Niektórzy się najwyraźniej wstydzą. Ale jak się wyjedzie z Krakowa to ludzie mają już lepsze podejście. Ostatnio jak wracałem z Wrocławia przez GOP i Sławków to jeden mechanik wyjął cyfrówkę i zrobił mi zdjęcia jak stałem z aparatem przy przejeździe a drugi (przy taśmociągu HK) machał i cieszył się jak dziecko. Tam taka praca nie jest niczym wstydliwym i ludzie nie maja problemu.
W TŚ nie ma raczej problemu z foceniem. Tam co drugi motorniczy zwoni do zdjęcia, pomacha, mrugnie długimi czy nawet poprosi o wysłanie foty na maila 😁 .Raz nawet jeden motorowy specjalnie do mnie podszedł i zaprosił do kabiny. Przy wyjeździe z pętli pomachał i ustawił ciekawą rzecz na wyświetlaczu 😏 .