W sam raz żeby na torach las nie wyrósł.

Do Białki nie jedzie się pociągiem.
Do Zakopanego (na narty na Kasprowy lub Nosal) jedzie się na jeden dzień ale z Krakowa. Na tej trasie i tak pociąg się nie opłaca (wolniej i drożej niż autobusem).
Pociągiem jedzie się z Warszawy lub Trójmiasta, bo podróż i tak długa a w pociągu wygodniej i pewniej. Nikt na jeden dzień z Warszawy nie przyjeżdża.
Myślę że nie jeden pensjonat, nawet z Białki byłby gotów podesłać busa po gości dojeżdżających pociągiem do Nowego Targu czy Poronina.

Tutaj czytałem że max na Zakopane to 10 wagonów. Wagony mają po 24,5m czyli 245m + lokomotywa. Ważą po ~33-40t czyli jakieś 330-400t + lokomotywa. Pendolino (za Wiki) łącznie 187,4m i 387-421t.
Jak nie ma innych przeszkód (ostre łuki, podjazdy, skrajnia) a IC nie bały by się śniegu, zima w górach bywa śnieżna, żeby go umieszczać w rozkładzie to może byśmy go tam zobaczyli kiedyś.

Zastanawiam się czy będziemy mieli okazję podziwiać Pendolino w tym miejscu. Jest to w końcu podstawowy szlak do Zakopanego, kierunek dość popularny, tym bardziej dla dalekobieżnych pociągów a pasażerom "premium" ciężko proponować przesiadkę na autobus w Krakowie.
Na tym nowym odcinku nowe składy ładnie by wyglądały, na reszcie trasy to tak raczej egzotycznie, chociaż między Pyzówką a Laskiem, z Tatrami w tle...

Raz w tygodniu czy raz dziennie? Pytam, bo "raz w tygodniu" brzmi trochę słabo, żeby nie powiedzieć śmiesznie, jak na ofertę przewozową.

Śmiesznie wygląda ten tramwaj na takich wąskich torach.

Ślady na asfalcie wyraźnie wskazują że nie każdy równie szczęśliwie pokonuje te rozjazdy.

Za to Ty, krytykując mnie za wypowiedź którą sam wkładasz w moje usta (bo nie napisałem żadnej z rzeczy o które mnie oskarżasz) zachowujesz się prawie jak pewien prezes... Może popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem, bo jeszcze szkoły nie skończysz.

PS: Znawco tematu, to jest autobus Van Hool a nie żaden Van Holl.

To nie jest jedyny Van Holl na FZ.

Jadący poboczem, wysadzający pasażerów na jezdnię jest genialny.

No nie mogę się w prawdzie pochwalić bogatym doświadczeniem w prowadzeniu firm przewozowych, jednak wydaje mi się że utrzymywanie wizerunku solidnej i stabilnej finansowo firmy powinno popłacać.
Skoro kupiono już taki autobus i oklejono go w reklamę to prawdopodobnie nie było by dużo droższym oklejenie go całego na czerwono (obecne oklejenie i tak zajmuje sporo powierzchni a okien nie oklejamy).

Kupili je jako używki?
Coś PolskiBus stracił impet ostatnio. Czy to może efekt rozbicia kilku wozów?

Tylko na święta to te lampki wyjeżdżają.

W czasie mojego pobytu w okolicy to tylko SZT i mniejsze szynobusy. Lokomotywy z wagonami tylko na Szczecin/Poznań pod prądem śmigały.

Dzięki za czujność, poprawione.
MAN też był na miejscu, miałem zooma na numer, do zapamiętania i pomieszałem wozy.

Znając Krakowskie realia, taka reakcja to raczej rzadkość.

Udana stylizacja na stare zdjęcie.

@Dominiak: Tak długo jak kluczowym kryterium projektu/wykonawcy będzie cena.

Co do wykonania niezgodnego z projektem, napisze jeszcze raz, (o ile było tak faktycznie) to należy wyciągnąć konsekwencje względem realizatora, albo chociaż względem urzędników który taką realizację odebrali. Trawa od tego nie wyrośnie ale może ktoś pomyśli następnym razem...

Jeżeli projekt zakładał zielony tor, to nie należało takiej realizacji odbierać. Jak jakiś urzędnik odebrał taki projekt, mimo jego niezgodności z planem, trzeba pociągnąć urzędnika do odpowiedzialności i postarać się o anulowanie odbioru realizacji inwestycji.

Przystanek w tym miejscu pewnie nie jest potrzebny ale przejście zdecydowanie tak. Biorąc pod uwagę że na przejściu dla pieszych pierwszeństwo ma... pieszy, dobrze żeby była tam też sygnalizacja świetlna, chociaż tramwaj powinien mieć priorytet.