A co ze starym reporterskim zoomem 80-200/2.8 ? Fakt, ma "wady" - jest duży, ciężki, ma wielkie mocowanie filtra, nie ma silnika AF, nie ma VR (nie ten wiek), no i za mocno zmordowaną używkę trzeba dać 1900-2500 a za idealny jeszcze więcej (ja dałem 2300 z pękniętym pierścieniem wyłącznika AF). Ale to jednak Obiektyw przez duże "O". Nie chodzi już o to że kiedy leży w ręce to ma zupełnie inny "feel" niż plasticzak 55-200, każdy wie o co chodzi. Jasny, stałe światło, rysuje jak żyleta, filtr nie obraca się, mocowanie do statywu, elementy ED, pokrycie pełnej klatki. No i jego kanciasta przysłona daje piękne gwiazdy pod słońce :D Wiem, że to nie ta liga cenowa, ale np nowy 55-300 chodzi chyba w okolicach 1100 zł a tego starego może by upolował za równe 2kzł, a to na pewno udany zakup. 55-200 miałem kiedyś, mogę załatwić pożyczenie od kolegi jak ktoś chce.

Do dziś zresztą w Bydgoszczy produkuje się materiały wybuchowe (Nitro-Chem Bydgoszcz, wydzielony z ZACHEMu który już od 1945 kontynuował tradycję produkcji MW w tym mieście). Nitro-Chem produkuje głównie materiały dla wojska, produkcją typowo górniczych MW zajmowały się "Nitron" w Krupskim Młynie i ERG Bieruń. (Obecnie jedna firma - Nitroerg). W Bydgoszczy był kiedyś bardzo duży wypadek na instalacji nitrowania DNT. Na zdjęciu pozostałość budynku nitracji po wypadku w 1952: http://bi.gazeta.pl/im/45/8d/c4/z12881221Q.jpg

Można to otworzyć w AutoCADzie od 2007 wzwyż korzystając z polecenia DWFATTACH, a w nowszych także z narzędzia XREF. Można otworzyć w przeglądarce korzystając z Autodesk360 (wymagane konto), albo jeżeli ktoś nie lubi AutoCAD (jak np. ja) korzystając z darmowego Viewera, do którego nota bene link jest na tej stronie ;) Mi się w AutoCADzie otwiera, mogę komuś wyeksportować do PDF ale będzie bardzo duży plik.

Od kiedy właściwie Wydawnictwo Św. Stanisława BM reklamuje się na tramwajach ? To chyba już kawałek czasu, kojarzę NGT6 z reklamą "czytaj tylko te najlepsze [książki]". // Rewizor, w dobie rzeszenie sekularyzmu mógłbyś przywiązać nieco uwagi do Języka Polskiego.

Zakazy są nieliczne, w Swoszowicach np. jest, pewnie ze względu na hałas przy sanatorium (jest też dla jednośladów). Na Królowej Jadwigi widuję traktor prawie co dzień, kiedy jest sezon "żniwny", głównie do Olszanicy, często jeżdzą też do stadnin koni. Choć na kamieńskiego to pewna nowość ;)

Nie wydaje mi się, żeby odniósł jakieś większe obrażenia, parę otarć i odrobina blachy do podklepania (z zewnątrz), choć zawieszenie mogło odczuć to starcie sądząc po tym co było czuć w autobusie. Koło 19:10 jeszcze tam stał, nie daję 100% że spisałem poprawny numer taborowy. Jakby ktoś wiedział lepiej to poprawię (nie mogę z drugiego zdjęcia odczytać).

Sprzęt jest istotny, ale dobry fotografik zrobi Zenitem albo Kievem 60 takie zdjęcie jakiego ja nie zrobię choćby i Sinarem X.

To co się dziś działo z tym autobusem to dramat. Nie było by problemu gdyby 352 jeździł jako linia dodatkowa, ale to są wydłużone kursy 152. Po 17 w stronę miasta jest jeden "normalny" i drugi wydłużony, który był spóźniony o 21 minut, ponieważ (jak powiedział dyspozytor) utknął w korku w Kryspinowie (chyba tam przy grobli). Ludzie tkwili na przystanku pół godziny, i taka sytuacja miała miejsce dziś niejeden raz. Może by to skrócić do lewiatana w Kryspinowie albo gdzieś gdzie może zawrócić, przecież można podejść te 100m. Zobaczymy jaki będzie rozwój wypadków. W niedziele będzie to samo.

To siarczan amonu, stale jeździ.

Chyba nie doczekamy się w polsce czegoś co pasowało by wszystkim, nawet jeśli chodzi o kwestię przycisków...

A co, LOTOS jakoś pozmieniał godziny czy tryb jazdy ? Z tego co pamiętam jeździł zwykle o zbliżonej porze, podobnie jak wieczorny siarczan amonu z mościc. Jeżeli chodzi rzecz jasna o pociąg relacji Zduńska Wola Karsznice-Jasło Niegłowice.

Charakterystyczny widok, pamiętam go z pracy w stalowni. Zwykle co kilka dni wzdłuż trasy którą pokonywałem idąc od Bramy nr V do roboty stały słowackie i czeskie wagony które później wypełniały się kęsiskami. Ktoś zamawia więc półprodukt. Nie chciało mi się nigdy zapamiętywać numerów slabów i popatrzeć co to jest, ale podejrzewam że to pewien gatunek dla Stalproduktu albo bratniej huty we Frydku-Mistku. Piszę to, bo dziwi mnie że jeździ tędy. Jeśli jedzie na bochnię albo słowację, to przecież mógłby pojechać duzą obwodnicą a nie kombinować via olszę i płaszów... ? Chyba że to z jakiejś innej huty, w krakowie jest charakterystyczna znakownica (funkiel nówka) więc można rozpoznać na oko.

Czy na tych platformach leżą dwie warstwy slabów rozdzielonych deskami ?

Ale nie sądze by było jakieś "parcie na miejsce". Odłogiem leży gigantyczny teren po zburzonej stalowni martenowskiej, położony właściwie w samym środku huty. Budynek dyrekcji nawet chyba jeszcze stoi. W rozbiórce jest jakaś hala koło Metalodlewu, (w ogóle metalodlew chyba częściowo się wyprowadza) Jest wiele hal w których produkcja stanęła, a budynki istnieją - zgniatacz, stara gorąca, mechaniczny, ocynownia, itd, itd. Przy samej stalowni też jest sporo miejsca, zresztą las stanowi dużą część kombinatu jak widać choćby z satelity.

Nie wiadomo jaki będzie los motywu z kominem. Taśmy spiekalnicze zostaną wyłączone w tym lub przyszłym roku. Zapewne jeżeli tak sie stanie budynek zostanie kiedyś wyburzony, ale to spory obiekt więc pewnie szybko to nie nastąpi, na hucie wciąż jest wiele pustostanów.

To jest linia normalnotorowa Stalowa Wola Płd - Zwierzyniec Towarowy. LHS w kilku miejscach biegnie równolegle z linią normalnotorową, jak choćby w kanionie, czy w Olkuszu. Zawsze łatwo poznać który tor jest normalny, bo jest w gorszym stanie.

Klasyk z PKP. "Ne wysowywatsja. Nicht hinauslehnen. Ne pas se pencher au dehors".

W Bieszczadach H9 jeździ nie po takich drogach i winklach, a jezdnia jest w ogóle nieodśnieżana.

Cud techniki NRD z napędem na lewe tylnie koło :twisted: Dawniej gość z obwarzankami pod bagatelą takim jeździł.