Ciekawe czy opłacało by się komuś (bogatemu) wykupić Prypeć i ją odbudować....

Gdyby "władza" pozwoliła, pewnie już dawno by to ktoś kupił. Żyła złota,

Oglądałem dziś foty z Prypeci jeszcze na innym portalu i tak sobie myślę, że sporo rzeczy tam jest "zainscenizowanych". Sprytnie porozmieszczano różne przedmioty, parę miejsc pourządzano na nowo itp.

Trochę rzeczy rzeczywiście jest celowo w różnych miejscach poumieszczanych. Ale dotyczy to raczej różnego rodzaju dziecięcych zabawek, jakiś masek przeciwgazowych etc.

Ale jest sporo miejsc, które wyglądają najprawdopodobniej nadal tak jak w dniu ewakuacji (na ile to oczywiście możliwe przy takiej ilości osób, jaka się tam przewija). Wchodzisz do przedszkola, dziecięce łózka, zabawki na półkach, tego raczej nikt nie przestawiał, bo tego jest za dużo🙂

Zgadzam się z Tobą. Tak sobie tylko pomyślałem, że parę rzeczy jest "podbajerowanych" w celu wywołania większych emocji u turystów. W końcu to biznes.

AndrzejK, miałem dokładnie takie samo wrażenie jak zobaczyłem krzesło z tego zdjęcia. Po prostu zaczęliśmy robić foty, korzystając z tego, że już ktoś wcześniej ustawił scenerię.