Na pulpicie masz zielony przycisk od "cewki". To z poznania przekładanie zwrotnic z prądem, bez prądu.. Co do grzybka to wiem, że orginalnie nie było ale jednak można było go zrobić.. Tym bardziej, że raczej nie będzie taborem zabytkowym tylko historycznym.. więc i przekaźnik od zwrotnic może być.. bo miejsce na "traka" zostawili.. po prawej stronie pulpitu taki wysięgnik.
Na pulpicie masz zielony przycisk od "cewki". To z poznania przekładanie zwrotnic z prądem, bez prądu.. Co do grzybka to wiem, że orginalnie nie było ale jednak można było go zrobić.. Tym bardziej, że raczej nie będzie taborem zabytkowym tylko historycznym.. więc i przekaźnik od zwrotnic może być.. bo miejsce na "traka" zostawili.. po prawej stronie pulpitu taki wysięgnik.
Owszem, 102 były fabrycznie wyposażone w przełącznik "zwrotnica" służacy właśnie do takiego zastosowania jak piszesz. Używając tego przycisku nie była uruchamiana jakaś cewka (stąd moje pytanie o doprecyzowanie) tylko zestaw oporników, co powodowało pobór prądu z sieci umożliwiając zasterowanie zwrotnicy "z prądem".
W praktyce rzadko się z tego ustrojstwa korzystało, ja wcale tego nie używałem, bo wystarczy przez kontakt zwrotnicy przejechać "na jeździe"
A grzybek - słuszny dodatek, choć mówiąc szczerze nie wiem w którym mieście tramwaje w to wyposażono.