Według stanu z TWB: MPK Łodź i MPK Wrocław mają z O530-tek tylko O530 i O530G, natomiast O530GL mieli na testach. Chyba, że zamierzają je kupić.

Ani w Łodzi, ani we Wrocławiu nie mają tego modelu.

Moje deklaracje dotyczyły komentarzy do zdjęć tramwajów, a na tym zdjęciu jest kawałek drzwi jedynie.

@ YogY: Tak Yogy, tak. A wiesz co mnie wkurza w szrocie?, Na przykład sytuacja sprzed około tygodnia: podjeżdża E1 na 15, ludzie wsiadają, jest tłok. I okazuje się, że trzecie drzwi nie mogą się zamknąć. Wysiada motorowy i z mordą na ludzi, że mają wysiadać, bo nie zamknie drzwi. Nie wiem z jakiej racji, ktoś kto skasował bilet za 2,50 i ma jechać w tłoku, ma jeszcze wysłuchiwać pyskowania pracownika MPK i wysiadać z wagonu❓. Ostatecznie ludzie się upchnęli, ale drzwi i tak się nie zamknęły. Skończyło się na tym, że "kulturalny" motorowy zatrzasnął je chamsko i pojechaliśmy. Tyle, że potem już te drzwi się nie otwierały, co powodowało trudności z wymiana pasażerów. Te wagony się NIE NADAJĄ na krakowskie warunki. Wąskie, ciasne , szarpiące, do tego fotokomórki w drzwiach , które nieustannie sprawiają problemy. W stopiątkach tych problemów nie ma.

Dodam jeszcze, że trudno żeby atrakcyjną była podróż na glonojada 40-letnim szarpiącym parchem z niedziałającą choinką. (zwykła blacha z koralikami jest o niebo lepsza, a tańsza) To wszystko tak pewnie w ramach zwiększania komfortu i standardu. Do tego dochodzą wszechobecne korki, a co za tym idzie nieregularne kursy i długi czas przejazdu. Za cenę 2,50 jest to zbyt niska jakość, żeby zachęcić ludzi do masowej przesiadki na KM (poza tym nie wiem gdzie ich zmieścić, skoro już teraz autobusy i tramwaje są przepelnione).

Mam nadzieję, że się nikomu nic nie stało. Samochód pewnie do kasacji.

Tak, działają wyświetlając zazwyczaj trzy poziome linie. Trudno to nazwać działaniem. 😕

21002 raczej nie może być, bo on był wolski, a te miały miękkie siedzenia obite tkaniną, a ten tutaj widać, że ma te niebieskie plastiki.

A co to za problem zamontować wyświetlacze już po wykonaniu zdjęcia? Chyba mniejszy niż przemalowywanie całego autobusu w barwy docelowe. Dlatego też przypuszczam, że to był któryś krakowski.

To raczej jest początek lat 70-tych, bo w oświetleniu ulicznym widać jeszcze oprawy świetlówkowe OUSF-y, które potem szybko zostały zastąpione oświetleniem rtęciowym (szczególnie na reprezentacyjnych placach i ulicach, działo się to najszybciej, a Plac Centralny niewątpliwie do takich należy).