specjalnie przystosowane. Nie są sterowane prze tarcie boczną powierzchnią koła czy felgi.

Fajnie że zbudowano coś z czego może korzystać jedynie transport zbiorowy. Jednak pytanie jak wyglądają koszty? Bo jeżeli cena budowy takiego pasa jest zbliżona do kotu budowy normalnego pasa asfaltowego/betonowego to tutaj mogą jeździć jedynie spalinowe autobusy specjalnie przystosowane (więc droższe). Tymczasem po zwykłej jedni może jechać dowolny autobus. Może być to droga wyłącznie dla autobusów (plus służb ratunkowych), w przypadku awarii jest możliwość wyprzedzania, można odśnieżać normalnym pługiem. Tyle że kierowca musi trzymać za kierownicę (90km/h to chyba też nie problem na wydzielonej szosie,, o ile miejski autobus tyle pojedzie). Więc jedyną zaletą tego systemu była by znacznie nisza cena budowy. Ale w to wątpię.

Rewelacja. I komunikacja może być sprawna... szybka i cicha!

Ta też jest ewidentnie po linii kolejowej, wystarczy spojrzeć na przebieg na mapie. A potem znaleźć dworzec https://maps.google.com/maps?q=Longstanton&hl=pl&ll=52.293225,0.051327&spn=0.003806,0.009645&sll=37.0625,-95.677068&sspn=40.27343,79.013672&hnear=Longstanton,+Cambridgeshire,+Wielka+Brytania&t=h&z=17&layer=c&cbll=52.293265,0.049281&panoid=aUfDLDfylzPY0AG9ii2BiQ&cbp=12,113.82,,0,3.52 😁 😁 😁

Zresztą jest nawet w tym kadrze ‼

I dlatego to jest znacznie tańsze, niż budowa nowej drogi od zera.

Ale żeby porównać koszt położenia na dawnej linii kolejowej zwykłego asfaltu i "tego", to się już trzeba znać. Może wylewanie takich betonowych ław na dawnym podtorzu jest tańsze, niż przygotowanie podtorza pod wylanie zwykłego asfaltu? Nie mam pojęcia.

Być może odpowiedź tkwi w tym, że trzeba było znaleźć rozwiązanie, które pozwoli zmieścić 2 pasy ruchu na gruncie dawnej linii kolejowej. Taki busway jest 1-2 m węższy (poprawcie, jeśli się mylę) niż droga po której mogą zasuwać autobusy 90 km/h.

W takim układzie rozwiązanie jest narzucone z góry i koszty są na drugim planie.