O ile wiem, to obowiązujące przepisy nakładają obowiązek umieszczenia na każdym obsługiwanym przystanku aktualnego rozkładu jazdy i nie uzależniają tego od czasu dojazdu autobusu na linię. No i rozumiem, że przewoźnik posiada zezwolenie na obsługę linii?

Takie założenie wynika z wieloletnich doświadczeń w korzystaniu z krakowskiej km...
Skoro zatem te kursy nie były wydłużone "ad hoc" i linia ma zmieniony rozkład, dlaczego nie jest on opublikowany?

Rozumiem, że w związku z faktem, że ta brygada miała wydłużony kurs nie odjechała o swoim czasie z Olszanicy? Fajny prezent dla pasażerów...

Nie masz racji - w Polsce takiego pociągu jak na zdjęciu dawno by już nie było, podobnie zresztą jak linii, po której jeździ.

Cały czas można spotkać, linia 21 jest przecież obsługiwana zabytkami.

Znowu ktoś powie, że się czepiam, ale mnie trzepie jak coś takiego widzę! Gdzie ta Norymbergia?

Nie wiem, czy celowo, czy przez przeoczenie nie odniosłeś się do mojego porównania z EN57? Przecież to są chyba najbardziej łatwopalne pojazdy na polskiej kolei.



Być może tak, ale rozmawiamy tu o jednym konkretnym kraju - Polsce. "W niektórych krajach", jak już pisałem, nieco inaczej wygląda też sytuacja z tramwajami.



Przyznam szczerze, że to byłby pierwszy logiczny argument, jaki usłyszałem/przeczytałem do tej pory.



W pewnym sensie tak. Ale co z tunelami? W końcu bliższą analogią do tunelu tramwajowego jest jednak tunel drogowy.

To też byłoby dziwne - na kolei EN57 też w początkach eksploatacji miały tendencję do częstych pożarów, a nikt nigdy wjazdu do tuneli im nie zabraniał. Podobnie, nie spotkałem się nigdy z sytuacją, aby jakiś samochód miał wpisane w dowodzie rejestracyjnym ograniczenie w postaci zakazu wjazdu do tuneli czy też parkingów podziemnych. Myślę, że najbliżej prawdy jest Unrealgod piszący o kwestii marketingowej.

Odezwał się zdystansowany, zwłaszcza do swojej osoby :twisted:

Podobnie ze stopiątkami - zapewne też świstek papieru by wystarczył w razie potrzeby.
@gs: Nie bardzo mi się chce wierzyć w te bajki o "krwiożerczych stopiątkach", bo w innych miastach europejskich tramwaje tej klasy w tunelach jeżdżą i ludzie od tego nie giną. Nie mówiąc już o E1, które w Wiedniu jeżdżą w tunelu, a u nas rzekomo nie mogą.
Ponadto zwróć uwagę, że ani na kolei, ani w transporcie drogowym nie występuje sytuacja, by jakikolwiek rodzaj pojazdu nie mógł być eksploatowany w tunelach. Skąd więc takie dziwne restrykcje w przypadku tramwajów?

Tu masz rację, ale z tego wynika jednoznacznie, że żadne przepisy nie zabraniają żadnemu typowi taboru wjazdu do tunelu. To tylko kwestia umowna (czyt. widzimisię).

Wszystko może wjechać. Co najwyżej MPK nie wszystko chce tam wpuścić.

Norymberski - Norymberga.
Norymberdzki - Norymberda? :P

A gdzie Ty tam pętlę widziałeś? :P

Poza tym w takiej gablotce powinny być rozkłady wszystkich linii stamtąd odjeżdżających.

Ależ da się, wystarczy umieścić odpowiednie zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, co wszystkie gminy w zasadzie mniej lub bardziej robią.

Na Słowacji obsługuje osobówki z Bratislavy do Komarna + relacje pośrednie :)

Ale to już jest po przebudowie tych okolic, galeria już stała, choć chyba jeszcze nie działała.