Używanie adaptera jest kłopotliwe.

Oczywiście przejściowy, ale nie był krótki. Pierwsze SN5 były ze sprzęgami talerzowymi (w rysunkach Konstalu z lat 1947-52 nie znalazłem takowego i nie wiem czy wagony nie były wyposażane w Krakowie w te sprzęgi) jeżdżąc choćby na linii nr 8. W listopadzie 1952 SN5 trafiły na jedynie słuszną trasę i tu już z pewnością były dostarczane z głowicą Alberta z fabryki. Kiedy je wymieniano i jak długo to trwało to już zadanie dla młodszych miłośników. Albo lepiej - stworzymy hasło dla Wikipedii, wpiszemy wyssane z palca informacje i za kilka dni okaże się, że gdy napiszemy coś innego zbesztają nas za to bo przecież internety mówią inaczej. 😉

Za chwilę talerzowy sprzęg zniknie z ostatniego wagonu. Nie, nie dlatego, że nie lubię, ale sprawia on spore problemy z łączeniem wagonów choćby w sytuacjach awaryjnych.
Warto pamiętać, że ten techniczny problem był m.in. powodem posiadania w latach 50. dwóch sieci tramwajowych łączących się na Rondzie z czasem nazwanym Mogilskim.

Ale to HW nie jest potrzebne. Numer identyfikuje wagon. Pierwsza litera to przynależność do zajezdni a druga to typ wagonu. Nawet początkujący miłośnik wie gdzie jaki pojazd stacjonuje i raczej rozpoznaje typ tramwaju.
A potem w wyszukiwarce szukać trzeba np. HW169, RW169 i 169 a cały czas mówimy o jednym i tym samym wagonie.

już tylko jeden...

Specjalistką w tej dziedzinie jest pewna Pani, której specjalnością jest język a zamiłowaniem obrazki na drewnie co pozwala, jak widać, na zajmowanie się tematyką techniki zwłaszcza komunikacji. Pytaj we wspomnianym muzeum. Oni chętnie odpowiadają na wszystkie pytania np na FB.

Zwróć się do tzw. Muzeum Inżynierii Miejskiej. Chętnie w ten sposób pomalują zachowanego tam Jelcza, a przy okazji wieczorem w wolnej chwili "machną" MANa.

Wiem, sam robiłem 😏

Dziś w tym miejscu zapewne jakiś sklep z ciuchami lub innym mniej potrzebnym asortymentem jest.

Czym objawia się ów "turbodebilizm" przy tworzeniu placu? Czy oddanie przestrzeni ludziom to jest coś złego? Czy zrobienie dla nich placu może z barami, ogródkami, straganami to coś złego? W takie miejsce dotrzesz tramwajem, pociągiem, pieszo. Nie musi być w tym miejscu parkingu czyli straconej powierzchni miasta należącego do wszystkich a nie tylko do właścicieli samochodów.
Zamiast budować kolejną autostradę prowadzącą do centrum miasta wystarczyło pomyśleć o innej formie komunikacji z Zielonkami, choćby tramwajowej. No tak, ale wpierw trzeba wysiąść mentalnie z samochodu, a to nadal dla zbyt wielu oznaka "zamożności, sukcesu i wolności".

Wypadało się zapytać. Swoją drogą sposób malowania był zgłoszony jako znak towarowy, choć ostatecznie z tego zrezygnowano.

Nikt nikomu nic nie ukradł. Wejherowo przed laty wystąpiło o zgodę na wykorzystanie sposobu malowania MPK w Krakowie i ją otrzymało.
No i komu to przeszkadzało?
A swoją drogą co to za moda z tym wyklejaniem herbu na czole pojazdu?

No, może kiedyś.... :D

Fajne. Trudno w tym miejscu zrobić fotkę z uwagi na ilość turystów i paskudne Tuk Tuki.

Błąd. Linia 12 jeździła i jeździ (widoczne na innym Twoim zdjęciu tory na Rua Cavaleiros). Reaktywowano po ponad 20 latach linię 24 do Campolide jadącą obok m.in. windy da Gloria, politechniki i ogrodu botanicznego.

Oryginalne podwozie :D

Rafał, to w końcu "podobno" czy "na pewno"

Tylko z części jego pudła.

Zatem zacznij od siebie. Zamilcz.

Zawsze zastanawia mnie fakt, że najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nic nie robią a ich odwaga w rozwiązywaniu problemów świata nie potrafi przekroczyć drzwi pokoju z monitorem komputera.
Hasło "wyjdź z domu i pokaż jak zrobić lepiej" jest aktualne podobnie jak "rozbij świnkę i zainwestuj w zabytek".

Tak, 10 sztuk pochodzących z pierwszej dostawy do Polski nowego modelu 620.
Kolejne nowe Ikarusy dostarczono ponad dwie dekady później