Ten drugi, wygląda jak SW1...

Jak porównuję ze zdjęciem SW1 które jest na galerii to jednak sporo się różni. Jak ktoś będzie na pewno wiedział co to za tramwaje to bardzo chętnie dopiszę do kluczowych. Sam się na tym nie znam.

Spieszę z pomocą (od lewej):
tzw. doczepa "belgijska" nr. 371 z 1910r., Herbrand VNB125 nr. 11 z 1898r. i Herbrand GE-58/U-107c nr 336. z 1911 lub 1914r.

Jednak pomyliłem🙂

Wagony skrajne trzeba zamienić ze sobą miejscami. Dodam, że producentem doczepy była "Les Ateliers Mètallurgigues, Atelers á Tubize, Nivelles & La Sambr"

Czy to jest "muzeum komunikacji" w łódzkim wydaniu ?Ciekawa aranżacja 😁

Zostały ściągnięte do Łodzi bo była do tego okazja ale do remontu się nie nadają.

Odbudowa to jedyne co może spotkać te pudła o ile je spotka. Niestety-kasy brak i perspektyw też.

@Dziki: Dziękuje za pomoc przy nazwach wagonów/słowach kluczowych.

Szkoda tych wagonów bo wyglądają strasznie a po odbudowie pewnie było by na co popatrzyć. Może znajdzie się kolejna prywatna osoba która zechce poświęcić trochę czasu i pieniędzy, skoro instytucje nie chcą. No powiedzmy szczerze Dużo pieniędzy i mnóstwo roboczogodzin.

Szkoda i to bardzo tym bardziej, ze w Zakładzie techniki zachował się wózek do Herbranda!

Co do prywatnej osoby-Tomek Adamkiewicz miał swojego Herbranda ale skasował go gdyż był już w takim stanie, że nawet odbudowa była niemożliwa. Wagon miał zarwane pomosty, nie było do niego oryginalnego wózka i nie było części która by się nadawała to ponownego wykorzystania.

Dodam, że Tomek przez 10 lat odnawiał Sanoka własnymi siłami.

Jeżeli chodzi o tego zielonego to był wystawiany przed zajezdnią tego dnia. Już sam jeździ i robi na prawdę świetne wrażenie. Zwłaszcza drewniane wnętrze. Niestety nie wiem jak go opisać a i zdjęcie nie jest specjalnie udane. eNka którą można było się przejechać (być przewiezionym) do Zgierza i po terenie zajezdni chyba jeszcze nie była wcale restaurowana. Może będzie (?) było by fajnie. No a już w ogóle świetnie że komuś się chce prywatnie to robić. Bo instytucje które powinny jakoś nie potrafią.