Nie najwyższą, bo za chwilę na jednym było ponad 230 😛

Jaka jest norma?

Normalnie w Polsce jest ok. 0,08 - 0,12, choć czasem i w polskich miastach będziesz miał i 0,30. W Prypeci jakieś 0,30 - 0,50, przy elektrowni 3-5, te wartości są zmierzone wewnątrz chwytaka używanego do przenoszenia plutonu 😛

No złapaliście ładną daweczkę....

Moc dawki gamma w Polsce wyniosła dzisiaj (według PAA) średnio 0,097uSv/h (97nSv/h). Najwyższa tradycyjnie w Krakowie i Gdańsku - 0,109, oraz 0,107. Przyczyną jest obecność rzeki Wisły (niesie wody dołowe z kopalń), oraz składowanie dużej ilości paliw kopalnych i żużli na hałdach - a w krakowie również jura wapienna. Dawniejsze normy wyznaczały dawkę dopuszczalną do długotrwałego przebywania jako 1uSv/h (czy 1uGy/h, nie pamiętam czy chodzi o równoważnik) dla "normalnych" ludzi, i 25uSv/h dla pozostających pod kontrolą (badania, odpowiednie przerwy w pracy). Przeciętna dawka jaką człowiek przyjmuje za rok będąc w "normalnych warunkach" to ok. 2,5mSv. W polsce ok 3,3 mSv. Dla porównania - taką samą dawkę jak za cały rok od przyrody otrzymuje się w wyniku tomografii głowy, rentgen płuc to około 1mSv. (Oczywiście energia fotonu jest niższa*). Przyjęcie dawki rzędu 3Sv (3000000 uSv) w krótkim czasie powoduje śmiertelność 50% w ciągu miesącia, powyżej 6Sv nie ma szans na przeżycie.

* - Nie zmienia to faktu, że promieniowanie X emitowane z lampy rentgenowskiej jest "pełnoprawnym" promieniowaniem jonizującym, i lampa rentgenowska, czy to przemysłowa czy medyczna, przy mocach idących w kilka kW - może zabić.

Przez cały wyjazd mój dozymetr przyjął dawkę (a więc ja razem z nim) 24 uSv, więc uzbierało się ledwo 12% dawki zwykłego prześwietlenia klatki piersiowej. Z czego połowa tej wartości nabiła się przy chwytaku i przy chwilowych wartościach jak na zdjęciu.