Wiesz co, już kiedyś gdy palił się autobus (chyba jakaś 120'tka) na dawnym dworcu w Katowicach też było mówione ile to mu się paliwa wylało i jakim cudem na jezdnię. Później okazało się iż była to nie tylko piana ale i woda jak również różne środki którymi strażacy gaszą takie pożary pomieszane ze sobą.