Długo siedziałeś na tym dworcu?

Tyle co kupowałem bilet, czyli jakieś 20 minut.
Potem przed budynkiem czekając na peerę na tle dworca.

Jak ja chciałem kupić bilet w kasie to była kolejka na jakieś 40 minut czekania. A że miałem do odjazdu niecałe 10 minut to poszedłem sobie szukać miejsca w przedziale. Na szczęście udało się bez problemów kupić bilet u konduktora i to jeszcze bez dopłaty 😉 Zresztą wiele osób go o to prosiło.
No i faktycznie brakuje tablicy z odjazdami i podanymi peronami. Stały dwie TLKi (23:09 do Wrocka i 23:30 do stolicy), a ludzie nie wiedzieli do którego wsiadać...

Kupowanie biletu w pociągu to jest czasem jedyne wyjście z takiej chorej sytuacji. Ja właściwie kupuję bilet zawsze dzień wcześniej, żeby zdzierżyć czekanie bez nerwów.

U mnie by to nie przeszło, bo nawet kilka godzin wcześniej nie wiedziałem gdzie tym razem pojadę 😛