Z tego co wypatrywaliśmy to chyba nie miałeś tam zbyt licznego towarzystwa.

Byłem sam 🙂 plus jakiś tubylec wyszedł z aparatem.

Z tego wynika że tegoroczny przejazd TPWP nasycił miłośników, rok temu były tu tłumy

Chyba tak, bo naszą ekipę też zdziwiła niewielka liczba samochodowych focistów. Choć mi się to głowie nie mieści jak ktoś może mieć dość focenia na 104 😉 No i na tej imprezie okolica już była w pełni pokryta wiosną, czego nie można powiedzieć o przejeździe z początku kwietnia.

Ja mimo tego, że dzień miałem wolny to musiałem z powodu innych planów zrezygnować z części NS-Chabówka, więc wybrałem opcję fotografowania podsyłu, tym bardziej, że dostałem wcześniej info, że impreza będzie "tendrem do przodu". Na podsyle pod koniec (Klęczany) już tych aut było jakby więcej, ale fakt, że w Kasinie nie było nikogo to byłem tym zdrowo zaskoczony.