To o ten most chodzi?

https://natemat.pl/315831,tom-cruise-i-most-w-pilchowicach-wysadza-go-w-mission-impossible

😕

Tak, to wokół niego się sprawa toczy. I ciekawe jak się w końcu potoczy...

Nie wysadzą na 100%. PKP PLK będące dziś de facto departamentem Ministerstwa Infrastruktury nie pozwolą sobie na taką katastrofę wizerunkową.

"Kolej+", "wymazywanie białych plam", "walka z wykluczeniem komunikacyjnym" i nagle wysadzenie mostu. Nie pozwolą. Nawet gdyby to miało sens z budową nowego.

Jaką katastrofę wizerunkową? O czym ty piszesz? Nie zauważyłeś jeszcze że ludzie którym zależy na uratowaniu tego konkretnego mostu nie należą do elektoratu partii obecnie rządzącej?

Pomijając fakt że do najbliższych planowych wyborów trzy lata, a ciemnemu ludowi albo się o sprawie nie powie, albo powie że tak trzeba było by móc wznowić ruch pociągów po zbudowaniu nowego przęsła...

Sądzę, że PLK sobie nie pozwoli na wysadzenie, bo by zaraz była afera. Będzie to decyzja pragmatyczna i wizerunkowa, bo most ma w d... . Podobnie jak całą kolej, Polaków i wszystko inne.

Ale pomyśl, jakie by były nagłówki - "Zamiast zrewitalizować linię, wysadzono most". PKP PLK raczej będzie chciała tego uniknąć. To nie jest takie głupie rozumowanie z mojej strony 😉

Żyjemy w (marnej, ale jednak) próbie realizacji "1984". Dla mas liczy się to, co będzie na pasku w wiadomościach rządowej telewizji, a nie w jakiejśtam drukowanej prasie. Tam każda porażka może być sukcesem w tak absurdalny sposób, że orwellowskie Minitrue chyliłoby czoła.
A na pasku będzie to, co powinno być.

Nie żeby było na moje, a potwierdza się, że jak się zrobi szum to wszyscy są przyjaciółmi transportu i zabytków, a jak nie ma szumu, to się wycina kolej kilometrami.