Akurat Ty jesteś ostatnią osobą, której zdaniem będziemy się sugerować w tej (oraz innych) sprawie.

Nie pamiętam już konkekstu, w którym tamto pisałem, ale zapewne miałem na myśli fakt, że czasami na nastawniach widnieją stare, nieaktualne oznaczenia, co w tym przypadku raczej nie miałoby prawa mieć miejsca, jako że Towarowy jest nazwą historycznie starszą. Ale ok, zostawmy sprawę chwilowo nierozstrzygniętą, przejrzę pod tym kątem dostępne dokumenty.

Oficjalna, ale chyba przedwojenna... Zobacz sobie choćby na nastawnię, nazywa się KGZ, a nie KGT.

Jak do tej pory raczej pisaliśmy Kraków_Główny_Zachód :P

A nie lepiej urządzić jakąś fajną zieleń, zamiast zabetonować każdy skrawek ziemi?

Problemem są zwłaszcza brudne szyby - niechby chociaż co drugi czy trzeci dzień były przetarte...

Szopienice, ul. Wiosny Ludów przy skrzyżowaniu z Przelotową.

Spokojnie wystarczy umyć raz dziennie w zajezdni po zjeździe. Jak widać na zdjęciu, z utrzymaniem czystości ścian tylnych nie ma problemu, jaka trudność czai się zatem na ścianach bocznych? Choć muszę przynajmniej uczciwie przyznać, że generalnie tej zimy wnętrza pojazdów (bo to one głównie są tu istotne) wyglądają dużo lepiej niż w ubiegłych latach.

E tam, najlepsze jest to, że po Siewierzu jeżdżą teraz dwie linie różnych organizatorów oznaczone tym samym numerem 2 :)

A ja wolę czysty tabor.

Robisz z igły widły. Jest dowodem na to, że choć rozkład zapewnia szybką przesiadkę, to jednak rozkład sobie, a rzeczywistość sobie. Jest też dowodem na brak poszanowania dla płacącego za bilet pasażera i jego czasu. W końcu tłumaczy, dlaczego ludzie boją się przesiadek - jak ktoś sobie raz tak poczeka, drugi raz się poważnie zastanowi, czy skorzystać z takiej oferty.

Zresztą podobne sytuacje mają miejsce w nocy - raz po raz zdarza się, że któryś autobus nie zdąży na zlot pod dworcem.

A o ile przy częstotliwościach do 10 minut tego typu problemy nie mają większego znaczenia, o tyle trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że wczesnym rankiem czy późnym wieczorem system przesiadkowy oparty jest na skomunikowaniach kursów na przystankach węzłowych. W wykonaniu naszych fachoffców obawiam się, że wyjdzie z tego kupa.

ROTFL. Kilka(naście) postów wyżej podałem wybitny przykład punktualności.

Nie ZIKiT, tylko Rada Miasta...



Ja też jestem za reformą, choć mam pewne obawy z nią związane i nie dziwię się ludziom, którzy się jej boją, bo (co widać choćby na podanym przez mnie przykładzie) za co się ZIKiT nie weźmie, to spieprzy.



Jest wprost cacy.

I mają rację, czego dobitnym przykładem jest zaserwowana nam przez ZIKiT przesiadka z 772 na 172 na Azorach. Raz spróbowałem w pewną niedzielę (zaznaczam, że nie było korków) i straciłem bezsensownie 28 minut :?

A zagłębiowski nie będzie miał?

Tobie to się wszystko z Ukrainą kojarzy. Widok na zdjęciu sprawia po prostu wrażenie, jakbyśmy byli na typowym polskim osiedlu.

Zdarza się.

Miasto, które zapewne masz na myśli nazywa się Paderborn.

Strasznie brzydkie, ale w metrze to jakoś tak mało razi ;)

Ale Was trzeba ciągnąć za język. A co mu się zepsuło? :p