Dzięki :)

No właśnie, zdjęcia wnętrza ktoś przypadkiem nie ma? ;) Niestety chyba nie będę miał czasu na niego polować a chciałbym zobaczyć jak w środku wygląda.

@Andrzejk: W Miechowie w budynku dworca poczekalnia jest otwarta mimo że kasa jest od jakiegoś czasu nieczynna.

W Krakowie też w kilku miejscach (już nawet pomijając tunel...) można wg. mnie podnieść dozwoloną prędkość ponad 50 km/h, co pewnie by średnią nieco zwiększyło. Wiem, że do PST i tak będzie daleeeko, tam jest w dużej mierze całkowita separacja od innego ruchu + duże odległości między przystankami, ale czemu nie poprawić tego co się da?

Zgadzam się z Kubą, wg. mnie te kłódki tylko szpecą obiekt.

Choć oczywiście jest to kwestia gustu.

Dzisiaj była naprawdę dobra widoczność. :)

@kuba203
Nie, nie znam tam tras linii, ale jak mi się zdarza bywać w Warszawie to i tak istotniejszy jest dla mnie numer niż kierunek, szczególnie z pętli (mało kto jeździ od końcówki do końcówki), jeżdżenie na ślepo bez sprawdzenia wcześniej tras po nieznanym mi mieście mi się nie uśmiecha. :)

Tak czy inaczej zgadzam się, że wyświetlanie informacji naprzemiennie to najlepszy pomysł.

@kuba203
Jak autobus stoi na pętli, to może jechać tylko w jednym kierunku. A zdecydowana większość znanych mi ludzi jeżdżących ZbiorKomem kieruje się numerem linii, a nie przystankiem docelowym (nie licząc przystanków, z których można jechać w dwie strony oczywiście, no ale w przypadku pętli problem odpada). Więc osobiście sądzę, że to dobre rozwiązanie.

@czatowiec
Twój komentarz mi wyskoczył jak już mój napisałem. :) Ale to tym lepiej.

Jeśli mogę zapytać, to skąd (przynajmniej mniej więcej) to było robione? ;)

Btw - w nich się też prędkość na wyświetlaczach pokazuje jak np. w ED74? ;P

Nie wszyscy lubią krągłości. ;) Ja nic przeciwko nim nie mam, ale design tego autobusu mi się akurat podoba, szczególnie przód.

Fajnie, gdyby to tak zostawili. Naprawdę mi się bardzo podoba. :)

A mnie nowe. Szczególnie design tyłu. :)

@AndrzejK
No tak, ale jak sobie zapłacisz za reklamę po chińsku, to niech jeździ, bo MPK na tym zarobi. A tak to wątpię, żeby ktoś chciał płacić żeby po polskim mieście się woziła reklama napisana po niemiecku.

Dla mnie to nie jest jakaś wielka afera, nie w tym rzecz. Ale jednak do tej pory MPK dbało o takie rzeczy, także mnie to dziwi.

P.S. Ma ten wagon zapowiadanie głosowe tak swoją drogą? ;)

@Kasztann44
Nawet nie zakamuflowana. :P

@czatowiec
No nie wiem, mam takie wrażenie że wyobrażenie sobie reklamy na tym pojeździe patrząc chociażby na GT8S to nie jest jakiś wyczyn. ;] Raczej stawiałbym na to, że mają inne rzeczy na zajezdniach na głowie, a uznali że lepiej wprowadzić wagon w takim malowaniu niż odkładać ten termin z takiego powodu. Może jak będą mieli "chwilę" to przemalują. ;)

Tak zasadniczo to biały kolor na wyświetlaczu wygląda w porządku, jest dobrze widoczny, ale czemu nie można się trzymać jednego koloru, szczególnie że obecnie używany jest równie dobrze widoczny? Chyba MPK walczy z unifikacją, najpierw w schematach malowania pojazdów, teraz również na polu wyświetlaczy. :]

Na żywo jeszcze nie widziałem, ale na zdjęciach to ciemniejsze bardziej mi się podoba. Jedyne co mnie martwi, to że pewnie nie ma co liczyć na unifikację i część będzie jeździć tak, część w jaśniejszym "mercedesowym" malowaniu, a jeszcze inne w najstarszym. Już o najnowszej dostawie 100 autobusów nie wspominając.

Masz błąd w kluczowych, powinno być Adam's_bull's_eye.
A samo zdjęcie mi się bardzo podoba. :)

@Unrealgod
To nijak nie zależy od MPK w tym momencie. To zależy od tego, na jaki tabor zlecenie dostają od ZIKiTu. Gdyby ZIKiT zechciał puszczać tam coś mniejszego, wtedy by można rozmawiać - albo o tym żeby zlecić taką pracę przewozową MPK (które by wtedy musiało odpowiednie pojazdy zakupić), albo zrobić przetarg i niech jeździ inna firma.

Co do cen, to jak będę jechał następnym razem zapytam kierowcy busa ile się płaci za bilet Słomniki - Kraków, bo nie mam pojęcia ile to obecnie jest.

Btw mniejsze busy z pneumatycznymi drzwiami też istnieją, ale w tej sytuacji nie uważam tego za najistotniejszy problem. :P

Ja mam wrażenie, że konieczność dopłat może z czegoś innego wynikać. W busach którymi ja jeżdżę regularnie (Miechów - Kraków i w drugą stronę, także Słomniki też się łapią) nie ma żadnych zniżek dla uczniów / studentów ani nic podobnego. Przez to (dzięki temu?) zysk przewoźnika na biletach jest większy. Dochodzą do tego przypadki nie wbijania biletu na kasę (jakie są z tego zyski to chyba oczywiste), ale to już zależy od kierowcy / przewoźnika. No i jeszcze jedno - korzystając z busa trudno jest wepchnąć się na gapę. W autobusach aglomeracyjnych już takie problematyczne to nie jest, więc niektórzy biletów po prostu nie kupują...