Albo ciut krzywe, albo mi się wydaje.

bilbord z tyłu jest prosto, a słupy od latarni to każdy jak widać wygięty w inną stronę;p

Kierman nie wypoziomował Solarki, a to już nie wina fotografa...

Solarki sie same prostują.

Same poziomują się najczęściej wtedy gdy stoją. Kierowca może go wyprostować podczas jazdy używając przycisku, na którym widoczny jest lekko przechylony w prawo pojazd (pojazd bez strzałek na górze i dole). Citaro np. poziomują się tylko po: zaciągnięciu hamulca ręcznego, załączeniu hamulca postjowego bądź przy zamknięciu drzwi. Każdy inaczej.

Zarówno nowe Citaro jak i Urbino z drugiej i trzeciej serii krakowskiej mają dynamiczny ECAS i prostują się same stwierdzeniu przechyłów przez diagnostykę, która jest wykonywana okresowo, oraz przy każdym ruszeniu z postoju.Ani postojowy ani przystankowy do tego potrzebny nie jest.

A Scania kiwająca się to w prawo to w lewo co 2s podczas postoju na światłach to wina jakiejś usterki czy jakiś błąd w oprogramowaniu?

Scania ma trochę inny system poziomowania i czasem się tak zdarza, że wariuje i co chwilapróbuje zmieniać ustawienia, jakby na siłę. nic złego.

Tak, ale system, który opisałeś ,rzadko działa podzczas jazdy i ma swoje programowanie (takie poziomowanie widac) Napisałem, że najczęściej podczas postoju. Citaro przy opisanych przeze mnie wyżej przypadkach (hamulec postojowy, zamknięcie drzwi itp.) czujnik daje znać do systemu o sprawdzeniu ciśnienia w poszczególnych poduszkach, gdy wyczuje brak poziomu dopomuje powietrza (wszystko dzieje się w ułamkach sekund) Nie zaprzeczam ECAS 'owi i twojemu stwierdzeniu, ale przynajmniej w osobiście mi znanych przypadkach bardzo rzadko działa to tak jak powinno (mowa o poziomowaniu bez ingerencji kierowcy). W Solarkach dodatkowo kierowca może nie zależnie od sytuacji spoziomować go za pomocą przycisku. O to mi chodziło...

Pierwsze pneumaty z ECASem w Krakowie miały ECAS dość mocno obcięty, wszystkie nowe autobusy moają dosć rozwiniętą wersję ECAS by Wabco.

Ja wiem ze instrukcja ECAS jest długa a lektura męcząca, ale jako osoba, która uważa ze coś wie i jeszcze ma odwagę robić stronę WWW (na której pojawia się wiele bzdur, nawiasem mówiąc) powinieneś choć odrobinę się wysilić i conieco o ECAS dowiedzieć, bo z tego co piszesz to można wywnioskować tylko jedno - wysoki współczynnik kabiniarstwa oparty na długim żurawiu.

Możesz sądzić co sobie chcesz, ja nie mam zamiaru się kłócić. Ja wiem swoje, Ty swoje. By komentarz miał związek ze zdjęciem to powiem, że kolor granatowy na nowym malowaniu Solarisów jest jaśniejszy niż na Citaro.

Tu nie chodzi o to co ja sądzę, tylko o to że wprowadzasz ludzi w błąd.

Tak, Voith więc jak masz uwagi (a pewnie jest ich sporo bo strona dopiero powstała i poprawki to kwestia kilku miesięcy) to napisz je na maila.
PS: Każda ze stron, które znam funkcjonuje conajmniej rok! Moja miesiąc.

HA!
Co innego czegoś nie napisać i mieć ubogo, a co innego pisać bzdury, a potem komuś mówić, żeby poprawił. Sorry.
"Masz powiedzieć słowo głupie, lepiej język trzymaj w... zupie."
Tak samo ze stronami www, jak macie robić strony i wypisywać na nich bzdury, to lepiej wyjdźcie na spacer do parku.

I od kiedy zajezdnia Mobilisu znajduję się w Mistrzejowicach. 🙄 🤣

Nie wiem czy umiecie czytać "index" (Strona Główna) ale tam jest kilka przydatnych informacji odnośnie mojej strony, których nie umieszczałem dla siebie. Jak tego nie widzicie to już nie jest mój problem...
I solarki mają nieco jaśnieszy kolor listwy ze światłami, w powrównianiu z poprzednikami.
Do kascji; to ewentualnie PE089.

Co nie zmienia faktu, że głupoty piszesz.

Ja nie rozumiem tylko jednej rzeczy - po co robić n-tą stronę o komunikacji, która de facto stanowi zlepek wielu innych stron, które już istnieją. Bo cóż nowego można w tym temacie napisać, co już nie zostało napisane? Nie znajduje na tej stronie wielu informacji, których nie znalazłbym na istniejących już stronach.

Słuchaj - jak ktoś robi strone i nie ma czasu, lub nie ma wszystkich informacji, to podaje informacje częsciowe, a nie błedne, zeby zapchać dziury. Jak czegoś nie wiesz - nie pisz, albo licz się z tym, ze ktoś to będzie krytykował. Skoro robisz stronę o taborze autobusowym MPK, to się w tym taborze zorientuj.

Mówienie że na indeksie sobie mogę znaleźć coś (jak sie domyślam stwierdzenie że przepraszacie za błędy) robi Ci tylko wrogów i nie dziw się, że pierwszego masz we mnie, od kilku lat systematycznie coraz więcej ignorantów uważa siebie za miłośników/hobbystów w dziedzinie komunikacji, a nie znają podstawowych zasad/pojęć/danych. Coraz częsciej też niektórzy są na tyle bezczelni, ze potrafią innym różowy śnieg wmawiać. Takim dezinformacyjnym stronom mówię stanowcze i zdecydowane NIE!

Do kasacji -> post zmieniony przez autora na "do kasacji" w celu usunięcia przez administratorów/moderatorów.

Czegoś nie wiesz - poproś kogoś zorientowanego o konsultację... aha, dla Twojej wiadomości - "jak coś jest źle to napiszcie" nie jest prośbą o pomoc. Jak zamieszczasz w internecie tekst, to bądź świadom, że bierzesz za niego odpowiedzialność, a jeśli nie bierzesz i masz gdzieś, bo robisz na (delikatnie mówiąc) "odwal się" to nie zaśmiecaj internetu, albo zmień na stronie MPK Kraków na coś innego, bo wstyd.

Patrząc na komentarze w tym wątku, nawet jak ktoś chce coś doradzić, wytłumaczyć, obstajesz przy swoim, więc życzę powodzenia, bo zrozumieć i przyznać się do niewiedzy to początek jakiejkolwiek współpracy. No chyba że jest się w jakimś temacie... powiedzmy autorytetem, guru, pro, czy jakoś tak... z takim podejściem Tobie nie wróżę, Panie Administratorze strony hobbystycznej.

Hmmm... może byśmy wspólnie zrobili Ale obaj wiemy że już próbowaliśmy i jest to niemożliwe...

Chyba nie doczytaliście do końca tej informacji ‼
Po pierwsze, umiem przyznać się do błędów ale nie z każdym da się normalnie pogadać (nie tłumacze szczegółów)
Po drugie, nawiązywanie współpracy to moja sprwa i nic Wam do tego z kim współpracuję (a poza wszystkim to jak chcę nawiązać współpracę to wiem z kim).
Po trzecie, rozróżniam pisanie tekstów na: forach dyskusyjnych, w poczcie, na stronie i stosuję odpowiedni styl dla każdego z tych.
Po czwarte, ostatnie, nie lubie jak ktoś mi coś wmawia na mój temat co nie jest prawdą (nie mylić z poprawnością informacji komunikacyjnych bo nie o to mi tutaj chodzi). Zaczynając pracę nad stroną liczyłem się z róznymi często ciekawymi, niezbyt miłymi i głupimi przypadkami i nie jest to dla mnie ogromne zaskoczenie. Każdy ma prawo do własnego zdania (ja postaram się je przeanalizować)
Jeśli nie chcecie i nie podoba Wam się to mówię TRUDNO nie jeden taki będzie... ja do niczego nie nakłaniam. Jednak jak mnie tym łaskawie uraczycie to wejdźcie sobie tam za kilka miesięcy i zobaczcie zmiany (także to tylko propozycja) może wtedy zrozumiecie ideę napisanego tekstu o początku strony... Nie oceniajcie zbyt pochopnie ludzi... (sądzę, że podobnie myślicie o mnie ale to bzdura). Także uważam, że ta konwersacja nie ma dalszego i przyszłościowego sensu. Piszcie co chcecie, ja zakończyłem rozmowę na tematy ECASu i strony i mówię "do kasacji".
to tyle

Wszedłem z ciekawości na omawianą stronkę. Znalazłem np. takie cudo:
Dawniej było tak samo. Każda zajezdnia miała swoją pierwszą cyfrę: 1, 2, 3 lub 4.
Duże zastrzeżenia można mieć przede wszystkim do tekstów. Język polski leży i kwiczy: ortograficzna i stylistyczna katastrofa, pozjadane litery a czasem całe wyrazy utrudniają zrozumienie tekstu.

Duże to można mieć zastrzeżenia do merytoryki, bo jak ktoś płodzi projekt, w którym korzysta z międzynarodowych oznaczeń D/N/R i wprowadza nie wiadomo skąd pojęcie "drogowy", to może tylko namieszać w mózgach coponiektórym "zdolnym ale leniwym".

Jak widzę autor strony dodatkowo się rzuca... cóż, jak ja byłem w wieku, nazwijmy to - gimnazjalnym - siedziałem nad podstawami konstrukcji pojazdów mechanicznych.

Niestety dochodzę do wniosku, że zbyt łatwo można teraz utworzyć stronę internetową. Kiedyś człowiek myślał nad layoutem - teraz ma gotowe szablony, kiedyś miesiącami gromadził materiały na swoją stronę, weryfikował je, by były jak najbardziej wiarygodne - teraz kopiuje się tekst z innych stron, dość często pomijając źródło. Powstaje z tego papka, której nie bardzo chce się czytać. Autor powinien być odpowiedzialny za to co pisze - jeśli zamieszcza niedokładne informacje wprowadza czytelników w błąd.
Mam wrażenie, że autor wzorował się na jednej z istniejących już stron miłośniczych (podobny układ graficzny, działy). Do wzoru jednak jest bardzo daleko, gdyż autor tamtej strony stara się przedstawiać rzetelne i potwierdzone informacje oraz zamieszcza to, czego nie można znaleźć na innych stronach.
Nie mam zamiaru wytykać błędów, bo także w kwestiach technicznych mogę mieć pewne braki (do tego trzeba się umieć przyznać, a nie udawać konesera, bo kiedyś w końcu ta niewiedza wyjdzie).
Nikt jednak nie może zabronić tworzenia takich stron, dlatego będziemy narażeni na ten 'plastik'.

Czy ja wiem czy zbyt łatwo, kiedys próbowałem coś sobie zmodzić, ale zbyt tępy jestem. A porównywać do strony MW raczej nie ma sensu, nie ta skala, nie ta klasa, nie ten poziom...

Nie wiem, czemu ale pierwsze co mi przychodzi do głowy przeglądając tą stronę. To fakt iż jest to klon KMK :/

Klon klonem, my nic wspólnego z opisywaną stroną nie mamy. Początkowo przyglądałem się tylko dyskusji, która się tu wywiązała ale teraz sam poruszę parę słów. Zaglądnąłem na tę stronę, strona zrobiona jest z tego samego szablonu (więc do tego nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń) ale układ menu, prezentacja danego wozu, schemat opisu, danych techn. czy prezentacja zdjęć (nie mówiąc o sposobie ich opisywania) jest delikatnie powiedziawszy zerżnięty z naszej strony. Proponowałbym autorowi, jak już tworzy własną stronę, niech wymyśli coś własnego a nie kopiuje pomysły innych.