Koszary chyba też w tle 🤣

Coś Ty do jednostki mają jeszcze jakieś max.10 min drogi.

Bloki są koszarowe mocno 😉

Ta ulica zamiast Blachnickiego powinna nazywać się chyba Blaszakową 😈 Wygląda to na daleki wschód, a nie na kraj należący do EU 😁

Dla wschodu nie są typowe blaszaki, bo tego typu miejsca to i na zachodzie spotkasz. Co prawda może nie stricte blaszaki, ale miejsca porównywalnej urody. Tutaj przynajmniej te blaszaki stoją w w jednym miejscu.

To, co jest dla mnie charakterystyczne dla wschodu, to totalne zlanie kwestii zagospodarowania terenu. Coś jak u nas wzdłuż Lipskiej: masz nową ulicę, nowe bloki, a pomiędzy tymi dwoma rzeczami rządek blaszaków, ruder i slumsów:/ Czy Mogilska: bloki, kamienice, domki, jakiś nowy biurowiec wpieprzony w środek między to wszystko, naprzeciwko dla kontrastu rudera. Przy Czarnowiejskiej powstają nowoczesne budynki AGH, a za tym wszystkim masz drogę z płyt betonowych, rozjeżdżoną przez auta ziemię, sterty śmieci i żółte blaszaki, żeby kawałek dalej mieć nowy stadon Wisły i zadbany park.... I niestety pod tym względem Polska jest o wiele bardziej podobna do Ukrainy, niż do Niemiec czy innych zachodnich krajów.
Do tego na wschodzie dochodzi wszechogarniający syf, totalna zapaść infrastruktury, odrapane kamienice (chyba najbardziej charakterystyczna rzecz po powrocie z zachodu:/) i syfne reklamy w każdym możliwym miejscu. Dwóch pierwszych rzeczy u nas nie spotkasz, a nawet jak spotkasz, to bardzo szybko zmienia się to na lepsze, trzecia to kwestia kasy, i tu również coraz szybciej idzie ku lepszemu, czwartą łatwo wyplenić odpowiednimi przepisami. Ale jeśli chodzi o zagospodarowanie terenu, to lata świetle przed nami...

Pomijam tu oczywiście mentalność ludzi i kwestię podejścia państwa i wszystkich podległych służ do obywatela. Na Ukrainie (przynajmniej zachodniej, bo czym dalej na wschód tym lepiej) w większości milicjant = złodziej, który przy każdej okazji będzie chciał od Ciebie w łapę. U nas już raczej takie skojarzenia zniknęły. I w sumie dla mnie największa różnica między nami i zachodem, a wschodem i częścią innych państw to właśnie to, że będąc w Polsce czy na zachodzie ma się poczucie tego, że państwo o człowieka dba i to w tym celu działają wszelkie służby. A na wschodzie wolna amerykanka, jesteś w kłopotach, byle dalej od policji😁

Bardzo mi sie podoba ten komentarz, bardzo trafny i merytoryczny, a nie krytykujacy wszystko na około, cieszy mnie że ktos dostrzega zmiany na lepsze! Bo przecież takie zachodzą! Do tego napawający opytmizmem na przyszłosc 🙂

Wnikliwie go przeczytałem i generalnie się zgadzam. Tylko, że odrapane kamienice nie są kwestią kasy. W czeskich miastach 80-100% kamienic sprzed 1918 r. jest odremontowane. W Polsce 10-30%. A oni nie są bogatsi od nas 3-4 razy, tylko 1,5 raza. Tu są sprawy własności, prawa, organizacji, mentalności.

Bo rzeczywiście w Polsce miejscami wychodzi się ze stanu "wszechogarniającego syfu" i "totalnej zapaści infrastruktury".

AndrzejK wszechogarniajacego syfu i totalnej zapasci unfrastruktury to u nas nigdy nie było to raz, a procentowo napewno wiecej niz 10-30 procent jest w dobrym stanie i odremontowane.

Nie wiem czy musiałeś kiedyś sprawdzać, ja sprawdzałem i mam z goła inne odczucia.

W wielu przypadkach właściciel nie może się pozbyć nie płacących od lat "lokatorów", więc nie ma za co przeprowadzać remontów. W innych bywa że bardziej opłaca się doprowadzić do stanu nieremontowalnego, bo ziemia jest więcej warta niż odremontowany pod nadzorem konserwatora zabytków i miejskich urzedasów budynku.

Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek gdzieś na wschodzie, ale podejście tamtych służb, a naszych, to dwie zupełnie różne sprawy.

Bylem na Ukrainie i w stu procentach zgadzam sie z Szubakiem. Nie ma nawet co porównywac. Mimo wszystko nie boję się poprosic o pomoc policjanta w Polsce, natomiast na Urainie zawsze wszyscy mi mówili żeby omojac służby mundurowe szerokim łukiem.

Tamtejsze służby mundurowe są tylko dbające o człowieka w TV.

Pamiętam 2 lata temu, rumuńskiego policjanta który mnie zatrzymał aby poinformować mnie o przepalonej żarówce z przodu. Nic więcej ode mnie nie chciał.
Jak to się ma krakowskich czarnych, któży wlepią Ci mandat za byle co, byle normę wyrobić?

Chociaż generalnie mój komentarz miał dotyczyć tego o poczuciu że państwo się opiekuje. W tym względzie, mam wrażenie że państwo nasze chciało by się moimi (naszymi) pieniędzmi jedynie zaopiekować...

Chciałem tylko uwiecznić powrót mojego ulubionego wozu a tu się taka dyskusja wdała no no 🙂.