Zjednoczona Europa - stolica Czech, a lokomotywy z Austrii i ze Słowacji (tylko od nas brakuje - choć ET22 widziałem zarówno w Pardubicach jak i w Ołomuńcu)

Mamy (Polska) bardzo ubogi ruch międzynarodowy. A Kraków to już nieprawdopodobnie ubogi.

Chyba adekwatny do równie mizernego ruchu krajowego. Ot choćby przejście graniczne w Leluchowie; minęły już chyba ze 2 lata od kiedy tamtędy przejechał ostatni planowy pociąg pasażerski...

Kraków może i ubogi....ale Trójmiasto przy nim to już nędza...obecnie jedynie EC do Berlina

Nieprawda, są pociągi TLK do Kaliningradu 😏

@Sudi - jak już to pośpieszne a konkretniej "Kalinka" ale ona chyba nie jeździ codziennie.

Kalinka pojawia się w maju i kursuje do października. Składa się zwykle z 3 wagonów z czego tylko jeden relacji Gdynia Główna-Kaliningrad , pozostałe kończą bieg w Braniewie. Ot taki nasz międzynarodowy kolos. Naprawdę mieliśmy się czym pochwalić zanim uruchomiono EC Gdynia-Berlin 😁
Poza tym w sezonie mamy aż 1 wagon relacji Gdynia-Odessa.

Na pewno w lipcu jak szlajałem się po dworcu w Gdańsku był jakiś TLK do Królewca.

To jest właśnie wspomniana przez Jacka "Kalinka" która jest POŚPIESZNYM ponieważ nie ma międzynarodowych TLK gdyż jest to polski wymysł.

Zwał jak zwał, w Polsce jest strasznie marnie z międzynarodowym transportem publicznym. Planując wakacje wyszło, że najłatwiej opuścić Polskę przez Medykę...

Dlaczego marnie? Jest pełno prywatnych firm z regularnymi międzynarodowymi liniami autobusowymi.
Że przewoźnicy kolejowi nie dają rady, cóż. Raz jechałem pociągiem do Pragi. Fajnie, bo kuszetą. Niestety przeszło dwa razy dłużej niż samochodem (stan infrastruktury PKP PLK) i drożej niż kosztowało by mnie paliwo na tej samej trasie. Ciężko się więc dziwić że nie ma specjalnie popytu na takie usługi.

Linie autobusowe jeżdżą dość sprawnie na długich, niestety na lokalnych odcinkach jest już dużo gorzej.

Bo ja wiem, oferta autobusowa również nie powala. A 10 godzin nocą do Wiednia wspominam bardzo źle.

A ja 22 godziny do Gdańska i z powrotem w październiku wspominam bardzo miło 🙂 . Ale jednak pociąg jest 100 razy wygodniejszy, można wyjść na korytarz, otworzyć okno i się wychylić albo przejśc się do kibla 😏 .