Strona główna» Różne» Pojazdy» Samochody» Kia Cee'd HB

Kia Cee'd HB

«Poprzednie zdjęcie: Peugeot 407
Następne zdjęcie: Miniacz»

Kia Cee'd HB

Data zrobienia zdjęcia: 31 grudnia 2009 roku (czwartek)
Opis: Kijanka w zimowej scenerii. Można powiedzieć, że "odpoczywa na końcowym" 😉.
Słowa kluczowe: Kia Cee'd Ceed hatchback DOHC HB zima śnieg Białystok
Data dodania zdjęcia: 31.01.2010 12:24, Wyświetleń: 1990, Pobrań: 11, Wielkość pliku: 132.9 KB
Dodał: Gość
Ocena: 6.00/10 (3 głosów)
EXIF Info
Nazwa aparatu: Canon
Model aparatu: Canon PowerShot A2000 IS
Czas ekspozycji: 1/125 sec(s)
Wartość przysłony: F/9
Wartość ISO: 80
Data utworzenia: 31.12.2009 12:47:08
Długość ogniskowej: 6.4mm

Ostatnie komentarze

Voith
Gość

31.01.2010 12:30
"Co z tego, że moja Kia ma 7 lat gwarancji, skoro 5 spędzi w serwisie" - prawda to?
 
Mce
Gość

31.01.2010 12:46
U mnie jak na razie nie było żadnych problemów ale mam to auto od czerwca 2009 więc dosyć krótko. Znajomi mają dłużej i nikt jeszcze większych problemów nie miał. Ale najlepszą odpowiedzią na Twoje pytanie będzie chyba niedawno zrobiony test przez Auto Świat:
http://www.auto-swiat.pl/artykuly,Test-dlugodystansowy-Kia-cee-d-1-6-CRDi-Auto-z-gwarancja-spokoju,26409,1.html
 
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
31.01.2010 14:00
Ja jestem ciekaw jak się spisują policyjne Cee'dy, z tego co widziałem ostatnio to wersje cywilne też zakupili.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
Voith
Gość

31.01.2010 14:20
Ile razy bym nie był u Pateckich, zawsze stoją conajmniej dwie. Nie jest więc tak kolorowo, jak w artykule.

Swoją droga kiedyś przywlekli jedną na lawecie, bo jedyne, co dało się z nią zrobić, to słuchać alarmu. Nie dała sie rozbroić, otworzyć, ani uciszyć.

Jeszcze inna z niewyjaśnionych przyczyn zamarła i nie dawała znaku życia.
 
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
31.01.2010 14:35
A wydawało by się, że to dobre auta. Jak już w temacie Kiji jesteśmy to jak oceniasz Kije Carens?
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
Voith
Gość

31.01.2010 16:20
nie znam, rozbierałem tylko Ceed'a

Auto banalne w swej prostocie, może dlatego tyle gwarancji... niestety wiele elementó osadzanych na kleju (tapicerka tył, dach)
 
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
31.01.2010 16:28
Mnie osobiście dziwi że ludzie się łapią na takie chwyty jak długa gwarancja... Pamiętacie DAEWOO z jego 3 letnią gwarancją i darmowymi przeglądami? I ile z tych samochodów zostało? Ostatnie lanosy właśnie się kończą. Je jeden Opel Kadett je przeżyje a jest dwukrotnie starszy.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Owsik
Użytkownik

Komentarzy: 758
31.01.2010 17:47
Voith napisał(a):
Ile razy bym nie był u Pateckich, zawsze stoją conajmniej dwie.

A może Patecki nie wie jak usprawnić auto 😉 Wiele słyszałem o tamtejszym poziomie usług serwisowych. Zresztą teraz mało które ASO jest na prawdę dobre.

A co do Kijanki, to na pewno nie wyróżnia się specjalnie awaryjnością. Teraz nie ma już marek o których z ręką na sercu można powiedzieć, że są bezawaryjne. Przykłady można mnożyć.

A 7-letnia gwarancja Kii obejmuje cały pojazd dopiero od 1 stycznia 2010, więc egzemplarz ze zdjęcia ma 7 lat gwarancji ale tylko na układ napędowy (AFAIR), no i trzeba pamiętać o limicie 150tys km.
Offline Owsik
Voith
Gość

31.01.2010 17:51
Wiesz... Mój Tato zrobił 32 tys. w 6 lat ]:->

Ja robię trochę więcej, no ale wolę 10-latka, niż nówke. Za te same pieniądze na pewno będzie lepiej wyposażony.
 
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
31.01.2010 18:32
Voith napisał(a):
Wiesz... Mój Tato zrobił 32 tys. w 6 lat ]:->

Jeden klient wynajął w mojej firmie busa na 3 miesiące i w tym czasie zrobił nim 126000km. Samochód praktycznie cały czas jeździł jedyne dłuższe postoje były na przeglądy okresowe. 150Kkm na 7 lat to na prawdę nie jest dużo.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Owsik
Użytkownik

Komentarzy: 758
31.01.2010 18:53
Unrealgod napisał(a):
150Kkm na 7 lat to na prawdę nie jest dużo.


I tak i nie - przeciętny kierowca robi rocznie 15-20 tys km, ale wiadoma sprawa, że sytuacja zmienia się diametralnie jak ktoś śmiga często w trasy.

Voith napisał(a):
Wiesz... Mój Tato zrobił 32 tys. w 6 lat ]:->

Moja babcia ma Ibizę z 1995 roku, z przebiegiem ~65tys km 🤣
Offline Owsik
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
31.01.2010 19:09
Unrealgod napisał(a):
150Kkm na 7 lat to na prawdę nie jest dużo.

Naprawdę w 7 lat będziesz w stanie zepsuć 150 Krakowskich Kart Miejskich? Ja od 1,5 roku mam jedną i cały czas trzyma się nieźle...
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Mce
Gość

31.01.2010 20:28
Owsik napisał(a):
Voith napisał(a):
Ile razy bym nie był u Pateckich, zawsze stoją conajmniej dwie.

A może Patecki nie wie jak usprawnić auto 😉 Wiele słyszałem o tamtejszym poziomie usług serwisowych. Zresztą teraz mało które ASO jest na prawdę dobre.

Ja kupiłem u Pateckiego i jak na razie jestem zadowolony z poziomu usług jaki świadczą. I w sumie dziwi mnie, że słyszałeś złe opinie o tym salonie, raczej się spodziewałem, że tak można powiedzieć o Filipowiczu. Znajomi z pracy którzy kupili auta u Filipowicza po 'bardzo zlych' przejsciach z Filipowiczem teraz serwisuja sie u Pateckiego. Zreszta mozna poczytac na temat tych salonow na mojaceed.pl. Na Pateckiego raczej tam nie narzejaka, a na Filipowicza a i owszem 😉.

A co do długiej gwarancji, to ze taka dali nie znaczy, ze byl to głowny powod, ktorym sie kierowalem wybierajac wlasnie taki samochód 🙂. No ale to, że jest, raczej nie zaszkodzi 😉.
 
Voith
Gość

31.01.2010 20:33
Jeszcze mi się nie zdarzyło usłyszeć dobrej opinii o którymkolwiek ASO 😉
 
sarzek
Administrator

Komentarzy: 1859
01.02.2010 23:09
Voith napisał(a):
Jeszcze mi się nie zdarzyło usłyszeć dobrej opinii o którymkolwiek ASO 😉


Trudno się dziwić skoro 2/3 dochodów koncernów samochodowych stanowią dochody z serwisu, a 1/3 z samej sprzedaży samochodów 😈
Offline sarzekssarzek at gmail.comhttp://
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
01.02.2010 23:25
sarzek napisał(a):
Trudno się dziwić skoro 2/3 dochodów koncernów samochodowych stanowią dochody z serwisu, a 1/3 z samej sprzedaży samochodów 😈

Ale i tak 4/12 tych zysków pochłania świstak który zawija je w sreberka.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Mce
Gość

01.02.2010 23:56
Uhhh, 4/12 ? To chociaz dobrze ze nie 48/144 albo 16/48 😛
 
Dziki
Użytkownik

Komentarzy: 356
02.02.2010 08:05
Ktoś wyciągnął przebieg auta. Mojej Babci nie przebijemy: Renault Twingo rok 1996 przebieg 54 tys. km. i folia na progach.

Co do jakości ASO: to mnie broni przed zakupem nowego auta.

Ale co do stojących w serwisie Kijanek: W Łodzi służby sa z niej bardzo zadowolone, mniej awaryjne od Octavii. A, że stoją pod serwisem-przy dość dużej ilości Kijanek nie wyślesz wszystkich razem na przegląd.
Offline Dziki
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
02.02.2010 12:36
Co do cen w ASO to fakt że są wysokie. Ale muszą takie być bo ASO musi udzielać pełnowartościowej gwarancji na dokonywane przez siebie naprawy. Alternatywą są mechanicy w osiedlowych garażach. Jedni lepsi inni gorsi. Ileż to historii się słyszało jak to taki pan mechanik powiedział że będzie dobrze, coś wymienił albo tylko tak powiedział po czym całość się rozpadała, koszty rosły a pan mechanik umywał ręce.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
02.02.2010 13:09
Ja tam mam o ASO raczej negatywne zdanie😉 I nie chodzi mi tyle o ceny, co o jakość.

Nieraz nam się zdarzało wyjeżdżać z salonu niesprawnym autem (Skoda na Kocmyrzowskiej) albo np. wyniki badań technicznych auta nie miały nic wspólnego z rzeczywistością (Renault przy M1). Z salonu auto wyjeżdżało niby sprawne, ale z rzeczywistością dużo wspólnego to nie miało... W Skodzie nam nawet raz... spuścili z auta olej😉))

Byłem też z peugeotem w ASO, i w Golemo i w Azmocie, bo po zamontowaniu nowego radia wyświetlacz przestał działać poprawnie. Goście się głowili kilkanaście minut, czemu to tak się dzieje,w końcu padała propozycja, żeby auto zostawić, ale będzie to kosztować kilkaset zł. Pojechałem do mechanika, gdzie zawsze jeżdżę, zrobił to przy okazji za free, bo okazało się, że wystarczyło... odłączyć akumulator.😉
Offline szubak