Strona główna» Różne» Reporterskie» Święte krowy

Święte krowy

«Poprzednie zdjęcie: Święte krowy
Następne zdjęcie: Przekazanie pojazdów i sprzętu dla małopolskich jednostek PSP»

Święte krowy

Data zrobienia zdjęcia: 22 lutego 2011 roku (wtorek)
Opis: Autko stoi sobie tak zaparkowane już ok. 1,5 tygodnia. Pierwsze zgłoszenie SM zlała, nikt tam nawet nie podjechał. Na kolejne kilka dni temu już podjechali. I co? Odholować auta nie odholują, gdyż w żaden sposób "nie utrudnia ruchu" rowerzystom. A poza tym to nie jest tak, że "jest jakiś przepis to my go odholujemy, bo my tak nie robimy". Mandatu również nie nałożyli, jest jedynie karteczka, iż w przypadku, jeśli kierowca popełni kolejne wykroczenie tego typu, to dostanie mandat.

I tak sobie autko stoi, kierowca ponoć nie jest z Krk i chyba nie za bardzo mu się chce po nie przyjechać i go przestawić. W SM zastanawiają się od 1,5 tygodnia, jak tu go do tego nakłonić...

Pomijając, że auto stoi zaparkowane zupełnie nieprawidłowo, w ewidentny sposób utrudnia ruch, to zaparkowane w tym miejscu stwarza również dosyć spore zagrożenie, gdyż przy tak zaparkowanym pojeździe rowerzysty zjeżdżającego na jezdnię zupełnie nie widać jadąc Mogilską.
Słowa kluczowe: Kraków Straż_Miejska Mogilska święte_krowy
Data dodania zdjęcia: 22.02.2011 19:47, Wyświetleń: 2367, Pobrań: 6, Wielkość pliku: 208.7 KB
Dodał: szubak

Ostatnie komentarze

Nastka
Użytkownik

Komentarzy: 5
22.02.2011 20:32
Mam ochotę tam pojechać na rowerze i przypadkowo porysować panu karesorię i oberwać lusterko
Offline Nastka
Omar Sharif
Użytkownik

Komentarzy: 353
22.02.2011 20:48
Ja bym poszedł na czołówkę 😉
Offline Omar Sharif
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
22.02.2011 20:56
Ostatnimi czasy często to widuję.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
miech86
Użytkownik

Komentarzy: 39
22.02.2011 21:55
Nastka napisał(a):
Mam ochotę tam pojechać na rowerze i przypadkowo porysować panu karesorię i oberwać lusterko

Prawe lusterko już wygląda jakby było trochę naderwane...
Offline miech86
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
22.02.2011 22:11
Jutro będę tamtędy jechał to może już lusterka nie będzie 🤣
Offline Kasztann44
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
22.02.2011 23:48
Lusterko jest plastikowe a wartość samochodu to złom metalowy na kilogramy, więc od urwanego lusterka raczej nic właścicielowi nie będzie. Chociaż jak wyjechał pozostawiając tak cenny samochód to raczej po niego już nie wróci.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
23.02.2011 12:18
Może im się w końcu uda po prawie dwóch tygodniach to auto odholować, rano ponoć, cokolwiek to znaczy, "robili dokumentację" i przekazali to "wyżej", więc mam nadzieję, że chodzi o to, żeby ktoś wydał zgodę na odholowanie pojazdu.

Przy okazji pojawił się w kilku miejscach w necie artykuł o tym, jak działa w tym przypadku SM 😏
Offline szubak
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
23.02.2011 12:44
Ja to im się nie dziwię że nie chcą go holować. Ktoś będzie musiał zapłacić za holowanie. No i za stacjonowanie auta na parkingu strzeżonym przez te wszystkie długie lata, kiedy to nie można nic z nim zrobić, z wyjątkiem zwrócenia właścicielowi.
Poza tym o ile dobrze pamiętam to zjazd dla rowerów w tym miejscu jest sygnalizowany jedynie przez wybrukowanie części alejki i jej obniżenie. A to trochę mało jednoznaczne z punktu widzenia prawa aby samochód utrudniał ruch. SM pewnie się boi że gość się odwoła i ni będą za holowanie płacić. No ale czego się można spodziewać po małych, zastraszonych, czarnych ludkach, których specjalnością są blokady na koła i metoda "na zakrzyczenie" jak ktoś się sprzeciwia?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Mr. Krolik
Użytkownik

Komentarzy: 66
23.02.2011 15:16
karne ku..sy powstawiać i się skończy 😁
Offline Mr. Krolikhttp://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116694264863469240440/albumid/5548452738729995345?alt=rss&kind=photo&hl=pl
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
23.02.2011 16:35
Unreal -> Droga rowerowa jest w tym miejscu oznaczona. Co prawda masz rację, ze teoretycznie sięga aż do lewej krawędzi asfaltu, ale żeby zgodnie z przepisami zjechać w tym miejscu na jezdnię trzeba skorzystać z tej wybrukowanej części. To jest jedna sprawa, ale mniej ważna.

Druga sprawa, o wiele ważniejsza to fakt, że nieprzepisowy postój pojazdu w tym miejscu stwarza zagrożenie w ruchu, zarówno dla rowerzystów zjeżdżających w tym miejscu na jezdnię, jak i pojazdów przejeżdżających obok. Przy tak zaparkowanym pojeździe jadąc obok autem nie masz możliwości zobaczenia rowerzysty wjeżdżającego na jezdnię. I jest to ewidentny powód, aby auto odholować.
Offline szubak
Wiroos
Administrator

Komentarzy: 3794
23.02.2011 16:58
Wreszcie odholowali opuszczone autko na Alejach za placem Inwalidów w stronę Kleparz u wylotu Lenartowicza. Bardzo łatwo było zahaczyć autobusem o jego i tak już naderwane lusterko. Komu mam składać pokłony?
Offline Wiroos
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
23.02.2011 17:23
@szubak: Droga rowerowa owszem jest oznakowana, ale jak użyć tego zjazdu to już się trzeba domyślać. Jak patrzę na słupy za samochodem, to nie widzę żadnego znaku znaku drogowego, jest tylko jakaś biała strzałka (sądząc po kształcie, reklamowa). Z tego ujęcia nie widać też oznakowania poziomego. Jeżeli samochód był parkowany, kiedy chodnik był pokryty śniegiem, to kierujący mógł nawet nie zauważyć że jest ten zjazd pokryty kostką a nie asfaltem. Co oczywiście samo w sobie o niczym nie świadczy. Tak więc myślę że czarni boją się go holować, w razie odwołania się kierowcy. Sytuacja nie jest dość jednoznaczna a za bezpodstawne odholowanie i parking ktoś przecież zapłacić musi.
Co do bezpieczeństwa to ten samochód podnosi ryzyko ale w tym miejscu w dość znikomy sposób. Samo to rozwiązanie zakończenia drogi rowerowej jest już samo w sobie bardzo niebezpieczne. Rowerzyści nagle wjeżdżają na dwupasmową jezdnię. Robią to w biegu (a rower ma raczej nędzne widzenie do tyłu) i od raz na środek prawego pasa (bo do środka tego pasa sięgają przykrawężnikowe dziury) Kierowcy też są zaskoczeni, rowerem jadącym alejką nie zaprzątają sobie głowy a tu nagle hop...
@Wiroos: Tamtego nikt by nie ruszył gdyby nie to że od kilku dni stał z otwartymi drzwiami. Widziałem chyba tydzień temu, jadąc alejami. Pokłon się więc gościowi który się doń włamał.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
23.02.2011 17:40
Wrzucę za chwilę fotki z punktu widzenia rowerzysty oraz kierowcy. Bardzo ładnie widać, w jaki sposób ten pojazd stwarza zagrożenie. 😉

Co do holowania. To nawet jeśli kierowca się odwoła i sprawę wygra, to pojazd i tak powinien zostać obecnie odholowany, gdyż stwarza w tym miejscu niebezpieczeństwo. Jeśli faktycznie pojazd został zaparkowany w tym miejscu z powodu niewłaściwego oznakowania tego miejsca (moim zdaniem w takim miejscu wcześniej powinien być B-36, mniej więcej w odległości takiej jak latarnia za tymi pojazdami, a dodatkowo ścieżka powinna być przed zjazdem osłupkowana na długości kilku metrów), to niech się przerzucają winą z zarzadcą drogi.

Bezpieczeństwo w takim przypadku powinno być an pierwszym miejscu, a to, kto zapłaci 300zł to już sprawa drugorzędna. W przypadku kolizji osobie jadącej an rowerze nikt zdrowia, czy życia nie zwróci.
Offline szubak
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
23.02.2011 18:03
Zdjęcia z innych punktów widzenia bardzo dużo wnoszą. Widać fatalne (chyba tu się zgodzimy wszyscy) oznakowanie tego miejsca.
Zarządca drogi mógłby postawić tu 2 dodatkowe znaki, kilka słupków i może taką mini wysepkę jak przy kościele Św. Jadwigi? Bo
szubak napisał(a):
W przypadku kolizji osobie jadącej an rowerze nikt zdrowia, czy życia nie zwróci.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
24.02.2011 11:24
No z tym się zgadzam w 100%, że ten zjazd jest oznakowany w sposób fatalny:/
Offline szubak
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
24.02.2011 18:12
Szubak, jedna uwaga. B. Ok, że jesteś praworządny i przekazujesz informacje o możliwości popełnienia wykroczenia stosownym organom (zakładając że to robisz), ale jeśli tak to bym bardziej sam przestrzegaj prawa. Tak się składa że publikowanie tego zdjęcia bez pozbawienia pojazdu cech umożliwiających jego identyfikację narusza prawo i naraża na odpowiedzialność zarówno Ciebie jak i administrację galerii...

Nastka -> Gratulacje za podżeganie do niszczenia mienia...
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
marcao
Gość

26.02.2011 19:05
@MisiekK: Przepraszam, który przepis prawa Twoim zdaniem naruszył szubak? Możesz przywołać jakiś przepis prawa, który zabrania podawania cech umożliwiających identyfikację pojazdu? Poza tym przepis, który przewiduje odpowiedzialność administracji galerii za działanie jednego z użytkowników jako użytkownika?
 
mouset
Użytkownik

Komentarzy: 1103
26.02.2011 20:24
W FVD, o którym wspominałem w poprzedniej dyskusji ledwo trącono tą sprawę, ale na zasadzie - lepiej żeby ją zatrzeć. Czy z tego wynika, że tablica rejestracyjna przedmiotu, który można komuś przypisać ma większe obostrzenia prawne niż twarz np. właściciela grata?
Offline mousetklub428 at wp.pl
marcao
Gość

27.02.2011 11:26
Czytałem b. wiele nt. publikowania zdjęć z numerami rejestracyjnymi bez przysłonienia i wszystko to tak naprawdę bełkot mający niewiele wspólnego z wyjaśnieniem kwestii. Pytani o to profesorowie na uczelni mają różne poglądy a sprawa jest dosyć istotna.

Po pierwsze dlatego, że istnieją serwisy, takie jak np. swietekrowy.pl, w których nie tylko nie zasłania się numeru rejestracyjnego ale wręcz wiele razy się go wyraźnie eksponuje. Jakoś nie słyszałem o lawinie pozwów przeciwko administratorom czy użytkownikom tego serwisu. Mało tego, krakowskie MPK kiedyś podjęło współpracę z tym serwisem, bodaj w ramach akcji "wystarczy 1 metr". Czy MPK współpracowałoby z kimś, kto łamie prawo?

Po drugie gdyby przyjąć tak restrykcyjne zakazy to w zasadzie funkcjonowanie tej galerii (i wielu innych) byłoby niemożliwe, bo zasłonić byłoby trzeba np. numer rejestracyjny autobusu (przecież można teoretycznie na jego podstawie zidentyfikować kierowcę) i numer taborowy (z tego samego powodu). A przecież identyfikacja ta jest b. trudna, bo trzeba by kierować pytania do przewoźnika, wykazać interes prawny itd. itp. Tak samo nie jest tak łatwo zidentyfikować właściciela pojazdu na podstawie numeru rejestracyjnego bo trzeba przejść procedurę w CEPiK, która jest dość skomplikowana.

Inna kwestia, że wiele razy właściciel pojazdu ma mało wspólnego z posiadaczem samoistnym pojazdu. Mój ojciec np. jest właścicielem auta, chociaż nie ma prawa jazdy i nigdy nie usiadł za jego kierownicą. Tak więc na podstawie numeru rejestracyjnego jego auta byś kierowcy raczej nie zidentyfikował.

Nie słyszałem nigdy o ustawie o ochronie danych pojazdów, ale być może po prostu o czymś nie wiem. Sprawa jest wg mnie poważna, bo jeżeli jest tak, jak napisał MisiekK, de facto każde zdjęcie uwidaczniające pojazd (a takich na tej fotogalerii jest tysiące) powinno mieć zasłonięty przynajmniej numer rejestracyjny. A z oczywistych względów (artystycznych) takie się rzadko zdarzają.

Dlatego też, bo jestem sam w tym żywotnie zainteresowany, ponieważ prowadzę fotogalerię i publikuję w niej różne materiały, chciałbym aby MisiekK podał przepis prawa, o który mu chodzi. Wówczas mielibyśmy jasność.

Tak na marginesie 😉 to to, co napisał(a) Nastka w pierwszym wpisie od góry raczej nie jest podżeganiem tylko ujawnieniem zamiaru (bezpośredniego lub wynikowego) popełnienia czynu zabronionego. IMO o podżeganiu moglibyśmy mówić gdyby napisała "XYZ, pojedź tam rowerem i porysuj mu karoserię" 😁

@mouset: twarz jest chroniona na podstawie art. 81 prawa autorskiego; tutaj (domyślam się) chodzi o ustawę o ochronie danych osobowych; być może MisiekK miał na myśli art. 6 tej ustawy, ale gdyby sam napisał, o który przepis mu chodziło mielibyśmy więcej jasności.

Zazwyczaj toczone na tej fotogalerii dyskusje są jałowe ale tutaj poruszona została b. istotna m.in. dla jej funkcjonowania kwestia i zostaną w niej podane jakieś argumenty, z których ktoś wyniesie naukę na przyszłość.

Swoją drogą czytałem kiedyś jakąś opinię prawną, w której adres IP uznano za dane osobowe. Zupełnie się z tym nie zgadzam, ale prawo ma to do siebie, że jak siada dwóch prawników to mają trzy albo więcej poglądów.
 
mouset
Użytkownik

Komentarzy: 1103
27.02.2011 12:06
Ciekawe jakie są regulacje prawne rejestracji, bo nawet osoba prywatna może mieć auto służbowe, z leasingu, a więc należące do kogoś innego. A chyba autobus jako środek transportu publicznego nie ma takich zastrzeżeń jak prywatny pojazd (busiarze grożą za robienie zdjęć swoich złomów), z drugiej strony tramwaj rejestracji nie ma, z trzeciej na TWB czy WPK są numery VIN, rejestracje itp. niczym w bazie.
IP uznano za dane osobowe w sprawie obelg składanych przez forum, osoba której IP ujawniono uważa że bezpodstawnie ujawniono jej dane i złożyła kontrpozew, ciąg dalszy ma być za kilka miesięcy
Offline mousetklub428 at wp.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
27.02.2011 12:12
Jałowe to jest mówienie o martwych przepisach. Po psach też podobno trzeba sprzątać, a na przystankach nie palić. Ten samochód stoi 250 m od KW Policji. Mam nadzieję, że stoi prawidłowo, bo nikt stamtąd się nim nie zainteresował.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
27.02.2011 13:04
Numer rejestracyjny jest indywidualną cechą każdego pojazdu. Nie ma innego pojazdu o takiej samej rejestracji. Toteż bardzo łatwo można powiązać samochód z osobą jego właściciela/użytkownika. W tym konkretnym wypadku, takie powiązanie może przynieść temu użytkownikowi spore szkody, ponieważ bardzo dużo złego tu zostało na jego temat powiedzianego. I ktoś z grona znanych mu osób (dyrektor, kontrahent itp...) rozpoznawszy go po samochodzie stwierdzi: Ale przecież Pana określono mianem przestępcy, recydywisty itp..., nie chcę mieć z Panem więcej do czynienia.
A osoba która tu zaparkowała jest osobą niewinną. Niewinną nawet jeżeli by złamała wszystkie przepisy dotyczące złego parkowania i jeszcze pokrewne. O winie decyduje sąd dopiero prawomocnym wyrokiem (przyjecie mandatu jest trybem uproszczonym w bez sadu podejrzany sam do winy się przyznaje i poddaje ustawowej karze. Jest to ekwiwalent prawomocnego wyroku).
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
marcao
Gość

27.02.2011 18:29
mouset napisał(a):
Ciekawe jakie są regulacje prawne rejestracji, bo nawet osoba prywatna może mieć auto służbowe, z leasingu, a więc należące do kogoś innego.

Nie znam żadnych regulacji zabraniających publikowania zdjęć z numerem rejestracyjnym pojazdu. Pytam, bo nie wiem.
mouset napisał(a):
A chyba autobus jako środek transportu publicznego nie ma takich zastrzeżeń jak prywatny pojazd <ciach>

No autobus Mobilisu jest własnością prywatną, bo jego właścicielem jest podmiot prywatny (właściciel firmy Mobilis). Ta logika nie trzyma się całości. Kierowcę autobusu miejskiego też można odnaleźć po jego numerze rejestracyjnym i taborowym (tak samo jak kierowcę samochodu po numerze rejestracyjnym), chociaż nie jest to łatwe, a nikt nie zasłania numerów taborowych albo rejestracyjnych autobusów.
mouset napisał(a):
IP uznano za dane osobowe w sprawie obelg składanych przez forum, osoba której IP ujawniono uważa że bezpodstawnie ujawniono jej dane i złożyła kontrpozew, ciąg dalszy ma być za kilka miesięcy

IMO zrobiono błąd. Na podobnej zasadzie można uznać, że jak napiszę "mouset" to ujawniam Twoje dane osobowe, bo skoro IP jest, to dlaczego Twój nick ma nie być daną osobową. To jest popadanie w dużą przesadę i lekka paranoja. Nie mówiąc o zmiennych IP albo sytuacjach, w których z jednego IP korzysta wiele osób.

Pomijam aspekt prawny, bo ustawa o ochronie danych osobowych wyraźnie w art. 6 stanowi, co jest danymi osobowymi podlegającymi ochronie z tej ustawy i nie ma tam ani IP ani numeru rejestracyjnego pojazdu, bo są to identyfikatory odpowiednio komputera i samochodu a nie osoby, która korzysta. Daną osobową byłby PESEL, imię i nazwisko oraz zbiór innych informacji np. o wyglądzie, cechach fizycznych, adres osoby itd.

@AndrzejK: Rozumiem, że Ty decydujesz o tym, który przepis jest martwy a który nie i których należy przestrzegać a których nie. Gdyby 350m od policji leżał trup to też byś stwierdził, że skoro leży i jeszcze nikt go nie zabrał to znaczy, że na pewno nie doszło do czynu zabronionego? No raczej nie; byś pewnie powiedział, że z jakichś względów np. policja nie wie o zdarzeniu albo jeszcze nie dotarła na miejsce. W tym przypadku służby powiadomiono a te nie zrobiły niczego lub uznały, że nie ma podstaw do interwencji (słusznie czy niesłusznie).

Mandaty za psie kupy się zdarzają, podobnie mandaty za palenie na przystankach; inną parą kaloszy jest odsetek ujawnianych zdarzeń tego typu przez służby.

Moje uwagi dotyczą kwestii publikowania zdjęć z niezasłoniętą tablicą i innych spraw nie chce mi się dalej komentować. Nie wiem czy to auto pozostawiono nieprawidłowo, nie kojarzę miejsca na tyle dokładnie aby to ocenić.

@Unrealgod: Owszem numer rejestracyjny jest indywidualną cechą ale nie człowieka tylko, jak słusznie stwierdziłeś, pojazdu. Powiązanie pojazdu z posiadaczem samoistnym/zależnym czy nawet właścicielem nie jest takie łatwe, bo sam numer takich informacji nie zawiera tylko musisz najpierw uzyskać wiedzę z CEPiK (nie jest to taka prosta i ogólnodostępna procedura) a jeśli ktoś inny dysponował pojazdem to od właściciela taką informację musi uzyskać policja.

To w jakim świetle przedstawia zdjęcie osobę, którą bardzo pośrednio można skojarzyć z danym przedmiotem ma w sumie niewielką doniosłość dla oceny, czy wolno takie zdjęcie publikować. Ja nie znam przepisu, który tego zabrania, a więc skoro coś nie jest zabronione to w demokratycznym państwie prawa (przynajmniej prawnie) dopuszczalne.

Dla samej publikacji tego zdjęcia wina lub jej brak nie ma znaczenia. Nie znam takiego przepisu prawa, który uzależnia możliwość publikacji zdjęcia pojazdu (a nie wizerunku) osoby, wobec której toczy się postępowanie karne.

Gdybyś jakiś przepis tego zabraniający przywołał to moglibyśmy uznać, że opublikowanie tego zdjęcia było niedopuszczalne. Ja takowego nie znam i nie widzę (póki co) podstawy do twierdzenia, że szubak naruszył prawo publikując swoje zdjęcia. I że cały serwis swietekrowy.pl łamie prawo. Może po prostu oburzeni tym faktem powinni złożyć do prokuratury (ul. Przy Rondzie, dyżurny prokurator pracuje bodaj codziennie od 9 do 13) doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa i prokurator by zdecydował czy wszcząć postępowanie w sprawie (nie przeciwko konkretnej osobie) np. ws. portalu swietekrowy.pl. To jest IMO najprostsza metoda.

Co do ostatniego akapitu oczywiście wszystko się zgadza, ale nie zmienia to rodzaju ochrony mienia strony w procesie, ew. jej wizerunku a tutaj nikt wizerunku żadnej osoby nie pokazał.

Dla mnie to co zrobił szubak (i co robią dziesiątki użytkowników np. serwisu swietekrowy.pl) nie nosi znamion żadnego czynu zabronionego. Jak ktoś uważa inaczej, możemy dyskutować 🙂