no z tymi półtorakami tu to równo dowalili O.o 😐

Eeee, lepsze jest uzdrawianie niepełnosprawnych poprzez zmuszanie ich do wstawania z wózka, aby otworzyć drzwi 😲

No i generalnie jeśli tak ma wyglądać docelowo informacja pasażerska w pojazdach, to jesteśmy niestety 100 lat za murzynami:/

W ogóle umiejscowienie kasowników jest debilne... Będą się jeszcze większe tłoki przy drzwiach tworzyć.

Ludzie, 5 komentarzy i wszystkie, że bee i do d... , co wy myślicie, że w Solarisie pracują jacyś debile i chcą dla nas najgorzej, no skoro tak zaprojektowali, to tak jest najlepiej pod względem ekonomicznym, ergonomicznym i funkcjonalnym, czyli dla nas pasażerów, dla ich firmy, czy dla przedsiębiorstwa czyli mpk

a lubisz siedzieć na półtorakach?

Jakie to ma znaczenie jak i tak, przyjmują za standard, że pasażer ma stać, a miejsca siedzące są docelowo, dla niepełnosprawnych i osób starszych

No i zaczęło się narzekanie...

Osoby niepełnosprawne maja swoje przyciski w miejscu na wózek na odpowiedniej (niskiej) wysokości. Jak zapomną nacisnąć, to ja tu widzę jeszcze przyciski w drzwiach. Poza tym, jak chcielibyście zamontować przyciski do otwierania drzwi - pod kasownikami ? Żeby nikt, kto nie porusza się na wózku nie mógł ich zobaczyć ? Czy może podwójne na każdej poręczy, osobne przy miejscu na wózek i jeszcze dodatkowo w drzwiach ?

Umiejscowieni kasowników jest moim zdaniem OK - wsiadasz, kasujesz od razu bilet i zajmujesz miejsce. Szukanie kasowników po przeciwnej stronie w tłumie do przyjemnych nie należy. Nachylanie się nad siedzącymi również (nie mówiąc o tym, ze jak siedzisz, a nachyla się nad Toba osobnik, który o prysznicu słyszał tylko w reklamie Ikei, to możesz zakończyć podroż lżejszy o zawartość żołądka...) Kasowników jest tez na tyle dużo, ze wątpię, żeby były tam "tłoki".

Z półtorakami rzeczywiście nie wiem po co tak wyskoczyli. Mogli dać pojedyncze i byłoby lepiej. Ale jakiejś tragedii tez nie ma - to tylko kilka cm tak naprawdę, a jak masz więcej kilogramów niż przeciętnie, albo dzieciaka, to takiego półtoraka docenisz.

tyle że na takim siedzeniu ciężko jest się zmieścić dwóm osobom. a jak usiądzie kobita o konkretniej tuszy to z półtoraka robi się jedno siedzenie.

A to półtoraki są przewidziane na dwie osoby? Pytam serio, bo mi się wydawało, ze na jedna, ew. matkę z dzieckiem, tudzież zakochana parę 😉

A tak serio, to takie siedzenia są również wygodne dla starszych osób z zakupami - wiem, ze nie powinny trzymać ich na siedzeniu, ale jak jakaś staruszka położy sobie ta swoja torebkę na siedzeniu, to dużo łatwiej jest jej potem z takiego miejsca wstać bez dźwigania tej torby do góry. I żeby nie było - nie mowie o typowych "autobusowych babciach" tylko o osobach którym naprawdę ciężko jest coś podnosić, a zakupy robić muszą... (i zdaje sobie sprawę, ze takich osób jest malutko i nie uzasadnia to ładowania tylu półtoraków do autobusu, ale lubię szukać pozytywów 😉)

Skąd wiedziałeś? 😈
Poza tym nie wziąłeś tego pod uwagę, że nie Solaris tak zaprojektował, tylko MPK tak zamówiło... A to już tłumaczy samo, za siebie niewypał takiego układu.

Nie rozumiesz... Jak kasowniki były w głębi pojazdu, to ludzie musieli automatycznie wejść do wewnątrz, by bilet skasować. Teraz będą stać w drzwiach w kolejce do kasownika, a później nie będzie im się chciało nawet przejść 2 kroków, by nie blokować drzwi... W NGT6 jest podobnie.

Zresztą i tak czy kasowniki są przy drzwiach, czy przy szybach na przeciwko drzwi, to i tak zawsze największe tłumy są koło drzwi.

Ok... w przypadku drzwi otwieranych na zewnątrz🙂

Tak jak napisał kolega wyżej - ludzie stoją przy drzwiach tak czy siak...A jak masz tam kasowniki, to może się naucza, ze jak nie chcą być popychani, przepraszani czy szturchani przez innych, to lepiej stać do kasownika z daleka 😉




Racja, ale jak inaczej chciałbyś umiejscowić te przyciski ? Sa w drzwiach jako opcja awaryjna, do tego są w rzeźni. Zawsze można tez kogoś poprosić 😉

Kolejny pomylił kulturę społeczną i państwa 🤣

Tylko te w rzeźni dotąd nigdy nie otwierały drzwi 😛

A ja mam pytanie z innej beczki - mają fotokomórki w drzwiach?

Zacznijmy od tego, że nie dawałbym kasowników w tym miejscu 😏 Generalnie wymogi co do wnętrza stosowane przez ZTM w Warszawie, wraz również z cała informacją pasażerską, mogłyby zostać skopiowane na grunt krakowski. Oczywiście poza samą kolorystyką.

Natomiast jeśli już się uparli na kasowniki w tym miejscu, to tutaj: http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=12611 widać, jak przyciski mogły zostać zamontowane. Chcą kasowniki w tym miejscu, to niech dadzą przyciski również niżej. Nie popadajmy w skrajność, że przy zakupie autobusu za ponad milion spółki nie stać na dodatkowe przyciski przy drzwiach i inwalida nie jest się w stanie sam wydostać z pojazdu... Nie wydaje mi się, aby głównym problemem były tutaj kwestie finansowe....

BTW, widzę że nowy rodzaj kamerek zamontowano

Ludziom nigdy się nie dogodzi i tyle.

Dogodzi, dogodzi. Praktycznie nikt z wypowiadających się nie miałby żadnych uwag, gdyby wnętrze wyglądało jak w nowych wozach w Warszawie🙂

A ja się zastanawiam, na jaką cholerę wam przyciski i inne duperele dla niepełnosprawnych TUTAJ, czyli w drugiej rzeźni, przy trzecich drzwiach. Miejsce dla wózków jest w pierwszej rzeźni i każdy niepełnosprawny o tym wie (a na pewno jak raz wsiądzie do przegubowca, to będzie wiedział), natomiast matki z dziećmi w wózkach nie potrzebują przycisków do drzwi niziutko 🙂