nie znam niemieckiego, ale babcia mówiła, że za okupacji pierwszy przedział w tramwaju był oznaczony "nur fur Deutsche" i to znaczyło, że tylko dla Niemców. Więc skoro tu jest podobnie, wnoszę, że jest to podniesienie prędkości tylko dla tramwajów. Co masz z niemieckiego, Dominia? Bo podobno ktoś w MPK tak właśnie przetłumaczył instrukcję N8s, że się stoczył na tramwaj za nim :p
dodał: prezes68a, 17.08.2008 01:48
YogY, wiem że chcesz mnie przebić z ilością zdjęć w tramwaju, ale kurna nie dopuszczę do tego :p
dodał: prezes68a, 15.08.2008 18:30
ja bym był za butelką Absolwenta
:p
dodał: prezes68a, 15.08.2008 16:02
zwłaszcza nowego :)
dodał: prezes68a, 15.08.2008 12:59
Szczerze mówiąc nie wiedziałem że szoferzy mają aż tak źle :p Na tramwajach tego nie ma. Dworzec Zachód pomylił mi się jeszcze z Dworcem Wschód, na którym jest punkt socjalny. Nie znam warunków na linii 203, może woda z Cmentarza ma jakieś walory mineralne :D
Ale wracając do tematu, należy chyba dążyć do tego, aby końcówek bez Punktów Socjalnych było jak najmniej. No w sumie wyszło na Twoje :lol:
dodał: prezes68a, 15.08.2008 12:13
a jeszcze w uzupełnieniu jeśli chodzi o tramwaje, to na chwilę obecną nie ma w Krakowie pętli tramwajowej, na której nie byłoby Punktu Socjalnego z WC. Na linii 72 był toi-toi, natomiast na Placu Centralnym w czasie przerwy motorniczy mógł skorzystać z gościnności NCK lub OPSB, ewentualnie z Baru Mlecznego na AL.Róż, do którego sam chodziłem :p
dodał: prezes68a, 15.08.2008 11:59
zaskoczyłeś mnie bo bardziej jestem zainteresowany tramwajami, ale po kolei.
Wymieniłeś linie, które mają swoje końcowe pętle na Al.Przyjaźni(jest punkt socjalny razem z WC), Plac Boh. Getta(jest podpisana umowa na korzystanie z WC i punktu socjalnego, nie mam ścisłych informacji ale sprawdzę jeśli to konieczne), Dworzec Gł. Zachód( jest nowy punkt socjalny), Dworzec Płaszów(na pewno jest mozliwość skorzystania z punktu socjalnego.
Nie wiem jak jest w przypadku KSW, ale sprawdzę to.
Tak jak widzisz nie do końca masz rację. Punkty socjalne są na większości linii, które wymieniłeś, kierowca musi mieć możliwość zjedzenia posiłku, skorzystania z WC czy umycia rąk.
Pozdrawiam :D
dodał: prezes68a, 12.08.2008 00:07
Kuba masz rację, ale na pewno na końcówce z drugiej strony punkt socjalny juz jest. W przypadku linii 72 i na Al. Pokoju, i na Rondzie Czyżyńskim obie końcówki byłyby do dupy. Przynajmniej z jednej strony ten punkt socjalny jednak jest.I to dobrze, biorąc pod uwagę, że żyjemy w XXIw. :p
dodał: prezes68a, 11.08.2008 11:09
Kuba203 niespecjalnie dałoby się zrobić drugą końcówkę 72 na Rondzie Czyżyńskim. Nie wziąłeś pod uwagę faktu, że motorniczy musi mieć przerwę posiłkową i mozliwość skorzystania z punktu socjalnego. Na Placu Centralnym herbatkę parzyliśmy w PSBO i w NCK-u, na Rondzie Czyżyńskim nie widzę takiej możliwości (poza szaletem publicznym). A jedzenie tam kanapek do najprzyjemniejszych nie należałoby :)
dodał: prezes68a, 11.08.2008 09:51
Szczęście powiadasz? No to ten w tym samochodzie miał go troszkę mniej :p
dodał: prezes68a, 10.08.2008 20:57
albo masz refleks albo instynkt paparazzi :p
dodał: prezes68a, 08.08.2008 19:01
może niech się zaopatrzą w pobliskiej Austrii w wiedeńce, one są przecież doskonałe :p
dodał: prezes68a, 08.08.2008 16:57
co do N8 to nie są to takie złe wagony. Sa bezpieczne i wygodne zarówno dla pasażerów (niska podłoga, wysuwane stopnie), jak i dla motorowego. Mimo wszystko nawet pudło pomalowane na wzór wagonu 3305 robi niezłe wrażenie. Niejaki problem moze być z częściami zamiennymi do nich, ale to już zmartwienie pionu technicznego MPK :cool:
dodał: prezes68a, 08.08.2008 15:18
Dwie jaskółki wiosny nie czynią :p
dodał: prezes68a, 07.08.2008 21:48
Wiek. Zapytam Cię tak, wolałbyś się przespać z 20-letnią dziewczyną czy z 70 letnią kobietą :?:
To teraz mi powiedz, czy wiek nie ma znaczenia. A jeżeli wolałbyś z tą drugą, to ja więcej pytań nie mam :p
dodał: prezes68a, 07.08.2008 21:05
Michał, zarzucając komus emocjonalne podejście do sprawy, zastanów się czy właśnie Twoje podejście nie jest emocjonalne i tylko emocjonalne. Wybrano w pewnym kręgu osób takie rozwiązanie i postanowiono go bronić do ostatniej kropli krwi, a żadne racjonalne argumenty do Was nie trafiają.
A Twoje argumenty o tym, że stozłomki się często psują to mit wymyślony na potrzeby takiej, a nie innej polityki co do 105. A taki Twój argument, że te wagony się psuły w latach 70- tych właśnie świadczy o Twoim emocjonalnym podejściu do sprawy.
A używając argumentu o kasie nie piszesz z punktu widzenia pasażera, tylko z punktu widzenia jednego pana, który sobie wymyślił wycofanie 105 z naszego miasta i którego oczkiem w głowie są wiedeńce.
Po Was choćby potop :cry:
dodał: prezes68a, 07.08.2008 15:22
"z tego co słyszałem"... ciekawe od kogo. Od zwalczających za wszelka cenę antystozłomowców.
Są awarie, gdzie 105 wymaga holowania, ale w zdecydowanej większości przypadków możliwy jest samodzielny zjazd. Tak samo jak w przypadku wiedeńca.
Te opowieści o awaryjności stozłomek są wyssane z palca i kolportowane przez grupę kilku osób (trzymającą władzę) ,a zapewniam, że wiedeniec bezawaryjny nie jest. Mam tylko nadzieję, że ktoś da oszołomom kontrę. ;o
dodał: prezes68a, 06.08.2008 22:17
nigdzie nie napisałem, że wiedeńczyk jest neiwygodny dla pasażera. To raz. Jeśli uważasz, że kupowanie staroci, za złomowanie których ktoś musiałby słono zapłacić, jest korzystnym rozwiązaniem, to Twój problem. Ale nie zmusisz mnie do pogodzenia się z tym. Tak samo jak powoływanie się na zdanie zacnego co prawda, ale tylko jednego motorowego. Co do zimy, to sam prowadząc wiedeńca przy 20.stopniowym mrozie miałem pasażera, który łapiąc za piasecznicę po wejściu do tramwaju zawołał: NO TAK, JAK ZWYKLE KU..A NIE GRZEJĄ. A w stałe naprawy wiedeńców to się niby kasy nie ładuje??!!
Ciąglre wspominacie, że 105tki się psuły w 70 latach. A jakie to ma znaczenie??
Wiedeńce teraz jako tako jeżdżą, ale tylko dlatego że są po remontach. A te, które miały go wcześniej już nie sprawują się tak jak na początku.
Nie powiem, nie jeździ się tym źle. Tylko dlaczego nie mogą funkcjonować obok 105, a nie zamiast??
Tylko dlatego że są solą w oku kilku miłośników??!!
Koniec.
dodał: prezes68a, 06.08.2008 20:51
z częstością jazdy wiedeńcem nie przebijesz mnie- 3 razy w tym tygodniu po 8 godzin. Nie wiem kto Wam nawciskał kitu o wiecznych awariach w 105tkach. Tego się jedynie domyślam. To, że coś jest tańsze nie oznacza ze jest lepsze. Wysmiewasz stozłomki że pochodzą z lat siedemdziesiątych, a przecież wiedeńce to lata sześćdziesiąte.
Bombardiery to dobry krok, bo to krok do przodu. Zakupy staroci, proszę bardzo, ale do muzeum.
Cofamy się niestety wstecz i w zasadzie nawet przywoływani przez Ciebie koledzy z GOP-u zastanawiają się, dlaczego kupujemy szrot. Jeszcze wyprzedajemy stozłomki, w które poszło trochę kasy na remonty.
Powtarzasz frazesy o awaryjności 105tki, to są bzdury wyssane z palca. To jest po prostu nieracjonalna niechęć do tych wagonów pewnego kręgu osób.jest to wagon wygodny i dla pasażera i dla motorowego. I taka jest prawda.
Mam nadzieję że kiedys ktoś rozliczy ludzi odpowiedzialnych za pozbycie się tych wagonów, w które wcześniej firma włożyła pieniądze.
dodał: prezes68a, 06.08.2008 17:55
naprawili to dość szybko ale czy wyjechał na linie tego nie wiem.
Czas pokaże kto z nas ma rację, tylko każdy ocenia ze swojego punktu widzenia. Ja tym jeżdżę na codzień, Ty robisz zdjęcia. Ciebie interesuje aby było ładne pudło z zewnatrz, a mnie aby tramwaj miał dobre "flaki". I nie można się kierować tylko jedną z tych rzeczy, ale trzeba popatrzeć na całokształt.
Każdą rzecz jest łatwo uszkodzić, jak się ma tylko chęci ku temu. :p